[...] muszę się zgodzić, że w mojej sekcji nie ma na nie dużego nacisku, lecz według izraelskiego programu powinny one pojawiać się już od pierwszego treningu. Sparingi to podstawa. Bez sparingów nie zastosujesz żadnej techniki w realnej walce. I jakbyś mógł podać odnośnik do tego programu izraelskiego to byłbym zachwycony... Moim zdaniem [...]
Robilem cykle pod zapasy i pod mma to troche moge doradzic. Trenowalem dla siebie zebys nie pomyslal ze jestem zawodnikiem i niewiadomo jaka wiedze. Zaliczylem pare zawodow jako zapasnik mma jakos sie nie udalo moze kiedys ;) ale ok wracajac do tematu. Dostales dobra rade co do diety i kazdy doswiadczony Ci to powie zebys poczekal poukladal itd. [...]
Co do Miki to jemu brakuje wyraźnie siły bo technike i czucie mięśnowe (przy p[rzyjęciu ma) Zibi?- to byłby dobry ruch mnie gra tego gracza się podoba i go osobiście cenię i życzę mu jak najlepiej. U niego stawiam dwa kierunki Polskie- Resovia/Jastrzębski lub Włochy, co sam mówił że tylko te dwa kierunki bierze pod uwagę tzn. Polskę lub Italię i [...]
[...] od rana ;) Ponieważ w ciągu dnia mam sporo pracy fizycznej (tak zapewne będzie wyglądał cały wrzesień) to poranek to właściwie jedyna pora kiedy mogę poćwiczyć. Biorąc pod uwagę aurę w ostatnim czasie - ma to też swoje plusy. Jest zdecydowanie chłodniej ;) Póki co zwykła jazda na rowerze - można powiedzieć, że budowa bazy tlenowej. [...]
To jest cos o co tocze odwieczne boje z moja malzonka ;) Siedzimy na Kaszubach, widzi ze pianke wciagam na siebie: - Idziesz sie kapac ? - Nie k***a, ide plywac, wykapie sie pod prysznicem jak wroce ! :)
A mi właśnie ostatnio bardzo przypadł do gustu, aż za bardzo ;) Póki co jeszcze na typowo stacjonarnym, ale trenażer to byłaby zdecydowanie dobra opcja. A podoba mi się o tyle, że zazwyczaj jeżdżę, albo wcześnie rano kiedy jest jeszcze półmrok, albo wieczorem kiedy jest już ciemno. A, że cenię sobie bezpieczeństwo to wolę pod dachem. Drugi plus [...]
[...] czasu. Co do samego biegu - na dzień przed miałem jeszcze wątpliwości. Ale pobiegłem. Do połowy siódmego km ok, potem dvpa... Jeśli chodzi o czas to fajerwerków nie spodziewałem się - tzn. na 10 dni przed biegiem liczyłem na coś w okolicach 50-52:30 przy sprzyjających warunkach. Ostatecznie wyszło 55:40. Dupy nie urywa. Tzn urywało po [...]
[...] pierwsza edycje pamietam. Druga nie ma juz takiej magii ;) Sam bym pedzil do Warszawy gdyby nie Wenecja w tym terminie - tez pierwsza edycja, no i zonie wakacje obiecalem, a pod tym wzgledem Wawa sie nie broni w zaden sposob ;) Za duzo uwagi przykladacie do kadencji - bo rozpatrujecie ja bez odniesienia do obciazenia. Kadencja najwieksze [...]
[...] porostu nie miałam szczęścia ich spotkać, czy to tak wygląda na większości siłowni w Polsce @-) Są lepsi, wcale nie czuje się jakaś silna heh. ale rozwaliło mnie jak kiedyś podchodziłam do 70kg w przysiadzie, a facet obok mnie chyba się przestraszył i zaproponował że mnie poasekuruje . Wtf? to była 1 seria... podziękowałam, potem poznał jak [...]
