Moja redukcja nigdy nie była taka przyjemna... Kawa z kremówką, jedzenie do przesytu... Ale Marto, jak widzisz, obwody jak dotąd delikatnie wzrastają, jeżeli po świętach jeszcze bardziej wzrosną, to może jakieś cięcie albo cóś..? Trochę ciasno mi w ubraniach :-( i chodzę ostatnio w "artystycznych fartuchach"...
Aga, nie chcę Cię martwić, ale pierniczki, to tak raczej ciastkami są %-) Doprowadź michę do ładu, a jak jedzenie nie wchodzi, to się nic nie stanie, jak jeden dzień odpoczniesz (jedz mniej, lekko, popij ziółka).
taa, ciekawe czym sie przeraził %-) chyba dla zasady bo to nie jego dieta %-) trener na silowni to by ci podal 200g ww, i 10g tłuszczu ;-) Czy to nie bylo jedzenie warzyw i picie sokow warzywnych i duzej ilosci plynow? To zrob teraz drugi raz :-)) a pozniej zobaczymy
[...] chyba wlasnie z tym ostatnim sa najwieksze problemy. Tey radze ogarnac samodyscypline, bo inaczej nic z tego nie bedzie. Nie mysl w ten sposob,ze tego sie chce czy tamtego, a raczej ze to i to mam do zrobienia. Z dieta to najlatwiej, gdy przygotuje sie dzien wczesniej jedzenie na caly dzien. Zmieniony przez - arek.z90 w dniu 2019-02-26 06:19:59
[...] trenował ale do diety już dzisiaj wróciłem Masz za luźne poslady, na tym się skup :)) Robisz żarcie wieczorem, albo przygotowujesz porcje na następny i tak jest najłatwiej utrzymać plan, bo gdy robisz jedzenie na bieżąco to zawsze coś tam dorzucisz ponad planem. Co do igieł to dostałeś już kilka rad, od siebie dodał, że chwalę sobie igły Unidem.
[...] wróciłem Masz za luźne poslady, na tym się skup :)) Robisz żarcie wieczorem, albo przygotowujesz porcje na następny i tak jest najłatwiej utrzymać plan, bo gdy robisz jedzenie na bieżąco to zawsze coś tam dorzucisz ponad planem. Co do igieł to dostałeś już kilka rad, od siebie dodał, że chwalę sobie igły Unidem. Tu się z Tobą zgodzę, są [...]
[...] wróciłem Masz za luźne poslady, na tym się skup :)) Robisz żarcie wieczorem, albo przygotowujesz porcje na następny i tak jest najłatwiej utrzymać plan, bo gdy robisz jedzenie na bieżąco to zawsze coś tam dorzucisz ponad planem. Co do igieł to dostałeś już kilka rad, od siebie dodał, że chwalę sobie igły Unidem. Tu się z Tobą zgodzę, są [...]
[...] i rygorystyczne się jej trzymanie nic mi nie daje bo po 2 tygodniach jestem wykończony i myślę tylko o jedzeniu śmieci. Teyu, powinieneś zmienić podstawy, żeby zdrowe jedzenie Ci smakowało i nie sprawiało problemów A nie przejść nagle ze smieciowego żarcia na mega czystą miske. Masz się przede wszystkim dobrze czuć, wtedy nawet redukuje [...]
Ty kupujesz gotowe/jedzenie / sam robisz / ktos ci robi ? Bo ciagle fajne dania wklejasz moje potrawy to dwie opcje na slodko = slodzik plus bialko do miesa = sos chili/bbq i tak codziennie nie chce mi sie robic samemu stad moje pytanie hehe
Ten temat już dawno powinien być zamknięty, zero konkretów, żarty, wymówki, ch**owe jedzenie i zero progresu. Bez urazy bo pewnie w porządku facet jesteś, ale ten temat jest poniżej poziomu.
Ten temat już dawno powinien być zamknięty, zero konkretów, żarty, wymówki, ch**owe jedzenie i zero progresu. Bez urazy bo pewnie w porządku facet jesteś, ale ten temat jest poniżej poziomu. Zero progresu mówisz.. No nie wydaje mi się.. Może wolno to idzie ale jak na moją wiedzę, środki które biorę i staż to jestem zadowolony z tego co jest. [...]
