[...] potem okazało się że trasa ruchliwa, ciasno i jak auto przede mną stało to i ja musiałem się zatrzymać. Dojechałem do zakorkowanej drogi i wróciłem. Przejechałem przez las, więc bardziej na cross wyszło to moje jeżdżenie. No trudno, trochę pojeździłem, chociaż nie o tak miało być ;-) /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/3a0bcfd36c8f432094be44989ca67402.png
[...] to chyba obiecywał Paweł? :-) Garbić też się przestałem w sumie :-) Na LCHF jestem od dłuższego czasu,wiec już zdążyłem się przyzwyczaić:-) Zauważyłem, że bez węgli jednak trudno serducho rozbujać do pracy w górnych rejestrach. Siła jest, oddech jest, a mięśnie nie chcą pracować. Musiałby się ktoś mądry wypowiedzieć i może będę miał niedługo [...]
W snatchu to chyba nawet Paweł polecał otwieranie dłoni po zafiksowaniu na górze. Jak żelastwo lata to trudno zachować zimną krew i pamiętać o takich drobiazgach jak palce. A jednak każdy szczegół się liczy. Całość jest sumą szczegółów.
[...] Inaczej mówiąc: wszystko co zrobisz z turniejówkami - zrobisz z odważnikami (cholera... jak je nazywać?) RKC (?) Natomiast są ćwiczenia z odważnikami RKC, które bardzo trudno robić z turniejówką. Przy ciężarze 32 kg wielkość kuli niemal się nie różni. Jedyny plus turniejówek to grubość rączki. Turniejówka stworzona jest do podrzutu, rwania [...]
Paweł Fajdek, podopieczny trenera Czesława Cybulskiego, został mistrzem świata! Wygrał rywalizację w Moskwie, rzucając 81.97. Szymon Ziółkowski zajął 9. miejsce. Fajdek już w pierwszej próbie poprawił rekord życiowy o 58 centymetrów! Rywale byli w sziku i nie zdołali odpowiedzieć na taki cios młodego Polaka. - Szymon Ziółkowski powiedział mi [...]
Oglądałem powtórkę na Polsat Sport News i realizator dosyć często wracał do tej sytuacji z Pedrosą, dosyć mocno się potłukł przy tej wywrotce. Chyba był tam minimalny kontakt z Marquezem, ale trudno powiedzieć czy miało to wpływ na wywrócenie się Pedrosy.
[...] po odejściu Vale. Wtedy Lorenzo został numerem jeden, a wiemy że on preferuje bardziej łagodny styl jazdy i to zapewne za jego sprawą te modyfikacje :-) W obecnej chwili Hiszpan nadal jest numerem jeden w japońskim teamie i trudno mi jakoś sobie wyobrazić, że inżynierowie położą największy nacisk akurat na to by poprawić ten element motocykla.
Mkroza, to ja Ciebie nie pocieszę, ale będzie strasznie trudno tłuszcz z nóg zgubić. Prędzej Tobie z tyłka z leci niż w nóg. Ja ważąc 70 kg, nadal miałam strasznie grube nogi - na górę mogłam zakładać koszule nr 38, a na dół spodnie 42 i nie w każdy rozmiar 42 się mieściłam. Jednak jest to do ruszenia tylko nogi zlecą na samiutkim końcu.Ja w [...]
A tam, baby, ja na końcu zrzucałam z talii i brzucha a teraz pięknie idzie to i pewnie Wam nogi pójdą Ja tam tylko tak ironizuję, bo patrzę na te babki na siłowni to one takie chude i tak myślę, że ceną za to byłoby jedzenie jogurcików i 500 kcal. No ale trudno się mówi. Zmieniony przez - wrong w dniu 2010-04-18 07:54:16
[...] komentuj w taki sposób stary bo nieprzyjemnie się robi. Biłem to raz lata temu, zaczęły mnie boleć jaja jak przy zapaleniu jąder czy jak przy żylakach powrózka nasiennego - trudno to opisać ale to coś w ten deseń - jakby ktoś Ci jaja miażdżył. Jak dostałeś kiedyś kopa w krocze to sobie to wyobraź. Znam osoby, które miały podobnie więc Ci to [...]
DZIEŃ 16 4 miesiąc i 29 dzień bez glutenu. Skalar Ja i owoce morza to tak niespecjalnie jedynie krewetki to może bym zjadła. Na razie nie mam czasu na kulinarne atrakcje. Na razie muszę się skupić na organizacji, żeby to wszystko ze sobą pogodzić. Unknown wczoraj sama sobie właśnie pomyślałam, że pije za mało wody. W pracy zrobiło się [...]
[...] mnie bolały. 2. Specjalnie się cofnęłam. Bo jakoś ostatnio coraz gorzej idzie. Podpatrzyłam u Arphiel że należy mieć spięte łopatki, ale muszę przyznać że na piłce to trudno zrobić… ale muszę przyznać że lepiej czułam dziś mięśnie przy ćwiczeniu niż ostatnio. Przynajmniej przy pierwszych dwóch seriach. W ostatniej serii przy piątym [...]
[...] Urlopowo. Dzieci sprzedane, jedziemy z Zona. Nie wiem jak miska wyjdzie. Jak juz fetu nadloze. Alko pewnie wskoczy. Weekend ogolnie bez ładowania miał byc (co 2 tyg). No trudno. Sobotni trening zrobie w niedziele. Krzyże bola. Nie mam pojecia jak do tego doszło. Moze za mała koncentracja. Ciężar juz gruby jak na 2 sesje z sumo (160kg, tydz [...]
[...] Nie mam przerw dłuższych, niż 15 min. w pracy. Na razie pozostawię kalorie na takim poziomie, jak jest i poobserwuje jeszcze wagę przez tydzień, ale pewnie trzeba będzie dorzucić coś. Nie dziwię się, że ludzie piją gainery, bo trudno tyle kalorii zeżreć mając jeszcze inne rzeczy do roboty. Mimo to wolałbym nie ładować w siebie za dużo chemii.