[...] Aż do dziś. Znowu mi wyskoczyła dioda na brodzie. Przez ostatnie 3 tygodnie miałam twarz idealną. Nawet podczas @ nic mi nie wyskoczyło. Pierwszy raz od... nie pamiętam kiedy %-). A wczoraj zapomniałam, że zjadłam również plaster sera żółtego i kawałek sera pleśniowego, sałatka z sosem jogurtowym i szynka z wkładką z twarogu. Niby nie dużo… [...]
Lunika na razie i po warzywach krzyżowych też mnie dobrze wzdyma ;-) Po strączkowych jeszcze nie wiem, bo nie mam kiedy skiełkować fasoli. Ale muszę w końcu sprawdzić. Co do glutenu to ciężko powiedzieć, bo żeby coś stwierdzić to trzeba co najmniej na 6 miesięcy odstawić. Także na razie się cieszę, bo wszystkie problemy wzdęciowe znikły. ;-) [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
[...] poczynania mojego przyjaciela, który chyba pogodził się ze spadającą pompą bo reszte treningu przegadał z.. Kasią. Ten osobnik, nazwijmy go Sebastian jest praktycznie zawsze kiedy ja jestem, uwielbiam podziwiać jego trening i.. historię z życia, które opowiada w szatni. Ale to już kiedy indziej opowiem. Innego dnia wybrałem się na trening z [...]
[...] Do sprzedania mam rower skladany przezemnie 3 lata temu. Rower byl przeznaczony do dirta ale jakos tak sie potoczylo ze w sumie to poskakalem na nim jakies 2 miesiace... od kiedy mam ten rower nie mialem na nim zadnej powaznej wywrotki czy cos podobnego. Ogolnie stan roweru jest Bardzo Dobry Rama: LeaderFox Dragstar model chyba 2005, nic w niej [...]
[...] Adonisa. – Kiedy znajdują się w trakcie cyklu i ich masa mięśniowa powiększa się, zachowują się jak dumne pawie, można się z nimi porozumieć. Po odstawieniu sterydów, zaraz po cyklu, kiedy nie mają postępów – wpadają w depresję. Stopniowo człowiek zaczyna wierzyć, że tyle jest wart, ile mierzy jego biceps. nastepny frag.
Chory na muskulaturę „Kiedy patrzysz na mnie – widzisz, jaki jestem. Kiedy sam patrzę na siebie – widzę, co chcę widzieć”. Takie jest credo mężczyzn chorobliwie zainteresowanych własną muskulaturą, dla których psychiatrzy musieli stworzyć odrębny termin medyczny, by móc w literaturze naukowej zaszeregować [...]
Popatrz na miski Ziuty w okresie, kiedy robiła tą dietę - koniec października. Myślę, że ten pierwszy etap, kiedy jest dużo składników wykluczonych trwa gdzieś ze 4 tygodnie.
Uff, deficyt czasu w tym tygodniu, długi wpis będzie: 24.02.15r., wtorek dzień 72., tydzień 11. sen: 23.30: 7,5h suple: Castagnus płyny: woda warzywa: w zrzucie, niewliczane Wydłużyła mi się przerwa między 1. a 2. posiłkiem i to było zdecydowanie za długo, bo byłam już dosyć głodna. Chyba kapusta kiszona mi zaszkodziła, bo wieczorem bolał mnie [...]
7.03.15r., sobota dzień 83., tydzień 12. sen: 23.30: 7,5h – nie ma to jak obudzić się o 7 w sobotę... suple: Castagnus; Luteina płyny: woda, woda z gotowanej kapusty, woda z gotowanego kalafiora warzywa: w zrzucie, niewliczane http://vlep.pl/039usm.png Od rana czułam bicepsy. A zrobiłam: NOGI 1. Przysiad 3x8-10 8x10/10x10/12x10 6x10/8x10/10x10 [...]
[...] jakiegoś czasu byłam zmęczona i w końcu to „wylazło” płyny: woda, ocet jabłkowy rano, woda z gotowania cukinii, odrobina wywaru z wątróbki Wydęty brzuch, ale nie załapałam, kiedy, więc ciężko o podejrzane produkty. Odżywka smakowa mi nie podeszła @@-) (mimo że to jogurtowo-cytrynowa - starałam się wybrać najbardziej mało [...]
