Szacuny
3
Napisanych postów
53
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
1462
ja zaczynam od poniedzialku..
jutro robie wpdrożenie do diecty- czyli glodowa, tylko herbata, woda i kawa przez caly dzien. Dam swoje dane dokladne w poniedzialek- przed i po
Ktos jeszcze zaczyna?
byloby razniej zawsze..
pozdrawiam
Szacuny
3
Napisanych postów
53
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
1462
2 gi tydzien powiadasz...to Ty juz na polmetku jestes- GRATULACJE sie nalezą Tobie zatem.
Mam nadzieje,ze dieta nie zwali mnie z nog i bede mogla cwiczyc..
A powiedz, jak samopoczucie? Dalej kiepsko czy minal kryzys juz?
A moze wcale nie odczuwasz jakis spektakularnie negatywnych zmian w tym temacie?
pozdrawiam
aha no i czy spadki jakies zanowtowałas w obwodach szczegolnie?? bo waga mniej mnie intersuje.
:)
Szacuny
3
Napisanych postów
53
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
1462
kila pytań:
1. z czego jest befsztyk (co to za rodzaj miesa, wolowina??) i czy moge to na smalcu usmażyć?
2. czy moge pic wiecej kawy-bez cukru, bo i tak nie slodze- wytzymam uczucie ssanie, tylko czy wiecej kawy nie spowoduje jakis skutkow ubocznych poza glodem typu zawroty glowy?
3, a z tą guma to rzeczywiscie kwestia wiekszego "ssania" w zoladku tylko, czy chodzi o cos jeszcze innego, co mogloby zniweczyc efekty diety? bo jak to tylko lod to bede żula :)
no i zachęcam wszystkich do podzielenia sie efektami na forum, albo to podjecia diety wspolnie ze mną-zaczynam od p[oniedzialku i rowniez w ponmiedzialek podam swoje aktualne wymiary oraz wymiary PO diecie
pozdrawiam
Szacuny
125
Napisanych postów
6135
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
30354
1. z czego jest befsztyk (co to za rodzaj miesa, wolowina??) i czy moge to na smalcu usmażyć?
Wołowina, lepiej smażyć na oleju, ale ostatecznie i smalec może być (byle się w nim befsztyk nie kąpał )
2. czy moge pic wiecej kawy-bez cukru, bo i tak nie slodze- wytzymam uczucie ssanie, tylko czy wiecej kawy nie spowoduje jakis skutkow ubocznych poza glodem typu zawroty glowy?
Kawa w odstępie 2godz od posiłków
3, a z tą guma to rzeczywiscie kwestia wiekszego "ssania" w zoladku tylko, czy chodzi o cos jeszcze innego, co mogloby zniweczyc efekty diety? bo jak to tylko lod to bede żula :)
Potencjane zagrożenie: wydzielanie śliny -> wydzielanie insuliny -> uczucie silnego głodu -> niedocukrzenie i/lub spadek metabolizmu spoczynkowego (może wystapic, ale nie musi).
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
Szacuny
3
Napisanych postów
53
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
1462
dzieki za odpowiedz Jogger, ale wymyslilam sobie inna diete, mysle rownie skuteczna jesli sie przyloze,a mniej wyczerpujaco, zwlaszcza,ze na kopenhaskiej nie bede miala sily do cwiczen :(
sniadanie: kromka ciemnego chleba z plastrem chudego bialego sera i lyzeczka dzemu niskosłodzonego
obiad: ryba i salata z sosem lekkim jakims
kolacja: 2 jajka
pomiedzy posilkami ewentualnie jablka jakies i duuzo kawy, bo lubie :) no i woda
i zobaczymy
no i HIIT 4 razy w tyg. 2 razy w tyg. aeroby po cwiczeniach silowych