CZesc
JUtro moj ostatni dzien na kopenhaskiej, Huuuuuuuuuurrrrrrrra!!!!!!! Pomimo tego, ze schudlam na niej sporo bo az 6kg nigdy nie polecę jej innej osobie. Czulam sie fatalnie, nie moglam cwiczyc, krecilo mi sie w glowie. Wczoraj byly imieniny mojego dziadka i byla imprezka, na stole mnostwo niezdrowego zarcia i pyyyysznych ciast, mniam
- ale wytrzymalam, stwierdzilam ze szkoda byloby przerwac tyle dni diety. Przjechalam na imprezke gdy juz wszyscy siedzieli przy stole no i ciocie i wujkowie i wogole wszyscy chwalili, podziwiali i pytali co robilam, ze tak schudlam. Nikomu nie przyznalam sie ze prowadzilam tak rygorystyczna diete, poprostu powiedzialam, ze w koncu to ze cwicze zaczelo skutkowac, a ze jestem mocno wysportowana - wszyscy uwierzyli.Sama nie wiem dlaczego zaczelam stosowac ta diete wiedzac tyle o zasadach zdrowego odzywiania!!! Mam nadzieje ze jezli wroce do zdrowego odzywiania tj. 4 -5 posilkow dziennie z dawka okolo 1500 kcal dziennie to nie przytytje, oczywiscie do tego dojdzie jak zwykle okolo godziny dziennie aerobow na ktore mam nadzieje szybko wroca moje sily
. Bardzo zalezy mi na tym aby jeszcze schudnac, tak okolo dyszki, bede wtedy bardzo zadowolona. Czy mam szanse??