Dieta kopenhaska

No zeby grzeczne dziewczynki pisały takie niewybredne dowcipy

pewnie w koszyczku były brokuły albo zamiennik w postaci pieczary hrhr

a wilkowi nie chciało się ruchać - jak to zwykle na takiej diecie hrhr

Tyka, ja Twoj znalam , a tego nie..ale obydwa dobre;))
Vlad...wybacz, pierwszy dzien diety takze moge byc troche rozdrazniona i tym samym ,niegrzeczna
PS pobiegalam chwilke,alwe zamierzam to jeszcze 2 razy dzis powtorzyc. Powiedzcie co daje lepsze efekty 3*20 minut czy raz a porzadnie? ( mam na mysli bieganie...haha)Czy moze nie ma to znaczenia?

koniecznie jeden wysiłek ale za to 50-60 minut
3 razy po 20 minut => konczysz, zanim zacznie sie najlepsze

Zmieniony przez - VLAD.IV w dniu 2005-10-25 13:13:16

lol <dobra, nic więcej już nie piszę hrhr>

chyba Elizka znów poszła biegać

vlad...to ja odpadam...powaznie mowiac nie jestem wstanie biegac 60 min bez przerwy.......

trzeba obrać takie tempo.. zebys była w stanie - organizm szybko sie przyzwyczaja do wysiłku.. to co dzis wydaje Ci sie niewykonalne, za 2 tygodnie będzie proste

Zmieniony przez - VLAD.IV w dniu 2005-10-25 13:24:37

ech, miotacie się ze skrajności w skrajność

po cholerę w ogóle np. biegać ? jak ktoś np. nie lubi może spokojnie sobie z biegania zrezygnować - obciąć tyle kalorii ile spaliłby biegając i na jedno wyjdzie hehe

pod warunkiem wszakże że to obcięte bieganie to nie jedyna forma aktywności fizycznej jaką uprawiał

doskonale można spalać tkanke tłuszczową wyłącznie np. ćwiczeniami siłowymi, bieganie i generalnie aeroby to nie jest jakiś niezbędny cudowny środek na cokolwiek

a tak nawiasem mówiąc to jak dieta leży to wszystko inne i tak jest bez większego znaczenia ...

Dziekuje vlad za odp...no to ide znowu na bieznie...najwyzej bede mixowac szybki marsz z bieganiem.....jak nie odpisze w ciagu godziny tzn ze szlag mnie trafil!