HEJ, gdzies w trakcie czytania tych postów wszystkich (fajnie by było zrobić kopenhaska FAQ i podwiesić) jest napisane,że jesli sie już zwycem nie może wytrzymac mozna podzielić posiłki tak aby zostały zachowane proporcje składowe czyli no pół befsztyku, trochę oelju, troche sałaty, ale podział najpierw befsztyk, potem sałata z olejem - nie .
Porcje maja byc takie zeby sie najesć, moze po prostu trzeba sobie zapodac wiekszą ilosc zieleniny, tak żeby doszło do powiedzmy 1000-1100 kcal dziennie
Jesli jakis dodatkowy posiłek to białkowo-węglowodanowy ( nie tłuszczowo węglowodanowy)
JA ostatnio się trochę spasłam, kiedys byłam na kopenaskiej, raz wyszło super z 63 kg do 55 i powiem ze z małymi wahaniami ta waga sie od lat juz utrzymuje, nie przekroczyłam nigdy od tamtej pory 57, teraz chyba sie zblizam wiec planuję za tydzien (gdy juz wyjem zapas sera wiejskiego) zabrac sie za kopenhage ponownie. w zeszłe wakacje tez byłam na kopnhaskiej ale z małymi odstępstwami (jakies dodatkowe zielone warzywa) otręby wg wskazówek joggera, nie wytrwałam do konca ale tez widziałam efekt, neistety po jakims czasie odzyskałam, ale przez jakies 2 tyg byłam chudzieńka
Na razie, trzymaj sie i spróbuj zjesc wieksze porcje, nie ma sensu się az tak katowac, chodzi tu głównie o skład posiłków,,,
Pozdrawiam
jak sie zdecyduje ( tzn jesli przesz ten tydzien nie wyjdzie mi zrzucanie tzw racjonalne przez zbilansowana dietę i ruch ) to sie na pewno jeszcze uaktywnię na forum.jesli masz czas wycinaj co ciekawsze posty!przyda siętym co wskoczyli w temat teraz dopiero i nie mają czasu na przeglądanie ponad 200 stron
aha ...Z tego, co pamiętam
JOGGER "pozwolił" na
- podzial posiłku na 2 czesci (np tego z weglowodanami przed i po treningu)
- wieksze porcje dla poczucia sytości (niekoniecznie polecane 150 g miesa)
-zastapienie befsztyku piersią (choć nie ma l-karnityny ostatecznie może być)
-grzanki kromką razowego pieczywa
-mieszanie przy jednym posiedzeniu brokułów i sałaty (w niekóre dni moze wyjsc całkiem smaczny mix)
-jesli jogurt to około 3- 4 szklanek
-"cukierek bezpieczeństwa" w razie nagłego niedocukrzenia w ciągu dnia, bądź dodatkowe słodzenie kawy rano- o ile naprawdę juz sobie nie dajemy rady
-zastapienie marchwi czerwona papryką (takze zawiera beta-karoten)
-jesli arbuz to kawałek wielkosci jabłka!
-dni bez kawy są zamierzone, dla złagodzenia trochę skutków kawy na czczo
-jesli treningna czczo i spalacz typu thrmal pro -
przed treningiem spalacz, po kawa
-nie zastepujemy kawy czerwonaherbatą (chodzi tu o kofeinę)
-jesli ktos jest przyzywczajony do kawy powinien pic jej wiecej (tu proszę w razie błędu o korektę)
Pozdr
DUCK