Ten temat już dawno powinien być zamknięty, zero konkretów, żarty, wymówki, ch**owe jedzenie i zero progresu. Bez urazy bo pewnie w porządku facet jesteś, ale ten temat jest poniżej poziomu. Zero progresu mówisz.. No nie wydaje mi się.. Może wolno to idzie ale jak na moją wiedzę, środki które biorę i staż to jestem zadowolony z tego co jest. [...]
Ten temat już dawno powinien być zamknięty, zero konkretów, żarty, wymówki, ch**owe jedzenie i zero progresu. Bez urazy bo pewnie w porządku facet jesteś, ale ten temat jest poniżej poziomu. Przy niedzieli kolega taki spięty nie przymierzając ...jak majty na dupie @-) ...Teyu swojak robi po swojemu radzi sobie jak umie. Relka z tego dobra, [...]
Ten temat już dawno powinien być zamknięty, zero konkretów, żarty, wymówki, ch**owe jedzenie i zero progresu. Bez urazy bo pewnie w porządku facet jesteś, ale ten temat jest poniżej poziomu. Zero progresu mówisz.. No nie wydaje mi się.. Może wolno to idzie ale jak na moją wiedzę, środki które biorę i staż to jestem zadowolony z tego co jest. [...]
[...] łokcia o udo 13,5kg 10,10 Uwagi: trening słaby,nie spałem jak nalezy,posiłki zyebałem totalnie,z tygodnia na tydzien coraz ciężej mi się tego wszystkiego pilnować,spanie,jedzenie,gotowanie,zmywanie,trening, jeszcze ogarnąć dom i uczelnie... czasem juz nie daje rady,musze to napisać tu bo wielu z Was mnie zapewne zrozumie. Zero zycia [...]
[...] zle i nie mam hajsu, padaka jednym slowem, ale jak skonczą mi sie zlecenia to zaczynam ćwiczyć w domu bo dostepu na silownie nie mam ani zadnych hantli, tak samo jak kasy na jedzenie i jem to co jest w domu... lipa jest chłopaki ale bede probowal wrocic do siebie, liczę że pomoże mi w tym moj serdeczny przyjaciel Pazuzu , wiem że muszę się kupić [...]
od niedzieli męczy mnie grypa jelitowa, dziś miałem gorączkę 38 stopni,udało mi się ją zwalczyć , nie będę obciążał organizmu dodatkowo treningiem muszę odpuścić ;/ no i moje jedzenie dziś zaczyna się po godzinie 12-tej posiłki małe z rosołu z makaronem, żołądek musi odpocząć, wczoraj myślałem że już będzie koniec i zacząłem normalnie jeść [...]
Arphiel oczywiście, że dobrze radzisz ;-) Dzień 120-122- odpoczynek Miało trwać jeszcze dzień dłużej, ale ciężko mi trzymać miskę. Kurczę myślałam, że z jedzeniem na czuja nie będzie problemów, a były. Gubiło mnie ciągłe podjadanie, korciły kiełbasy, boczek, jakieś kupne szynki nawet, ale najbardziej to sery. No i za taką ilość nabiału MBR już [...]
<Kacper> kumpel ma kantor <Kacper> i taką scenę opowiadał wczoraj w knajpie <Jez> dawaj <Kacper> w kantorze u niego przy uczelni przyszła panna z koleżanką w piątek i wymienia 100 rubli, ten mówi że to strasznie mało i się nie opłaca bo dostanie 8/9zł a ta do niego, że niemożliwe musi być więcej, on jej pokazuje kurs i [...]
[...] jakby nadal był jakiś problem z kolanami. Za miskę chcę się wziąć, wiem, że to jest ważne. Ale nawet nie wiem ile ważę w chwili obecnej. Spadków by może i nie było, ale jedzenie, jakie nam serwował ośrodek było tragicznie małe, pierwsze dni szło się poryczeć z głodu.. Na obiad jeden placuszek ziemniaczany albo kotlet wielkości kurczaków [...]