[...] dość długo jestem na dodadnim/zerowym bliansie kalorycznym, a waga stoi. Myśle że problem tkwi w oszacowaniu własnego zapotrzebowania kalorycznego( ono nie jest stałe - w domu jest mniejsze, w pracy robie 10-13 km dziennie)i fakt ze jem na oko. Wydaje mi się ze dużo, ale byc Moze wciąż to jednak za mało. Panie ojanie, o białko staram sie dbać [...]
[...] słodkie. W Polsce jak mnie złapie chcica na słodkie robię sobie białkowe „ptasie mleczko”( ze sporą iloscią erytrolu )które zaspokaja moje okazjonalne ssanie na słodkie. W domu gotuje sam i mam dietę bardzo urozmaiconą. W pracy jest strasznie monotematycznie i praktycznie cały czas to samo, dlatego czasami siegam po rzeczy które nie są super [...]
Paatik: mały edit i sprostowanie: Zmęcznie czułem duże w pracy przez deficyt snu(5-6h) i oistatnie dni to była walka żeby się ruszyć. W domu śpie dużo (8-10h) i jest teraz bardzo dobrze. Zmieniony przez - Brann w dniu 2018-07-19 13:12:21
[...] są do odbiorcy ważącego ok 100kg. Nie będziesz czuł podłoża biegając. Sugerowałbym model z odobinę słabszą amortyzacją. Nie wiem jak mogą podobać się Jordany ;-D Zalety kompresji najlepiej ocenić samemu. Mi pomogła, ale jadąc w czerwcu do Szwecji zapomniałem z domu wziąć i wielkich zmian nie zauważyłem, prócz nieco dłuższej regeneracji.
[...] porównawczą: jesień/ zimę przedreptalem w jakiś niskich trekkingowych salomonach i w najkach które wyglądały jak buty do biegania ale napewno nimi nie były bo po robiły odciski na śródstopiu. Patrioty zostawię sobie w pracy, druga kupię w domu. Problem zalegających butów w szafie rozwiązany:-) Zmieniony przez - Brann w dniu 2018-08-08 00:24:03
[...] temacie jestem słabo zorientowany. No cóż dział 35 plus, starość nie radość trzeba zacząć zbierać informacje co na co pomaga, korzystając z doświadczenia bardziej obeznanych %-) Dzisiaj odłożone 5-ki. Już z przysiadami. Jutro rano postaram się wstać o 5 przed wyjazdem do domu i strzelić jakiegoś półgodzinnego ślimoka w celu ponownej diagnostyki.
[...] na chwile moje stado i mamę na wakacje. Z pewnych względów to bardzo ważny czas dla nas wszystkich. Rano wybrałem się z mamą na siłownie( od kiedy choruje ćwiczy tylko w domu, wiec to był jej pierwsze wyjście w takie miejsce od dłuższego czasu). Idziemy na tą siłownie ....a tu lipa. „Salą fitness” okazało się poddasze wypełnione rowerkami, [...]
[...] był wyłączony- nie naładowane. Deebil. No deebil, normalnie. Kolano jak kolano ale bez słuchawek nie ma najmniejszych szans żebym pobiegł. Ok. Rozgrzewka gdzies w pobliżu domu, słuchawki i zegarki do ładowania na 0,5 h. Rozgrzewka BC1 bez zbędnych dupereli typu pajace, i inne wygibasy. Kolano boli jak cholera. Powrót na chatę: zgarnianiam [...]
[...] czas żeby przymasować i ruszyć tą siłę. Dobrze byłoby tez się nie zalać zbytnio. Muszę tez pomyśleć tez nad alternatywnym do biegania sposobie utrzymania kondycji. W domu będą kilometry basenu. A w pracy....nie wiem? Ergometr ? Nie lubię. {{:-( Jeśli chodzi o środki do realizacji bieżących celów: na razie kontynuuje zaczęty 15-10-5 [...]
