praca w

Bziu, myślałam, że Wy tutaj moderatorzy "za darmoche" siedzicie ; ) A okazuje się, że wiele przywilejów macie :) I to taka "praca" padłąm ; ) Tzn chodzi o to, że miłe zaskoczenie, że coś z tego jest. A nie, że wszystko za darmo. Zmieniony przez - blue_hope w dniu 2015-12-21 16:45:43

Bziu, myślałam, że Wy tutaj moderatorzy "za darmoche" siedzicie ; ) A okazuje się, że wiele przywilejów macie :) I to taka "praca" padłąm ; ) Tzn chodzi o to, że miłe zaskoczenie, że coś z tego jest. A nie, że wszystko za darmo. Zmieniony przez - blue_hope w dniu 2015-12-21 16:45:43 pieniedzy za to nei dostajemy, jelsi o to Ci chodzi ;-)

Mnie się nie chce rano przed pracą walczyć w kuchni, wolę wieczorem na zapas ogarnąć.

Jak patrzę na moje 3 lata treningów...to chyba najbardziej mi się ciało wizualnie dopiero ostatnio zmienilo. Pierwsze dwa lata to nie wiem gdzie ta praca szła. W gęstość może :S

w głowie - a zaprocentuje to na pewno kiedyś. Każda praca jaką wykonują mięśnie ma sens

Cześć, widać temat chorób i połamania był. Najśmieszniejsze jest to, że bardziej groźne dla kręgosłupa jest praca biurowa i siedzenie 8h niż sam trening siłowy. Niestety, jak tylko wyszły objawy, już poszły na bok duże lifty, niestety %-) ciężko jest się wrócić na różowe hantelki i machanko w tempie żółwia... Kebula, ciekawi mnie twój nowy kolor [...]

Rai to może psa pożycz :p Będzie bezpieczniej. Ja też mam kryzys przemęczenia. Tzn. życie kręci się tylko praca trening dom gotowanie i tak w kółko. Nie mam siły żeby zrobić cokolwiek więcej. :/

Praca stojąca tez daje mocno w kość kregoslupowi i nogom ;-) czasem po 2x12h ciezko się jest zmobilizować do innych aktywnosci. Ja mam czasem problem z wyprostowaniem z pozycji siedzacej, ale to glownie wtedy jak krzywo siedze. I walcze z podwijaniem nogi jak siedze przed komputerem, z zakladanoem nogi na noge tez. Mi fizjo powiedzial, ze [...]

Masakra...w życiu bym tego nie wzięła, sama droga "na szczyt" jest fajna ,praca nad sobą, na skróty to mogę iść po bułki, a nie na scenę, może dlatego, że sama kiedyś faszerowałąm się "magicznymi tabletkami na schudnięcie" i dzięki nim 108 wrzodów wychodowałam, wiec...masakra takie rzeczy to dla "odważnych:

mam nadzieję że mi kiedyś praca pozwoli. Tylko że to trudne bo właśnie w weekendy też robię imprezy.

a najgorzej że w weekend też praca i nie ma kiedy odrobić strat

Hej. Praca i takie tam. Dalej mam domsy na klatce i przodzie barkow po niedzieli. Zakladanie rano kurtki bylo problematyczne. :-D OHP w dzisiejszym treningu moze byc ciekawym doswiadczeniem przy czyms takim.

urlop planuję nad morzem z dzieciakami. Poza tym praca. Jakby co to robię 17 kwietnia zawody w wyciskaniu odważnika kulowego (kettla). Kobiety walczą z 10 kg. Zapraszam

U mnie w domu oddział zakaźny. A teraz praca

Tez zawsze jakas zmiana. A jak praca fajna to juz w ogole :-)

A jakoś w pracy o dziwo jeszcze jest spoko. Pewnie dlatego ze zajmuje sie praca. Ale na imprezie gorzej :/

czyli to ewidentnie nie była praca marzeń %-) Paula, ja to chociaż mam w nosie dress code, chociaż czasem lubię założyć sukienkę

z ciakwosci tak sobie spojrzalam na taka strone praca do kitu m tam jeden na drugiego napiepsza ze spi w poracy ze szef d**** , co ludzi paranoja

ja dziś wyjątkowo odpoczywam ;-) sobota i niedziala pół dnia praca. wlaśnie wróciłam ze spaceru w lesie. zimowo!

[...] i dla truchtaczy 'gotowego do biegu'. Tzn. 'skazany' nie jest zla ksiazka, ale jest dla mnie lampartem uzypelnionym o info o organizacji przestrzeni pracy typu stojaca praca przy biurku itp., za to skroconym o czesc mobilizacji i nieco informacji treningowo-sportowych. Tak z pamieci. Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2017-01-24 13:57:39