Tyka.... z bólem szyi zaczełam ja... bo rzeczywiscie przez pierwsze dwa dni mnie bolala... a raczej czulam w okolicach tarczycy pewien dyskomfort.. Zapytałam o to ponieważ dla mnie znacznie ważniejsze jest zdrowie niż ta dieta.
Niemiłe jest pisanie do wszystkich tu osób w taki sposób. Ja nie czuję się urażona. bo ani nie wierzę, że to dieta cud (wiara podobno pozwala przenosić góry

) ani w to, że strace tyle kg ile bym chciala. Nie
jestem gruba, ale też nie mam figury takiej jaką mialam jeszcze dwa lata temu i mam nadzieję, że ta dieta pomoże mi w utracie tych zbędnych kg, a także pomoze zmienić nawyki żywieniowe które powstały w tym czasie. Ani razu podczas tej diety nie zgrzeszyłam...raz czułam się glodna, ale sądzę, ze wtedy każdy by sie czuł gdyby lunch opóźnił mu się o 3 godziny.
Powiem Ci szczerze, że takie podejście jak Twoje może doprowadzić kogoś do przerwania tej diety, bo skoro mówisz, ze i tak nie schudnie, to po co ma próbować?!!!
Mnie samą rozśmieszyło kilka postów... bo niektórzy rzeczywiście robią sami sobie krzywdę katując się tą dietą a potem obżerając... ale to ich sprawa. Skoro lubią taki tryb zycia.. polegający na ciąglych dietach i tyciu od nowa to ich biznes..
Mam tylko nadzieję, że nie mierzysz nas wszystkich jedną miarą, bo to byloby juz zupelnie nie fair.
A zmieniając temat... to mój 5 dzień mija spokojnie. Nie czuje się głodna, ani zmęczona. Bolała mnie tylko głowa w ciagu dnia, alesądzę, ze to przez ciśnienie.
Prosze o informacje co z tym kurczakiem?!! Jak go przyrządzić. I czy moze być to sama pierś?
Pozdrawiam.