Szacuny
0
Napisanych postów
16
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
124
hmm, koniec zywiania w dniu piatym bo wlasnie wszamalam obiad po przyjsciu z pracy...no ale z tego co wskazywala wskazowka wagi rano na poczatku dnia 5 bylo juz -4kg.....a wiec jak na moej potrzeby very gut
człowiek jest jak glina zawsze mozna z niego cos wyrzezbic...
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
125
Witam!:)
Więc ja dziś zacząłem walczyć z moim piwnym brzuchem!
Co dzień będe się pojawiał i opisywał 'co i jak' poszło:)
Zacząłem pechowo bo nigdzie nie mieli befsztyku więc na obiad strzeliłem mintaja;) a reszta jak w planie. Jak narazie nie czuje w ogóle głodu. Około 22giej ide sobie pobiegać. Do jutra!
Szacuny
0
Napisanych postów
16
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
124
ZYCZE WYTRWALOSCI......GLOD - TEZ GO NEI CZULAM PRZEZ PIERWSZE 3 DNI....WCZORAJ JEDNAKZE W DNIU 4 HEHE, MOJA LATOROSL CHYBA CHCIALA PRZYPILNOWAC DITE SWOEJ MAMCI I ZJADLA MI 80% TEGO CO JA MIALAM ZJESC.....A WIEC CHODZILAM ALL DAY GLODNA..NIE ZLAMALAM SIE...DZIS JUZ WSZYTKO JEST W NORMIE..NIE MA UCZUCIA SSANIA W ZOLADKU..A JUTRO KURCZACZEK
człowiek jest jak glina zawsze mozna z niego cos wyrzezbic...
Szacuny
0
Napisanych postów
10
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
134
witajcie!!! ja zaczynam rano, joggerku przepraszam jesli bede zadawac glupie pytania ale nie zdaze rzyczytac tych 104 stron:( trzymajcie kciuki!!! i piszcie jak wam idzie
Szacuny
0
Napisanych postów
16
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
124
dzien dobry w ten mrozny poranek..z poranna kawa zasiadam przed kompem na 20 min bo zaraz smigam do pracy ;/...wszytko co piekne trwa krotko dzis w dniu 6 tzn na jego poczatku waga stanela w miejscu a wiec w dalszym ciagu -4kg....miejmy nadziej ze jeszce troszke drgnie bo za wczesnie na stagnacje...
milego dni dla wszytkich dietowiczow
człowiek jest jak glina zawsze mozna z niego cos wyrzezbic...
Szacuny
0
Napisanych postów
7
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
55
Jestem w trakcie drudiego dnia i na razie ok. Własciwie to nie jestem głodna, a jeśli tak, to na chwilę. Nie wiem tylko, jak jest z ilością. Jeśli jes napisane "szpinak" albo "świeży owoc", to znaczy ile? Wczoraj zjadłam całe opakowanie szpinaku i nie wiem czy to nie za dużo (500g)-sugerowałam się małą ilością kalorii. Czy wszystkie owoce są dozwolone? Co np. z bananami, które sa dyskryminowane prawie we wszystkich dietach?
W trakcie kopenhaskiej lepiej jeździć konno rano czy po południu?
Trzymam figi za wszystkich na froncie
Szacuny
0
Napisanych postów
16
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
124
jesooo, jest godzina 16 z kawalkiem a ja w dlaszym ciagu mecze kurczaka..i nie byl to caly kurczak tylko jakies 40dkg piersi...jakos mam przekonanie do bialego miesa..robie juz 3 podejscie i chyba juz tych jajcokow dzis nei wciagne...mam nadziej ze to nei zachwieje diety...jesooooooooo zoostal mi jeszcze 1 kawalke piersi czy ktos ma ochote????
człowiek jest jak glina zawsze mozna z niego cos wyrzezbic...
Szacuny
26
Napisanych postów
5958
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
27546
jogus,
po latach zaniedban wypróbuje to cudo
co mam zrobic jak mnie ciagle łupie glowa
(2 dzien)
i nie bardzo moge zasnac
(obudzic sie tez nie ale to normalne u mnie)
-------------------------
Twarda, syntetyczna, leniwa i d****na Efka
-------------------------