Dieta kopenhaska

a jakie odstępstwa robisz? :> ja dziś wariuję z głodu i odstępuję trochę od diety. Niestety:/ Ale nie wierzę, że to niweczy wszystkie rezultaty.
No dobra. Schrzaniłam. Zjadłam 2 małe pierożki i trochę makaronu:/ Mimo to nie przerywam diety, chociaż nie wiem, czy to ma sens. Ma??

Zmieniony przez - noangel w dniu 2005-10-08 17:25:23

Tak jak mówiłam od dzisiaj zaczęłam diete Wszystko poszło dobrze. Zamiast szpinaku - brokuły i wcale nie jestem głodna Był tylko problem z befsztykiem, bo w sklepie nie mogłam dostać mięsa wołowego... Nie miałam wyjścia i dzisiaj zjadłam piersi z kurczaka. Wiem że wołowina lepsza , bo zawiera L-karnitynę , ale jak jeden dzień zjadłam inne mięsko to chyba nic złego się nie stanie
Mam pytanie do kogoś kto się dobrze zna na odżywianiu. Mianowicie zażywam witaminy wzmacniające włosy, paznokcie itp. Czy mogę je zażywać rano popijajc kawą czy lepiej nie? Nie jestem pewna czy dobrze zadziałają połączone z kawą... Jeśli ktoś wie proszę o odpowiedź

No i ostatecznie skopałam. Dziś teoretycznie byłam na 6 dniu, ale zjadłam sporo rzeczy, których nie powinnam jeść, więc zaczynam jeszcze raz.
Moje pytania:
1. Czy jutro mogę zacząć od nowa? Robił już ktoś tak??
2. Czy nie wpłynie to na szybkość chudnięcia itd?

BŁAGAM o odp. Czemu ja jestem taka durna... :(

NIE JESTES DURNA TYLKO BRAK CI SILNEJ WOLI I CHĘCI. JA JUZ 7 DZIEN CIĄGNE I DOBRZE SIE CZUJE. A NA INNE JEDZENIENIE PATRZE :D. Z TEGO CO WIEM TO PO KTUREJS DIECIE PO KOLEJI ALBO NAPRZYKŁAD ZACZYNANEJ CO TYDZIEŃ, PRZESTAJE SIE CHUDNĄĆ !!!!.

postanowiłam ciagnąć dalej kopenhaską i mam szczerze gdzieś, czy to się opłaca, czy nie. Jak nie schudne to bede miała kare :] I wtedy przejde na inna diete. Dogo- ja na diecie jestem z przerwami kilka lat. Taki nawyk :/

Hey witam wszystkich wytrwalych:), Noangel odpowiedz masz na mailu. Pozdrowienia.

Pytanie do Joggera....

Rozpisałam kopenahaska w dzienniku posiłków, nie wygląda to tragicznie, obawiam sie jednak,że będe chodzić głodna i rpzdrażniona,

Czy jesli po kawie jako pierwszy posiłek dodam serek wiejski z otrębami (głównie samo białko, malutko tłuszczy i wegli) a resztą posilkow przesunę nieco ok 2 godziny do przodu to się coś stanie? Nie mam duużej nadwagi, ciekawa jestem, czy ktos tak próbował kopenhaska urozmaicić...
Pracuję i mam jeszcze parę innych zajec wymagajacychprzytomnosci umysłu, kiedys juz byłam na kopenhaskiej,ale to były wakacje,wiec mogłam sie skupic na niej przede wszystkim...teraz byłoby ciężko


Pozdrawiam

No wlasnie Malina, mi tez jest ciezko bo opadam z energii na kopenhaskiej, tez musialam przerwac osttanio, bo nawet dywanu nie moglam odkurzyc, poza tym, spadla mi reakcja podczas jazdy autem, a strasznie duzo podrozuje i co mam na drzewo wjechac? Wole jednak mojego Atkinsa. Dzisiaj przyszla przysylka z Minikuurem, ciekawe powiem wam czy wogole to sie da jesc i czy cos sie chudnie...

HEJ, gdzies w trakcie czytania tych postów wszystkich (fajnie by było zrobić kopenhaska FAQ i podwiesić) jest napisane,że jesli sie już zwycem nie może wytrzymac mozna podzielić posiłki tak aby zostały zachowane proporcje składowe czyli no pół befsztyku, trochę oelju, troche sałaty, ale podział najpierw befsztyk, potem sałata z olejem - nie .
Porcje maja byc takie zeby sie najesć, moze po prostu trzeba sobie zapodac wiekszą ilosc zieleniny, tak żeby doszło do powiedzmy 1000-1100 kcal dziennie
Jesli jakis dodatkowy posiłek to białkowo-węglowodanowy ( nie tłuszczowo węglowodanowy)
JA ostatnio się trochę spasłam, kiedys byłam na kopenaskiej, raz wyszło super z 63 kg do 55 i powiem ze z małymi wahaniami ta waga sie od lat juz utrzymuje, nie przekroczyłam nigdy od tamtej pory 57, teraz chyba sie zblizam wiec planuję za tydzien (gdy juz wyjem zapas sera wiejskiego) zabrac sie za kopenhage ponownie. w zeszłe wakacje tez byłam na kopnhaskiej ale z małymi odstępstwami (jakies dodatkowe zielone warzywa) otręby wg wskazówek joggera, nie wytrwałam do konca ale tez widziałam efekt, neistety po jakims czasie odzyskałam, ale przez jakies 2 tyg byłam chudzieńka
Na razie, trzymaj sie i spróbuj zjesc wieksze porcje, nie ma sensu się az tak katowac, chodzi tu głównie o skład posiłków,,,

Pozdrawiam
jak sie zdecyduje ( tzn jesli przesz ten tydzien nie wyjdzie mi zrzucanie tzw racjonalne przez zbilansowana dietę i ruch ) to sie na pewno jeszcze uaktywnię na forum.jesli masz czas wycinaj co ciekawsze posty!przyda siętym co wskoczyli w temat teraz dopiero i nie mają czasu na przeglądanie ponad 200 stron

aha ...Z tego, co pamiętam
JOGGER "pozwolił" na
- podzial posiłku na 2 czesci (np tego z weglowodanami przed i po treningu)
- wieksze porcje dla poczucia sytości (niekoniecznie polecane 150 g miesa)
-zastapienie befsztyku piersią (choć nie ma l-karnityny ostatecznie może być)
-grzanki kromką razowego pieczywa
-mieszanie przy jednym posiedzeniu brokułów i sałaty (w niekóre dni moze wyjsc całkiem smaczny mix)
-jesli jogurt to około 3- 4 szklanek
-"cukierek bezpieczeństwa" w razie nagłego niedocukrzenia w ciągu dnia, bądź dodatkowe słodzenie kawy rano- o ile naprawdę juz sobie nie dajemy rady
-zastapienie marchwi czerwona papryką (takze zawiera beta-karoten)
-jesli arbuz to kawałek wielkosci jabłka!
-dni bez kawy są zamierzone, dla złagodzenia trochę skutków kawy na czczo
-jesli treningna czczo i spalacz typu thrmal pro - przed treningiem spalacz, po kawa
-nie zastepujemy kawy czerwonaherbatą (chodzi tu o kofeinę)
-jesli ktos jest przyzywczajony do kawy powinien pic jej wiecej (tu proszę w razie błędu o korektę)


Pozdr
DUCK

czesc
jestem tu nowa:)
od jutra zaczynam kopenhaska. Moze ktos rowniez jest poczatkujacy?:)
pozdr Wszystkich starych:)