Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
50
czesc kochaniutcy bardzo gratuluje wam dziewczyny ze udalo wam sie wytrwac do konca to naprawde godne podziwu ja jestem w trzecim dniu dopiero czyli w jednym z najgorszych wczoreaj i przedwczoraj bylo nawet ok ale dzis to tragedia jestem strasznie slaba prawie caly czas leze nie chce mi sie nic robic a to u mnie naprawde nigdy sie wczesniej nie zdarzalo przewaznie jestem jak wulkan energii :) no coz ...wierze ze jutro bedzie lepiej teraz czekam na te dwa jajeczka ze szpinakiem o 5 :)juz nie moge sie doczekac glodna jestem ach trzymajcie za mnie kciuki zeby mi sie udalo ja za was tez mocno trzymam buziaki pozdro z Kopenhagi :)
Szacuny
0
Napisanych postów
15
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
169
Kii, trzymaj się kobieto Trzymam mocno kciuki za Ciebie !
U mnie dziś ostatni, 13-ty dzień, mówię Ci, jak przetrzymasz początek to potem już będzie z górki i słabości miną. A swoją drogą całą dietę przetrzymałam bez żadnych zachcianek, nawet w sklepie przechodziłam obojętnie obok półek bez sałaty, a dziś mi się zaczęły śnić jakieś ciasteczka z czekoladą Ale nic to, trzymajmy się wszystkie - te przed, w trakcie i po!!! W końcu to my rządzimy! Kobiety górą! hihi
Szacuny
0
Napisanych postów
16
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
155
Hej dziewczyny Napiszcie proszę, czy serek wiejski, to taki ze śmietanką , kupowany w kubeczku?? Bo ja to tak rozumiem, ale czy ta śmietanka jest dozwolona?
W ogóle, mam wrażenie, ze średnia schudnięcia o którym wszyscy piszą to +- 5kg. Aha, i czy naprawdę wszyscy tu ćwiczą na tej diecie?? Bo mnie się jakoś nie chce.....
Szacuny
0
Napisanych postów
15
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
169
Iwcia, ja jadłam własnie taki z kubeczka - chyba z Piątnicy, 3% tłuszczu, konsumowałam tę śmietankę i efekt 13-tki (dziś koniec) to właśnie +/- 5 kg. Ćwiczyć zaczęłam dopiero w drugim tygodniu, w pierwszym byłam trochę słaba. Ale zdaje się są tu tacy, którzy ćwiczyli cały czas Zresztą wiesz jak jest z tą dietą, każdy reaguje inaczej...
Dziewczyny, trzymajcie kciuki za mnie, żeby mi się ta nowa waga utrzymała, bo trochę się boję co będzie - nie zamierzam się wprawdzie rzucać od jutra na jedzenie, ale na diecie było łatwo: elegancka rozpiska, wszystko wiadomo, a teraz trzeba samemu kombinować... ech życie...
Trzymam kciuki za Was wszystkie, wytrwajcie - to wbrew pozorom nie takie straszne
Szacuny
0
Napisanych postów
13
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
114
pestka pisalam ci ze jak masz zawroty glowy to wez sobie kostke cukru pod jezyk i pos*** bo masz niedocukrzenie i mozesz zemdlec tak przynajmniej pisal jogger!wypilas sok?przeciez nie wolno?!a bierzesz jakies witaminy bo to jest konieczne, np.centrum?pozdro mala i trzymaj sie jeszcze malo co zostało!!!wszycsy sie dzielnie trzymajcie!!!
ps.tyka ty zamiast pomagac to jakies regulaminy tutaj cytujesz!!!jak ktos potrzebuje pomocy to cie nie ma a jak ktos jakis obrazek wklei to sie odrazu bulwersujesz!!!zastanow sie nad swoja rola!!!pozdro
Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
6
Witam wszystkich serdecznie!
Przeczytałam niedawno o diecie kopenhaskiej. Marzę o tym, by zrzucić kilka kilo, ale też nie przytyć po zakończeniu diety. Jestem osobą wytrwałą, więc wiem, że nie będę miała problemu z utrzymaniem rygoru żywieniowego. Jednakże, mam pewne pytanie: czy taka dieta nie wpłynie niekorzystnie na stan moich włosów? Mam z nimi niestety same zmartwienia - są mocno przerzedzone i wypadają... Czy dieta kopenhaska nie pogorszy tego stanu? poza tym, czy mogę brać tabletki takie jak Silica (na wzmocnienie włosów, paznoki, ogólnie kompozycja witaminowa)? Bardzo proszę o odpowiedź i o kontakt osoby, które przeszły przez te dietę.
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
48
Witam!
Dołączam sie do grona osób, które zaczynają od jutra!
Jestem zdesperowana i mam mnóstwo pytan do diety. Myślę,że moge liczyć na wasza pomoc i słowa otuchy. Więc do dzieła!!!Pozdrowiena dla wszystkich.