kiedy

[...] odcinków marszem. Były momenty, ze mi się biegło fajnie, nie czułam wysiłku - a Gremlin meldował, ze pikawa szaleje... Generalnie to nowe odczucie, bo zwykle umierałam, kiedy jeszcze Gremlin nie dochodził do czerwonej strefy.... Od jutra do roboty, więc o lasku trzeba na kilka dni zapomnieć. Nie wiem co się będzie działo popołudniami....no i [...]

[...] to wyszło. Muszę pogrzebać w zegarku czy jest opcja żeby na zrzutach to było, bo pod koniec aktywności on i tak te km pokazuje... Albo przestawię się na opcję bieg i oleję te spadające parametry wydolności etc. kiedy włączam kawałki z marszem. /SFD/2020/3/22/b0167746e9554b158624d2d0f4b74559.jpg Zmieniony przez - Paatik w dniu 2020-03-22 13:28:54

23.03.2020 AEROBY Wieczorny las - już wiem, kiedy się ciemno robi. Niestety musiałabym wychodzić o 17.15, żeby bez stracha potruchtać. Mało realne. Dla mnie bardzo fajne "bieganie" bo bez szaleństwa pikawy, w miarę jednolicie, ale Gremlin wie swoje:) Niestety na osiedlową si;łkę zaczęło chodzić jeszcze 2 sąsiadów i się zastanawiam jakie moze byc [...]

A czy przypadkiem to nie jest tak że i tak każdy z nas będzie musiał to przechorować - tylko kwestia czasu kiedy.

Jak mi brakuje normalnego MC że sztangą.. już nigdy nie będę marudzić, że mi się nie chce talerzy nakładać}:-( ja w ogóle nie wiem, jaki jest sens robienia MC z 16kg kettlem, kiedy w robocie masz możliwość robić z 60 kg?

20.04.2020 AEROBY Był las, chociaż sie bardzo nie chciało. I nie żałuję, bo praktycznie całą godzinę przetruchtałam, ba nawet były kawałki kiedy nogi tak nie szurały i rwały się "do lotu":) I wreszcie pękło 7km w godzinę - cicho biegacze, nie śmiać się. Ja jestem cała happy! /SFD/2020/4/20/6f0cea6fdc3a4ea2b7c58ee9200e4a78.jpg

I tak też próbuję sobie tłumaczyć, szczególnie kiedy włażę pod górkę - "Rośnij, malutki, rośnij":) To do tyłka, jakby ktoś nie znał moich priorytetów... Zmieniony przez - Paatik w dniu 2020-04-21 13:20:26

a Sowiński od kiedy robi seminaria związane z treningami a nei dietą? coś chyba przeoczyłam

[...] dla głowy - nie mogę jak w drabince kombinować. A z drugiej strony są ćwiczenia które lubię, w miarę czuję ze robię z automatu i takie 10x10 pozwala zostać "sam na sam z głową". Wczorajszy HT był na balkonie pod daszkiem kiedy lało na zewnątrz - z jednej strony doopsko bolało, z drugiej w przerwach jakiś melancholijne rege dla głowy wyszło...

[...] bieganiu nie jest w stanie zmierzyć swojego HRmax, bo nie zmusi serca do maksymalnej pracy. Poza tym HRmax najlepiej sprawdzać w lecie, po okresie treningów szybkościowych, kiedy organizm potrafi wejść na wyższe obroty. edit: jeszcze dodam, że te strefy są różnie nazywane i interpretowane w róznych artykułach. Dla przykładu u Pana S. koniec [...]

Nie mam jeszcze ani pomysłu ani "czucia" na interwały - bo umiem je tylko robić na zasadzie trup/stop; trup/stop:) Mierzysz w konkretny czas i dystans na koniec lipca. Rób interwały w zakresie tempa docelowego lub odrobinę wyższego. Nie ma co grzać w trupa. To jeden z podstawowych środków treningowych kiedy chcemy wypracować konkretny wynik.

Turoń - kolejne Coopery to nie wiem kiedy bede chciała powtórzyć... Porównując do poprzedniego razu -kilka lat temu - tym razem z głową walczyłam bardziej, żołądek zachował się z większą godnością, pęcherz niestety nie wie co to duma... ale biorę to na klatę jako dowód, ze się starałam.

Kiedy doszedłem do zdania o korze zaplułem komputer risgrøtem. Trochę mi zeszło na wyczyszczeniu go:-PP Może i dobrze że były takie warunki. Bo bez wariactw i ładny krosowy BS z tego wyszedł :-))

ja wcześniej też, ale od kiedy tu otworzyli to mam 5 min pieszo

Cały problem w tej szybkiej 5-tce, żeby od początku z tempem nie przestrzelić. Mi przynajmniej łatwiej przyspieszyć w końcówce, kiedy zacznę wolniej. Jak zacznę za szybko to później całą drogę się męczę i na koniec jest coraz wolniej..

[...] od treningu. Ja raczej długich przerw pomiędzy ćwiczeniami nie robię i tego odpoczynku wcale tak dużo nie wychodzi. garmin fajnie pokazuje czas trening i czas pracy. rzadki kiedy czas pracy wynosi u mnie 15 minut nawet przy intensywnym treningu u mnie tak samo i niby fajnie, ale wyłączyłem automatyczne rozpoznawanie serii bo za dużo roboty z [...]

[...] a tu kostka ciągnie, a tu pod kolanem jakoś dziwnie, a rano ze schodów nie idzie zejść... Mam wrażenie, ze to nie są żadne mięśniowe bóle tylko niestety zmęczeniowe od nieprzystosowanych/przeciążonych stawów. Biegam 3 razy w tygodniu, myślałam, ze juz w lipcu będę mogła 4 - a nic na to nie wskazuje. Nie pamiętam juz kiedy czułam "świeże" nogi.

Viki mam to samo, że chciałąbym tyyyyyle rzeczy spróbować ale kiedy? I jeszcze casem za co? :P Nadine ale szukasz polecenia typowo siłowej jogi czy jogi ogólnie?

Viki - roboty nie ma żadnej. Do garnka wlewasz mleko, kefiry i sok z połowy cytryny. Ja jeszcze sypię trochę soli. Stawiasz na małym ogniu (u mnie na elektrycznej to 6-7, kiedy max jest 12). I mieszasz. Odchodzisz obok, na matę robisz sobie jedną pozę na ok 3 minutki. Podchodzisz do gara i zamieszywujesz. I powtarzasz tak przez ok 20 minut:) Potem [...]

Też mam kryzys sportowy ostatnio. Trenuję siłą rozpędu i z rozsądku raczej. Wróciła bym na siłownię, ale nie wiem, kiedy i czy będę miała taką możliwość.. dobija mnie ta "pandemia" i idiotyzmy z nią związane.