Szacuny
0
Napisanych postów
25
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
675
Cześć!
Czytałam część pierwszą - przetrwałam 30 stron ale gdy zobaczyłam, że jest 320 odpadłam :)
Dziś mija 4 dzień kopenhaskiej. Nie jest źle. Odkryłam całkiem nowy smak szpinaku. Mianowicie z tartym jabłkiem. Kurcze nawte dobre :D
Zastanawiam się tylko nad tą kawą. Jest ona bardzo ważna w tej diecie. Ja jestm migrenowcem mam niskie ciśnienie i kawe pijam od nastu lat średnio 2 dziennie więc nie wiem czy u mnie taka ilość wogóle coś wskóra ale czas pokaże. Na razie nawet nie oblizuje łyżek przy kucharzeniu w domu więc mam nadzieje, że jednak coś schudne. Ćwiczyć nie ćiwcze ale obsługa 4-latka jest chyba wystarczającą gimnastyką )
Do sałaty polecam oliwe z winogron, jest bezwonna i nie oblepia dziuba.
Mam l-karnityne w domu ale nie bardzo już wiem czy ją brać i kiedy.
Hmm...
Szacuny
124
Napisanych postów
6135
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
30354
L-karnityna - można rzec - dostarcza tłuszcz do mięśni, więc jest wskazana przy ćwiczeniach aerobowych, ale jeśli masz dużo ruchu na codzień to również polecam
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
Szacuny
0
Napisanych postów
25
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
675
Dzieki jogger. Czytam dalej wątki z pierwszej części i mam wrażenie,że ty jesteś zatrudniony tylko i wyłącznie do odpowiadania na temat kopenhaskie ;))) Podziwiam twoją wytrwałość.
Z l-karnityny na razie chyba zrezygnuje. Rano co prawda jest bieganie bo szybko trzeba małego wysłać do przedszkola ale potem mam 8 godzin w pracy przy kompie :((( no chyba, że po pracy bo od 16-20 to na pełnych obrotach przy bomblu. Polecam złapać katar :D szcególnie dobre dla osób, którym nie podchodzi picie wody. Jestem tak spragniona, że nie rozstaje się z butelką. :D
Szacuny
26
Napisanych postów
2510
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
10258
...ekhem... ja to się na kopenhaskiej nie wyznaję, ale tak sobie myślę, że gdybym chciała zastępować w diecie cokolwiek czymś innym, to bym najpierw sprawdziła, czy makroskładniki są chociaż zbliżone. A mam niejasne przeczucie, że zotarella ma znacznie więcej tłuszczu niż serek wiejski i jogurt razem wzięte.
Szacuny
0
Napisanych postów
25
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
675
Na moje oko jogurtu natrualnego nie możesz zastąpić ale co do serka to nie wiem wydaje mi się, że tak choć głowy nie dam.
Dziś dzień piąty bez kawy :((( migrena na całego ajjajj. Rybka całkiem dobra z ziołami prowansalskimi :D. Byle do poniedziałku. W pracy jakoś to lepiej idzie w domu za dużo pokus.