Dieta kopenhaska

Po pierwszym dniu jest w miare ok, ale w nocy nie moglam spac jeszcze bardziej niz zwykle (chyba przez kawe, niby pijam codziennie, ale wczoraj to jakas siekiere straszna zrobilam), wlasciwie to w ogole nie spalam heeh tylko sluchalam burczenia mojego brzucha
I wlasnie sie wazylam, 3 kg mniej, jak to mozliwe? Czyzby tyle wody ze mnie splynelo? No coz, ide zrobic kawke..

Sejf, owszem, ostro ćwicząc i tnąc kalorie można paść . Może być np. HMB i tauryna przed treningami, HMB po treningu, 30g białka serwatki (whey protein) na noc


Zmieniony przez - jogger w dniu 2004-07-27 19:26:53

Hmm.. A czy HMB i tauryna maja jakies inne wlasciwosci oprocz tego ze sa to antykataboliki?

Tauryna dodatkowo usuwa uczucie zmęczenia, więc służy do zwiększania 'powera', jako składnik różnych redbullów.

A wlasnie, te redbulle to mozna pic?

Moze byc sama tauryna?

W trakcie diety sama tauryna.

Witam wszystkich!Dziś ostatni mój dzień diety.Muszę powiedzieć że bardzo się starałam,choć ostatnie dni były najcięższe.Wczoraj zgrzeszyłam-zjadłam 2 garści orzechów włoskich,do dzisiaj mam je na sumieniu ale nie martwię się tym...jest dobrze,bo żołądek rzeczywiście mi się skurczył Teraz uważać będę z jedzonkiem...Tylko mam do was wszystkich prośbę.Bo ja taki amator sportu jestem,więc nie znam się na niczym...czy moglibyście poradzić mi jak zrobić "ładny" brzuch??Proste ćwiczenia,bo narazie robię brzuszki (30dziennie),choć nie wiem czy nie na darmo...specjaliści-dajcie poradę Pozdrawiam wszystkich,trzymajcie się ciepło i szczupło

https://www.sfd.pl/temat93118
https://www.sfd.pl/temat78035
http://www.kulturystyka.pl/atlas/brzuch.htm
https://www.sfd.pl/temat72046

Na pewno znajdziesz cos dla siebie Zycze powodzenia i gratuluje wytrwalosci

Dzięki bardzo Sejf... za odpowiedź.Myślę że link pierwszy najbardziej mi odpowiada Mam nadzieję że wytrwam...Życzę wszystkim powodzenia.

P.S.
Będę tu czasem zaglądać

Trzeci dzien dobiega konca Jak narazie zadnych modyfikacji, wszystko zgodnie z dieta. Tak tylko szkoda, ze tutaj tak pusto, jakies wsparcie by sie przydalo Nawet ze strony rodzinki nie moge liczyc na zadna pomoc ("- baaabciu, daj mi na szpinak! - szpinak? po co? zrobie Ci placki z jablkiem.."). No coz, musze sobie jakos radzic sama A teraz lece na wieczorne aeroby