[...] nawigację. I chyba zacznę robić odcinki 50-100m-200m jako interwały, bo na 1/8 coś mi się wydaje, że trzeba będzie zapierdzielać ile wlezie... EDIT: Panowie, Wy już dłużej w tym siedzicie - ćwiczycie jakoś nawigację na basenie (o ile można to nazwać nawigacją mając pod spodem kafelki...)? Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2016-04-23 20:29:53
Też strzelałbym na styl. Jutro (chyba) popływam to i zegarek nauczę mojego kraula ;) Ostatnio akurat jak pływałem to byłem sam na torze, ale podczas wyprzedzania problem zaobserwowałem ;) Z drugiej strony, ciągle to powtarzam: mam poczucie spełnionej roboty i z tym mi dobrze. Na otwartym zbiorniku nikt raczej nie będzie stał z miarką i sprawdzał [...]
[...] się z Andrzejem świetnie. Jak mu się coś mówiło to tak mądrze patrzył. Jak owczarek niemiecki. A potem mówił tylko: "E tam. Takie p******enie." :-) I teraz tak: chłop ma pod 2 metry wzrostu. Długie nogi. I kiedyś chciał pobić życiówkę na 10 km (skąd my to znamy? :-D ). Życiówkę pobił, ale pojawił mu się ból w pachwinie, który przeszedł do [...]
[...] pojechałem i stąd takie odczucia. Na mecie był lekki obrzęk. Dopiero w domu uświadomiłem sobie, że wychodząc z wody baaardzo solidnie uderzyłem w betonowy stopień, który był pod wodą. Ale jako, że adrenalina była na wysokim poziomie to pobiegłem dalej. Lekki obrzęk był jeszcze w poniedziałek. Dziś już nie ma, ale miejsce uderzenie "tkliwe", choc [...]
Wiesz co, od czasu jak zmieniłem wkładki w butach (które były robione pod moje stopy) i zacząłem biegać ze śródstopia to - odpukać - nic nie dolega. We wkładkach standardowych i przy waleniu z pięty po każdym mocniejszym bieganiu odczuwałem ból w okolicach kolca biodrowego. Patrzyłem na podbiegi, gdzie tempo miałem wyższe, tam kadencja była [...]
[...] bo jeszcze zatoki czułem i chodziłem lekko zasmarkany. Kolejny tydzień chyba już normalnie. Dziś pobiegłem w biegu na 5 km - zapisałem się jeszcze przed świętami. Biorąc pod uwagę, że ostatni tydzień to tylko truchtania (przebiezek, ani nic innego nie robiłem), a jeszcze poprzedni to tylko leżenie to jestem zadowolony. Poprawiłem zyciowke o [...]
[...] stosuje kofeine, żeby tam nie paść. 2.Trenowanie 2.1. Bieganie Upierdliwa kontuzja. Zrobiłem sobie przerwę od biegania. Po przerwie zacząłem truchtac- w miarę ok. Zrobiłem podbiegi i lipa. Boli. Chyba jeszcze tydzień odpuszczę. Zapisałem się (przed kontuzją) na Polmaraton na 26 marca, ale chyba zrezygnuję. Jakoś nie jara mnie bieg "na [...]
[...] ale godziny największego tłoku, więc nic konkretnego nie było. Pora zacząć chodzić rano. Jako że z basenu byłem średnio zadowolony, a właściwie wogole to zrobiłem rower pod dachem: 3 serie 3x(2min 120proc, 2 min luz). Akurat z tego jestem mega zadowolony. W niedzielę planuje pobiec dyszke, także ostatnie mocne treningi w tygodniu [...]
Wczoraj rower - tuż pod progiem 3x10 min z przerwą 4 min. Dziś bieg lekki przez 40 min, w sumie nie pamiętam kiedy ostatnio robiłem taki lekki bieg, bo co i raz jakiś zadania biegalem.
I jeszcze takie spostrzeżenie: w sumie jakbym był takim pracującym prosem to pierwszy na co bym zwrócił uwagę to trening na trenazerze, a nie jakieś bezsensowne przejażdżki Nie da się tak, jechałem kiedyś 100km ciągiem pod wiatr, pierwsze 100 było z wiatrem :) tego nie odda żaden trenażer - i jedno i drugie jest bardzo ważne.
Kalik, biorąc pod uwagę to co napisałeś, 10W zysku z ogolonych nóg, jak sądzisz jakie może to mieć przełożenie na pełny dystans? Zysk 500m, kilometra, dwóch?
Rozkmina "MMA vs COMBAT"
