Szacuny
0
Napisanych postów
21
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
4027
hello, ja wczoraj zrobilam pierwsze odstepstwo wieczorny glod nie do zniesienia i poszlo pol puszki tynczyka :)poniewaz nie pierwszy raz stosuje 13 wiem ze drugi tydzien bedzie gorszy ale mam nadzieje ze wytrwam
Sonria perspektywa swiatecznych ciast i innych smakolykow jest dla mnie koszmarna bo ja uwielbiam slodycze pozdrawiam
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
413
Hej!
U mnie czwarty dzień i jest nadspodziewanie dobrze w kwestii samopoczucia i w ogóle. Poza tym dziś pyszny serek z marchewką... Jogger to z ta herbata owocową aż tak źle jest? Czy ona ma jakiś duży IG? Myślałam, że jest obojętna w kwestii kalorii i w ogóle. A- i jeszcze jedno pytanie- Kolagen w tabletkach Olimpu- czy to w jakiś sposób pomaga na cellulitis (wzmacniając tkankę łaczną np) i czy można te tabletki ssać na kopenhaskiej? (zalecana dzienna dawka 9-14 sztuk)?
Dzięki, fajnie, że jesteście i trzymam kciuki za Was wszystkich!
Szacuny
11082
Napisanych postów
51083
Wiek
29 lat
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
57816
Cześć trzynastki ! Jak Wam idzie ?
Może ktoś mi powie , co z tym kompotem owocowym ? ( Jeśli ktoś wie ...)
Sonria ! Wymyśliłaś już , jak będziesz się odżywiać po 13-tce ? Ja wracam na Montiniaka ( bo go najlepiej znam i mi pasuje ) .
A to o miodzie , mi też się przydało ... dzięki .
Co do świątecznego problemu , to ja bardziej obawiam się o presję rodziny , niż o napad apetytu , bo od 9 dnia mało mieści mi się w żołądku ... jakby się skurczył . A może udawać , że jest się na przymusowej głodówce po zatruciu ? Macie inne pomysły ? Pomocy !
Święta coraz bliżej !
Szacuny
11082
Napisanych postów
51083
Wiek
29 lat
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
57816
uff Sonria,dzieki za rade U mnie szosty dzien,nie wiedzialam,ze tak mozna sie cieszyc z malej grzanki do kawy Co za radosc...nigdy nie sadzilam ze nabiore takiego szacunku i pokory do jedzenia Pozdrowionki Trzymamy sie,trzymamy
Szacuny
11082
Napisanych postów
51083
Wiek
29 lat
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
57816
hej, dzisiaj ostatni dzień......ale rzeczywiście nie wiem co to dalej będzie, tzn waham sie miedzy montignakiem a starą tysiąc kalorii....po tym wszystkim to nawet nie mam specjalnego apetytu, tylko że wolałabym jeść coś innego niż jaja i brokuły!!!skombinujje coś pośredniego, ale zamierzam sie po prostu opierac na przewadze warzyw i owoców....pozdrawiam dziewczyny:)
ps. stosowałyście juz montiniaka? bo mam wielka ochotę pozbyc sie jeszcze czterech kilo i wtedy juz bede usatysfakcjonowana...dziala to?
Szacuny
11082
Napisanych postów
51083
Wiek
29 lat
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
57816
Sonria ! Montiniak działa , ale różnie na różne osoby . Monti jest wolniejszy w działaniu no i trzeba się nakombinować dobierając produkty . Ale można się nauczyć i opanować ten sposób odżywiania .
Przejrzyj sobie forum ( odżywianie dieta Montignac ) , to łatwiej bedzie Ci podjąć decyzję " co dalej " ? Ja już się tam przeniosłam , bo mój czas kopenhaski się też już kończy ( jutro ostatni dzień ) . Jak dołączysz , to się tam spotkamy ...
Cześć !
Szacuny
11082
Napisanych postów
51083
Wiek
29 lat
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
57816
Aha,i jeszcze jedno...pytanie do Joggera....dzis po prostu niesamowicie bolały mnie mięsnie nóg,taki rwący ból,w ogole czuje sie jak na "nieswoich" nogach.Czym to moze byc spowodowane>Nie ćwiczylam intensywnie...Jesli to "zjadanie" białka z mięsni to dziwne w sumie,bo w kopenhaskiej dosc duzo białka jest przeciez...Oczywiscie ze moge sie myli,bo ja przeciez laik jestem Pozdrowionki
Szacuny
11082
Napisanych postów
51083
Wiek
29 lat
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
57816
Hej SunAngel ! No to czekamy na Ciebie po temtej stronie ...
Ja dziś kończę i spróbuję podsumować moją trzynastkę .
Waga : z 55,5 do 52kg - czyli 3,5 kg ! Całkiem nieźle i zgodnie z moimi oczekiwaniami . Waga spadała stopniowo , a 10 dnia zatrzymała się w miejscu ( i dobrze , bo bałam się , że zniknę ) .
Samopoczucie : osłabienie , czasem zawroty głowy , uczucie zimna .
Plusy : najadam się mniejszymi porcjami !
osiągnęłam satysfakcjonującą mnie wagę
i mam nadzieję , że obiecywane zwiększenie przemiany materii
też zadziała (łącznie z dwuletnim okresem nietycia !)
Minusy : nie mam siły na większy wysiłek i łamią mi się paznokcie .
Jak zrobię za tydzień badania krwi i TSH , to Wam powiem co
ciekawego wyszło , bo sama jestem ciekawa ...