Saruniu sama nie wiem ile powinno sie pic tego kompotu.
Ja wypilam szklanke bo bo tez nei wiedzialam.. a kompot kojarzy mi sie wlasnie w szklance do obiadku.
Jesli o mnei chodzi to zobacz 6 post nad tym.. tam opisalam swoje osiagi
))) - Jestem po 7 dniu.
Diety nei przerywaj! Tak radzil Jogger na tym forum, tym ktorzy czyms tam zgrzeszyli .. ja tylko po nim powtarzam. Ale pilnuj sie i nie grzesz wiecej.
Chcemy schudnac prawda?
I jeszcze jedno, nie wiem czy czytalas caly watek (53 strony) ale po tej diecie (jak i po kazdej innej) nie mozna wrocic do starych nawykow zywieniowych ! Jojo dopada w pierwszysch dniach!
Trzeba opracowac sobie jakis system zywienia i POMALUTKU wychodzic z tego stanu "glodowkowego". Ja jestem w trakcie opracowywania... jak juz skoncze jadlospis, to podziele sie na forum.
Na razie zauwazylam po sobie, ze najwiecej stosunkowo schudlam po dniu z kurczakiem z grilla (7) i po dniu z ryba i befsztykiem (5 dzien), a najmniej (prawie wcale) po kurczaku gotowanym(6 dzien).
Chyba, ze to dziala z opoznieniem? Ktos juz o to pytal na forum i chyba nie bylo odpowiedzi..
Czy ktos moze mnie oswiecic wtej kwestii?
A jak inni? Czy mozecie napisac po ktorym dniu wystapil najwiekszy spadek wagi a po ktorym najmniejszy?
Potrzebuje tego do opracowania diety po kopenhaskiej. I bede bardzo wdzieczna za odpowiedzi