Dieta kopenhaska

nie szaszłyka tylko befsztyka....to juz pierwsze objawy..pewnie:)

Gra wobec tego trzymam kciuki...
Ja wybrałam sobie nieco inne godziny posiłków.Kawa 7:00, lunch 11:00 a obiad 16:00. zauwazyłam ze jak nie mysle o tym wszystkim i zajmuje sie czyms cały czas to jest dobrze, ale jak tylko zaczynam analizowac i wyobrazac sobie to i owo, nachodza mnie czarne mysli zeby moze tak kawałeczek czegos skubnąc, ale szybko je odpedzam. zmeczenia ani wyczerpania narazie nie czuje, meczy mnie tylko ta wewnetrzna walka,ale w koncu mam okazje sobie udowodnic ze potrafie byc silna. Trzymaj sie cieplutko, tak jak wszyscy dietowicze... POWODZENIA !!!

jogger, pytałam dlatego, ponieważ wyczytałam kiedyś, że można ćwiczeniami poprawić sobie biust, nie chcę wygladać jak kulturystka...ale moje A-jak by sie mogło trochę do B podciągnąć...ogólnie jestem szczupła, przy 165 ważę 54 kg, mam taką wagę z 15 lat, wracałam po każdy dziecku do niej, ale zawsze bardzo ją kontrolowałam i jestem b. nieszczęśliwa jak mi cosik przybędzie-dlatego ten tydzień diety..3 kg akurat
czy jest ten temat moze, czy jakies ćwiczenia na forum, i czy z Twoich praktyk spotykałes sie z tym że kobietom może podrosnąc biust?

asztka, no ja mogłabym do południa nic nie jesć, ale wieczorami to bardzo lubię podjadać, słodycze uwielbiam, a szczególnie czerwone wytrawne wino, piję czesto i tego bedzie mi brakować, dlatego te godziny chyba bedą dla mnie dobre..bo kolacje jadłam późno ok.21,

No i kolejny dzień dobiega końca, nie jest łatwo ale sądze że warto. Przeglądałam dzisiaj stronki z innymi dietami, pora zacząć zastanawiać się co po tych 13 dniach, zastanawiałam się nad makrobiotyką. Życze wytrwałości każdemu z osobna :) Gra trzymam za Ciebie kciuki w szczególności ;)

makrobiotyka..mój kolega odżywia się tak...ale to cała filozofia życia, jeździ specjalnie do Czech po jedzonko..ogólnie dieta pracowita i droga, sam robi majonezy, piecze chleb, żadnego mięsa, ani ryb, ciężka dieta, cukru też nie..

więc jeśli nie makrobiotyka to mam tu jeszcze kilka propozycji, min. krótkotrwałe diety cud, a moze po prostu zwykła dieta 1000 kcal. nie wiem sama, mam jeszcze troche czasu zeby sie zastanowic. A powiedz jak sie czujesz po pierwszym dniu?

na razie dobrze...dlatego, że zjadłam tą pierś z kurczaka tak późno-nie czuję głodu, cały dzień nie odczuwałam za bardzo, ale jakbym zjadła o tej 16 to bym miała problem...a kurczak obsypałam carry i ziołami prowensjalskimi..jakoś tam..to można..było całkiem znośne, a Ty juz 3 dzień..nie? ćwiczysz coś...ja może jutro rano poćwiczę..

a ja ósmy dzień i dobrze się czuję, dużo pracuję więc nie myślę o jedzeniu, brzuch bardziej płaski i lepszy humor

ile udało Ci się schudnąć...jesz jakieś witaminy..?