Heyka, dzis dzien drugi. tymczasem dostaje takiego energetycznego kopa, ze az trudno uwierzyc. Organizm mnie terroryzuje troche bolem glowy na brak wegli, ale zapycham sie otrebami i jest ok. ja sie nie waze tylko mierze i jak zawsze sprawdzam na ciuchach...poza tym u kobiet wahania wagi sa zwiazane z cyklem i mamy tendencje do gromadzenia wody...
dietki sie trzymam, zamieniam dzis lunch z kolacja, zamiast szpinaku wole brokuly i jedyny moj problem, ze chyba naduzywam otrab...
trzymam za Was kciuki
dietki sie trzymam, zamieniam dzis lunch z kolacja, zamiast szpinaku wole brokuly i jedyny moj problem, ze chyba naduzywam otrab...
trzymam za Was kciuki
AngieB