camillos milo spotkac Cie w Kopenhadze
Ja wlasnie dzisiaj jestem w 7 dniu (najubozszym
) i czuje sie swietnie, szczegolnie jak na aerobiku co poniektorzy powiedzieli mi, ze schudlam
Jaka radosc na twarzy... i mysle, ze kolezanke tez zarazilam (jutro przyjedzie do mnie po rozpiske
)
Tyka, na zyczenie
bede tu za miesiac i opowiem dalsze rezultaty, postepy, zmiany itp
A tak na marginesie, nie naleze do osob, ktore malo cwicza i nie uwazaja co jedza... wiec obiecuje, ze pozniej bede bardzo ostrozna przy mini zmianach... tam dodam, tam odejme i bedzie OK
Nooo i prosze nie krytykowac naszej dietki, bo patelnie poleca
"Smiej sie zawsze i wszedzie! Nie zaluj tego co bylo, nie boj sie tego co bedzie"