Dieta kopenhaska

jezoo jak dobrze ze nie jestem doradzca bo ja bym sie tam jednym stekkiem w 10 dniu nie przejela :D w sumie to i tak fajnie jesc tak mniej wiecej to co tam na kartce w razie glodu zjem sobie pomaranczke albo inne cudo... w sumie tak cale zycie moge... z modyfikacjami ale moge se tak jesc... mam pytanie nie moglabym sobie zrobic 7 dnia w dzien 5, a dnia piatego w siodmy ? jesli juz koniecznie nie ... to moze byc kurczak po wietnamsku ? mam zaprzyjazniona knajpke gdzie zrobia mi to bez soli i innych takich badziewi i na lyzce :d oleju bo to smazone miecho tylko czy moge zjesc do tego kurczaka dnia 7 ceulke :D pieczona :D nie smazona... odpiszcie mi ktos madry bo bym sobie zjadla ... zaloze sie ze moj kurczak wyjdzoe strasznie a w zadnych budkach nie kupie bo to jest w roznych marynatach gownianych pozaprawiane.. no chyba ze KFC ?? :P i zedre panierke :D

a tak wlascwiei to ten kurczak ma byc gotowany ... bleeeee nie znosze gotowanego miesa po za wolowym :) w rosolku ale innego nie zdzierze... to co dac se spokoj z dieta czy wprowadzic zmiany ? :D

Myślę, że ten kurczak będzie spoko.

Ale bez przesady z tą solą - jej brak zaburza krążenie wody w organiźmie, nie popadajmy w skrajności kochani.

Też bym się nie przejęła tym stekiem w 10 dniu, ale ja wszystko chyba spartaczyłam wcześniej jedząc zbyt dużo.

Poza tym jak nie ma efektów (kolejna dieta), to po co?
Teraz tydzień diety "spontanicznej" Czyli bede jadła to co uważam za zdrowe I znowu Kopenhaga zmniejszona o połowe tj.nie bee tyle żarła.

A! I myślę, że spoko mozesz zamienic 7 na 5 i vice vers'a - w obu jest odpoczynek od kawy - no problem.

A tak wogóle to mogę się mylić - tylko, że przeczytałam dokładnie od dechy do dechy 115 stron tego tematu (i dumna jestem ) więc w gruncie rzeczy ufać mi moooożna

Boże jak ja mam zrzucić 4 kilo z nóg....I DLACZEGO TŁUSZCZ MI SIE NIE ODKŁADA RÓWNO?????????

JEŚĆ!!! dzisiaj jest kryzys...w sumie nie czuje glodu-tzn.ssania w zoladku ale mam taka ochote cos zjesc..mysle o tym wrec obsesyjnie..bylam po pieczywko dla rodzinki i w piekarni mialam taki slinotok ze szok!! ale zal mi bo to jush 6 dzien..jeshcze tylko tydzien..mushe wytrwac..wspomozcie mnie psychicznie!!

Witam wszystki dzis jest 2 dzien,zamieniam lunch z obiadem bo tak mi wygodniej.Wlasnie wciagam jogurt,ta dieta nawet nie taka zla tylko trzeba sie czyms zajmowac NIE SIEDZIEC I MYSLEC CO BY SIE ZJADLO... Powodzenia Wszystkim a najbardziej tym ktorzy sa przy koncu diety.

mia mia spokojnie :) zjesz sobie dzis calego gotowanego ( ble ) kurczaka ... spokojnie sobie pojesz :) tak przypuszczam ze ten kurczak stad sie wzial bo nie tylko ty massz kryzys dnia 6 ... :)

Witam...Nareszcie udalo mi sie pokonac rejestracje:).....ja jestem w 6 dniu diety nie wiem jakie efeky bo sie nie wazylam, mam zamair zrobic to w poniedzialek...ale czuje sie bardzo dobrze..:)..wprowadzilam do tej diety kilka zmian i zastanawiam sie czy to nie wplynie na dzialanie diety...
1)wolowine zdecydowanie zastepuje kurczakiem lub filetami z ryby
2)salaty nie zniose wiec w zamian jem bruksleke, brokuly, szpinak, wszytsko co zielone tylko nie salata:P
3)kompot owocowy zastepuje owocami swiezymi, ewentualnie salatka owocowa
4)piatkowa rybka to nbyla wedzona makrela..czy bardzo zle???;/;/
5)no i grzanka.....robie sobie grzana buleczke(ziarniaka)....
Bradzo prosze o odpowiedz czyu moje zmiany wplywaja na przebieg diety, bo jesli tak to niestety ale bede musiala zaczynac od poczatku...;/...thx pzd:)

nie wiem jak z makrela ale reshta ok..chociaz czasem miesko powinno byc tesh czerwone..lasagne sie piecze u mnie w domu.. dalabym sie pokroic zeby znalazlo sie w moim dzisiejszym jadlospisie... a tak naprawde to wole pyszna gotowana kure..taaa..jasssne :/

Mam pytanko czy sa tu inne diety jak tak to gdzie..?
Moze jakis link jesli mozna..
Thx z gory..