[...] mam czasu, albo zapominam... Po następnym DT, czyli plecach, będzie (w końcu) jak znalazł. Trzy DT pod rząd jeszcze uszły, ale dziś z tym 4. to już przesadziłam ;/ ale też niejako chciałam „nadrobić” poprzedni tydzień, kiedy jeden trening mi wypadł... Od rana czułam nogi – uda (głównie dwugłowe i chyba odrobinę przywodziciele), łydki i pośladki.
[...] jabłkowy rano, wywar z siemienia suple: rutyna+wit. C x2 – chyba zapomniałam (Łopatka mogła być nawet mniej tłusta.) Po ostatnim posiłku byłam trochę głodna, już chyba standard na tygodniu-kiedy mam dłuższy dzień. /SFD/Images/2015/11/16/d28b297d19624f5badfe0837dab1047e.jpg Nieskromnie przyznam, że wytrwała jestem z tym dziennikiem, no nie powiem.
[...] takze miesnie sa juz zregenerowane tyle ze masz problem z pozostalosciami prekursorow stanu zapalnego , ktorych powiedzmy na razie dosc szybko nie metabolizujesz oczywiscie kiedy efekty sie zatrzymaja w miejscu zrob tydzien przerwy ale w tym tygodniu przerwy jedz i spij jedz i spij kiedy wrocisz na silosnie pobijesz wszelkie swe rekordy po [...]
Kontrola dopingowa Zasady przeprowadzania kontroli dopingowej ujęte są w Załączniku nr 1 do Decyzji nr 11 przewodniczącego Komitetu ds. Młodzieży i KF z 30.08.89. Warto zaznajomić się z najważniejszymi uregulowaniami w tym zakresie. Pominięte zostaną zbędne dla zawodnika szczegóły metod oznaczania w badanych próbkach określonych substancji opisy [...]
[...] każdej stacji przerwa 30s,3 obwody,1 obwód praca 1 min,2 obwód praca 45s,3 obwód praca 30s,po każdym obwodzie 2min przerwy,trening hardcore -trener pyta po 2 obwodzie,wiecie kiedy jest mocny trening?nikt się nie odzywa(każdy język na wierzchu)i mówi w tedy kiedy nikt się nie śmieje z treningu(a tak było uwierzcie mi) -10 ciosów prostych na tarczę [...]
[...] jeżeli chodzi o całość, natomiast przy odpoczynku podobno liczą 2 s. w górze z kategorycznym zakazem blokowania w łokciach, także trza lecieć ile wlezie :)) podobno można odbić od klaty i podnosić tyłek.. Ale nigdy nie wiadomo kiedy zmienią zasady :P Śledź postępy, bo czasem brakuje mocy i wtedy przyda się jakiś kreatywny wpis :)) Pozdro!!
Michaś z wspólnym treningiem to raczej lipa.... ale na browara zapraszam kiedy tylko Ci pasuje ( no ja też na drugi dzień nie mogę mieć dniówki. poćwiczyć w sumie możemy ale na placu bo w mojej "siłce" się nie pomieścimy. Możemy zrobić na placu podciąganie, pompki i inne crosfity... sąsiady se mogą patrzeć...:-P Myślę, że namówisz Jole aby w [...]
[...] ciężar ~80% każdą serię zaczynałem i kończyłem z zatrzymaniem. Mimo wszystko spory zapas, a to mnie akurat bardzo cieszy :) Drążek od dziś znowu lecę planem z progresją. Pierwsze fsq od.. Hm nawet nie wiem od kiedy. Zrobiłem, żeby pierwszy szlif mnie nie zniechęcił ;) Brzuch też lecę planem, a łapy robię jak czas zostanie lub tak jak dziś w ss.
rion10 "Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak." - mówi Ci to coś? ;) Trza walczyć! btw. Wczoraj piłka. Ostro naginałem :) W końcu! Zrobiłem w tym samym czasie co zwykle o 1,5 km więcej, także dziś ledwo żyję.. Ale na noc wziąłem 2x magnez B6 i nie było skurczy :) noc przepsana, amazing! Zakwasy jeszcze po bench press trzymają. Dość solidnie, [...]