domu

Chyba nic dziś nie wyjdzie ze spania. Chcę do domu, do Marcelka, do mamy, taty i do brata. Już praktycznie mieszkam w szpitalu, to jest chore. Właśnie Jacob, jesteś Agaresem? Jak tak, to super. :D

Aaaa Agares Agares! To Ty!!! Jak brat wyjechał na studia i pierwszy raz przyjechał do domu, to z radości prawie go przewróciłem. Jakbym teraz Cię zobaczył to chyba byłoby podobnie. Znaczy jakbym mógł wstać. Dobrze, że wróciłeś. Poprawiłes mi humor, więc dziękuję.

No, znalazłem swój post ze stycznia w którym o tym pisałem Dzień po pogrzebie dziadka wszyscy poszli na cmentarz oprócz mojej mamy która została w domu i wtedy do niej zadzwonił (to był pierwszy telefon z "jego" strony) Powiedział konającym głosem "cz-cz-cześć to ja" i mama odłączyła telefon i czekała na nas przerażona. Przyszliśmy i opowiedziała [...]

Moja prababcia z jakimś tam wujkiem widziała raz duchy na jakimś tam moście i zaczęli spieprzać do domu ile sił w nogach xD Schizofrenii nie mieli + podobno byli trzeźwi

[...] ilustracje itd. Poza tym, jak tata mi już kupił, to wypadałoby przeczytać. Ja to myślę, że to stąd że kiedyś ludzie chcąc nie chcąc, żeby cokolwiek załatwić musieli wyjść z domu. Więcej się ludzie ruszał, więc siłą rzeczy ciała były lepsze, ludzie sprawniejsi. Teraz jest era coca-coli, fastfoodowych gowien i załatwiania wszystkiego przez [...]

Jeżeli czujesz taką potrzebę ,to jak najbardziej, Pomodlić się w Domu także możesz Imo ;-)

[...] nad tym zastanowić. Wydaje mi się, że jestem jeszcze całkiem młody, czuję, że ciągle się rozwijam i ciągnie mnie strasznie na jakieś ALMMY, żeby porywalizować, przywieźć do domu wygrane błyskotki itp. Stąd też trudno mi wbić do łba, że dzień beztreningowy może być dla mnie korzystny, no ale chyba trzeba będzie troszkę zmienić nastawienie [...]

Ja śpię fatalnie. Co kilka godzin się budzę, bo mnie coś wiecznie boli, albo mam duszności, albo coś na żołądku siedzi i trzeba to wybełtać. Najgorzej, że jak w domu jestem to razem ze mną muszą się budzić rodzice, więc też są niewyspani. Mama to ma chyba wręcz taki czujnik, bo czasem źle się czuję w nocy, ale nic nie robię i mama stoi przy łóżku [...]

No ja się cieszyłem, że będzie ciepło i będę mógł więcej na dwór wychodzić jak wrócę do domu, ale doktor ostudził mój zapał, powiedział że muszę unikać przegrzania i wystawiania się na słońce. I rzeczywiście nawet tu w szpitalnej sali upały są dla mnie wykańczające.

Dziadkowie już obiecali, że to będzie domowy prosiak. Już ma nawet swoje posłanie w domu. Dobra, niech będzie prosiak o imieniu Prosiak. :D

Ja dzisiaj w nocy budzilem się chyba z pięć razy. Nie wiem dlaczego, ale w nocy bardziej boli nie mogę spać. W domu mam ogrzewanie podłogowe i czasem robię tak, że się kładę na podłodze bo ciepło łagodzi ból i tak śpię. A rodzice się pukają po głowach, co ja wyprawiam.

W domu tak, bo mam WiFi a netflix dużo internetu żre.

w domu ... halo halo tu Prosiak nadaje z Podłódzkiej Ch**ni , ze strefy mroku czy którenś jeden mie "słyszy" przyjaciele over ! Zmieniony przez - BlacCat w dniu 2019-06-06 20:05:45

[...] i chvj i cześć ... potrenowane w worek łupę jak mam mniej czasu ... mam inną kanciapę ... no warsztat w zasadzie i coś tam rzeżbię ... staram się poprawić skilla niby poprawnie umim prosty pacnąć i sierpowy ( ale worek nie oddaje ) idzie jak krew z nosa ... ale idzie dłużej mogłem wódę chlać k***a i się kisić w domu na wersalce ...

Ja to sobie też jutro coś dobrego zjem. Jeszcze nie wiem co, ale będzie grubo. Rzeczywiście jest dość ciepło. Co do temperatury to ja lubię jak jest chłodniej. U mnie w domu zawsze słabo palono i jestem mocno przyzwyczajony. Jakby było tak 15-18 stopni cały rok to byłoby super.

Regine Anna Maria z Meklemburgii-Schwerinu und Auersperg zu Gräfin von Thun und Hohenstein ( po pierwszym mężu) z domu - Grdycholewska Zmieniony przez - BlacCat w dniu 2019-06-09 21:15:42

[...] się przez to tylko stresuje, bo nie wiem kiedy się znów wydrze. Jak o coś poproszę ma wąty, że śmiem o coś prosić, jak nie poproszę i przez to coś się stanie, to też ma pretensje, że nie dałem znać żeby mi w czymś pomóc. Chcę do domu z dala od tej francy. Nienawidzę jak ktoś się na mnie drze, od razu się stresuję, wszystko się we mnie blokuje.

Ale to jutro bo ona już idzie do domu. Chcę mi się płakać dzisiaj przez to wszystko. Ze ta pinda tu jest, że ja tu muszę być, że boli. k***a mać.

Rodzice mi zrobili małą przeprowadzkę. Jak wrócę do domu to pokój będę miał teraz na dole ze względu na schody, żeby mi było łatwiej funkcjonować na codzień i na to, że tam jest chłodniej. W sumie fajnie, bo ten mój pokój jest większy a to większa przestrzeń do pokonania, żeby na przykład przy biurku usiąść. Zmieniony przez - [...]

w sumie to teraz zamiast w domu czekać ... i być może się nie doczekać to lepiej walnąć setę czystej drugą się "wyperfumować" zeszczać w badeje dla uwiarygodnienie statusu luja ... i zadzwonić z ławki pod blokiem że jakiś luj leży i chyba wykituje , muszą szybciorem podjechać , pozbierać i wyratować i na to zabierają mnie i wam 1/3 wypłaty