Dieta kopenhaska

Dzień 7 powoli do przodu,ale już mnie nuuuudzi to monotonne żarcie
A jak Wam idzie?

ja dzisiaj jestem na 7 dniu mnie tez juz troche nudzi ta monotonia , ale chyba sie do tego przyzwyczailam... i dobrze mi z tym

wiecie co.... ja właśnie się zastanawiam co mam zrobić i jak to wszystko przeczytałam to mam mętlik w głowie... niby to tylko dwa tygodnie, ale dość drastyczna dieta... może zostanę przy tradycyjnej 1000 kcal...
:(

Sałata lodowa musi być w sklepie! A jak nie....to poczekaj do wiosny

Mariam odpowiedzi na Twoje pytania są co ok.drugą stronę, więc sobie daruj.

Się zastanawiam: Skoro rzuć gumy nie wolno to może myć zębów nie wolno?

(Dzień 4) Dzisiaj cały dzień tradycyjne telepanie. Nie wiem, czy dobrze zrobiłam dodając chrzan do marchewki, ale co tu dużo mówić: samej bym nie przełknęła

Nie chce mi sie już tej diety prowadzić: na biórku miska cukierków, w salonie ciastka i czekolada, u brata też jakieś ciastka, o kuchni nie wspominam. Tak ładnie pachniały dzisiaj leniwe

nie mam czasu czytac 150 stron forum. a te pytania nie byly do ciebie, nie badz nadgorliwy.

hej... mam problemy z jedzeniem; jestem po kopenhaskiej, schudłam 2 kg... teraz nie mogę przestać jeść!!! pomóżcie... (ta bulimia trwa 3ci dzień i nie potrafię sobie z tym poradzić)

Witam wszystkich - jestem już 8 dzień na kopenhaskiej schudłam z 57 kg do 53 póki co:) jestem zadowolona, chociaż "oponka" znika bardzo powoli, mimo ubytku wagi. Jesli jest ktoś kto juz zakończył dietę, proszę o wskazówki jak się odżywiać po diecie, by nie utyć i nie było jojo? Pozdrawiam wszystkich odchudzających się!!!

Cześć, ja skończyłam dietę w poniedziałek-to był mój 13 dzień, nie przestałam ćwiczyć i jestem na 1000 kcal dziennie. Nadal chudnę od poniedziałku 1 kg, co prawda wolniej ale z moją 30 kg nadwagą i tak jestem zadowolona. Cały czas pilnuję żeby nie przekroczyć 1000 i jeść 5 małych posilków a najmniejszy wieczorwm ok. 18.00 i nie później. Piję wciąż dużo ale już nie takie ilości jak na kopenhaskiej. Nawet pozwoliłam sobie dziennie na małe szaleństwo, co sprawia że nie mam napadu na 1 kg cukierków na raz. Oczywiście wartość kaloryczną odliczam sobie od tego obowiązkowego 1000. Pozdrawiam.

witam wszystkich na diecie.przesylam wielkie komplementy do krola tej strony jogger za wiadomosci jakie posiada na temaat zywienia i za cierpliwosc.jestem na diecie od 9 dni i jest o.k ale mam oczywisie male pytanko.dlaczego juz nie chudne ,pierwsze dwa dni zgubilam 2,5 kilo a przez nastepne tylko0,5 a tak bardzo przestrzegam tej diety.

ja strailem 3 kilo w 4 dni i.....p[rzerwalem diete :)
zbyt tracila na niej moja koncentracja.....

ale jako iz mam amtke dietetyczke...uklada mi ona teraz diete na podstawie kopenhaskiej, ale okolo 1000-1200 kcal

wytrzymalem 4 dni ;)