Szacuny
0
Napisanych postów
34
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
328
Tabtom, jeżeli chodzi o wołowinę (befsztyk) to ja ją usmażę bez tłuszczu na patelni w wersji medium czyli na półkrwisto na początek, potem zobaczymy. Do smażenia można użyć trochę oliwy z oliwek. Dobrym rozwiązaniem jest także pieczenie mięska w rekawie foliowym. Kotlet wołowy (befsztyk), jak opisywał już wcześniej Jogger można zastąpić także chudym schabowym lub filetem z kurczaka/indyka. Z tym, że wołowina jest nabogatsza w L-karnitynę, kreatynę, B12, żelazo...
Rybkę (np.: dorsz, pstrąg) możesz upiec lub jeśli lubisz możesz ją ugotować.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w kuchni.
Szacuny
11186
Napisanych postów
51999
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Qrcze - jak to dobrze, że są ludkowie którzy chcą pomóc, oczywiście jak ktoś ma jeszcze coś do powiedzenia w sprawie kulinarnych doświadczeń związanych z tą dietą to oczywiście piszcie, piszcie :)
Szacuny
8
Napisanych postów
109
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1062
Heh, szczerze mowiac to bez jakis specjalnych rewelacji Jak juz pisalam, zaliczylam 2 wpadki, 5tego dnia zjadlam dodatkowo 4 jablka, 3 ogorki kiszone i 3 cukierki A wczoraj na kolacje zamiast "nic" pucharek lodow cytrynowych z jogurtem i muesli Ale wlasciwie w niczym to nie zaszkodzilo, bo dzis waze kolejne pol kilo mniej Lacznie schudlam juz prawie 5 kilo Jakbym jeszcze na tej diecie zrzucila 2-3 kg to juz bym byla calkiem szczesliwa A w ogole to fajnie, ze jakis ruch sie tutaj zrobil, bo juz myslalam ze zostalam sama
Szacuny
11186
Napisanych postów
51999
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Mam jeszcze pytanie - czy podczas stosowania diety można zarzywać jakieś preparaty witaminowe - Centrum albo jakieś. Z tego co czytam to wynika, że organizm po pierwsze traci nieco witamin a po drugie to nie otrzymuje ich zbyt wiele w tak skomponowanych posiłakach. Niechciałbym jakoś zbytnio nadwyrężyć swojego organizmu dla tych kilku kilogramów. No i rzecz dość istotna - co potem. Skończę diete strace - przykładowo 6-9 kg i jak pożniej utrzymać tę wagę, żeby nie było taż, że straciłem kilogramy przez 2 tygodnie a nadrobię to w kilka dni ???
Szacuny
8
Napisanych postów
109
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1062
Mozna, a nawet powinno sie stosowac preparaty witaminowe.
Co do diety po zakonczeniu kopenhaskiej, byla tu o tym mowa wiele razy. Sniadanie takie jak w diecie, czyli kawa + grzanka, nastepne posilki wedlug schematu białko + warzywo, najlepiej zielone, mozna dodac jeszcze jeden posilek - kolacje.
Szacuny
11186
Napisanych postów
51999
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Sorrka z góry za takie pytania - ale jeszcze nie udało mi się przeczytać wszystkich postów z tego wątku a chciałbym zacząć - bo mam akurat taki okres w roku, że chyba mógłbym to zrobić :)
Jeszcze raz dziękuję za wszelkie wskazówki
Szacuny
11186
Napisanych postów
51999
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
A co myślicie o małej modyfikacji diety żeby była bardziej znośna i smaczniejsza, np. jajko na miękko zamiast na twardo, kefir zamiast jogurtu itp. Czy to da zamierzony efekt?
No i co zrobić z wegetarianką (to ja;) jedzącą wprawdzie ryby, ale nie znoszącą tofu? Czy kotlety i wędlina sojowa kupowane w sklepie nie będą za tłuste?
Kusi mnie ta dieta (kawka rano, mały lanczyk w południe i duuużo białkowego jedzonka pod wieczór to coś w sam raz dla mnie), ale nie wiem jak z tym mięchem...
Szacuny
8
Napisanych postów
109
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1062
Ja porzucilam wegetarianizm przez ta diete.. Zawsze jak widzialam jakiekolwiek mieso, to przed oczami stawaly mi te wszystkie rzeznie, male klatki wypelnione po brzegi biednymi, skatowanymi zwierzetami i w ogole nie dobrze mi sie robilo. Ale niestety przez wegetarianizm zaczely wypadac mi wlosy, paznokcie sie lamaly itd. Musialam sie jakos przelamac.. Echh..
Co do tych modyfikacji - jajko na twardo, bo takie jest ciezej strawne (ujemne kalorie), jogurt, bo ma te wszystkie kultury bakterii. Ale mysle ze jak co nieco pozmieniasz to tez schudniesz, moze mniej, ale zawsze cos