[...] mnie brak amortyzownego widelca. A po szosach nie mam zamiaru jeździć - boje się:) Tutystyki rowerowej na dzień dzisiejszy tez nie mam zamiaru uprawiać -nie mam z kim. Potrzebuje roweru po to żeby wyjść z domu na dwie godziny zczochrać i wyżyć się na maxa i grzecznie wrócić pod strzechę. Brak amortyzacji może to czochranie skutecznie ograniczać
[...] jestem skazany na treningi do 5km- do tego momentu jest z kolanem całkiem znośnie. Jak wyszło ? Średnio. Pierwszy 3:59, drugi 4:05, trzeci już tylko po to żeby dotruchtac do domu. Pieskie story będzie później. Dzisiaj festyn w przedszkolu, urodziny córy i oswajanie Owcy, a jeszcze trzeba 10tki zaległe ogarnąć [...]
[...] każdy skręt tułowia powodował ból. Ból barku dość intensywny ale tylko przy pod podnoszeniu ręki do góry. W związku z tym dałem sobie luz z siłownią i zrobiłem brzuch w domu. Dzisiaj rano plecy znacznie lepiej. Bark niesety dalej ćmił. Dzis w planach była ławka 55kg x10 więc poratowałem się ketonalem. I poszło bardzo przyzwoicie: [...]
[...] 1500 zaboli...ale będzie bardziej pro i spokojna głowa jak coś na początku się sp******i. Jakby tu Szajba zajrzał, mógłby coś doradzić. A teraz spadam oglądać na YouTubach jak się obsługuje klamkanteki i obmyślać plan gdzie to cholerstwo ukryć na jakiś czas żeby w domu uniknąć dekapitacji. Zmieniony przez - Brann w dniu 2018-11-27 18:29:29
[...] %-) dupsko boli tylko na początku no i przy źle dobranym siodełku ja jeżdżę na rowerze, chociaż nie tyle ile bym chciał bo nie mam czasu albo mi się nie chce, mam rower w domu i na działce - obydwa MTB, więc też praktyk, nawet swego czasu na siłownię dojeżdżałem odbębniając przy okazji cardio ;-D a tak btw swoją pierwszą w życiu redukcję 20 [...]
[...] pobraniem pojawi się u niego (bo wysłałem na jego adres)w dniu jutrzejszym. Poskładał mi go -i na razie u niego stoi. Jest zaj**isty :-D Jakoś boje się przyprowadzić go do domu.|-) Ale masz coś tam racji - głowę mi trochę zajmuje rower. Rodzi się mi w bańce koncepcja zaadaptowania garażu na moje potrzeby sportowo -rekreacyjne. Trzymanie w nim [...]
Nie, no tyle gadania o pierdołach - a o Owcy ledwie 2 zdania. Bidula. A Ty ile jesteś czasu na miejscu, zeby było sens w tym garażu takie gniazdko wić? 3 tygodnie w domu/ 2 tygodnie w pracy. Oczywiście ze jest sens:)
A Ciebie w domu na wigilii nie ma, ze tak planujesz na "jutro i pojutrze"? Nie ma:-) Podczas gdy wszyscy tutaj będą się obżerać na święta ja będę robił formę, a co!:-D
O kurczę, pechowo! Ale na Sylwka chociaz w domu bedziesz? A z tą formą to niezły pomysł - tylko tutaj 25 i 26 wszelkie siłki zamknięte (przynajmniej moje okoliczne, wszytskie sprawdziłam). Mi zostanie osiedlowa, a Tobie bieganie?? No i jutro jeszcze niektóre otwarte do 12 lub 14. ITrain na którą chodzę jest siłką bez obsługi( wejście na kartę) , [...]
No to powiem Ci, ze całkiem niezły picture tych Twoich świąt mi sie maluje... Właściwie to bym się zamieniła, tylko na moment rozpakowywania prezentów chciałabym w domu być:)