Dieta kopenhaska

następnym razem założę dresik i z cegłówek też zrezygnuję
Vlad88, masz rację, odpuszczę wbieganie, ale zrezygnuję z windy i będę wchodzić (z przystankiem na 6 piętrze)
te zajęcia na stepie łączą się z koniecznością odwiedzania siłowni (chyba?), a ja nie mogę się jakos zdecydować, ale zobaczymy, gdyby mi ktoś powiedział dwa miesiące temu, że będę biegać w taki mróz - to bym nie uwierzyła
pozdrawiam i dzięki za odzew

sasiediz by napewno sie dziwili

sąsiadow generalnie lubię, ale to co myślą to mam ... dokładnie tam

Dziwili to pół biedy
Gorzej jakby po kaftan bezpieczeństwa zadzwonili
a kto ich wie????
ja tam im nie ufam do końca

i oto chodzi

chcesz cos osiagnac to niemorzesz patrzec co pomysla sasiedzi a juz najbardziej przejmowac sie opiniami innych

no pieknie
czyli znowu wychodzi na to,
że za bardzo mam na uwadze dobro innych
i to kosztem swojego jak zwykle..



kocham sasiadów
nic nie poradze na to
chociaż bez wzajemnosci...

no nic, ide na Cardio-coś tam teraz
chociaż zakwasy mnie żyć nie dają
ale mam na to sposób:
w takich chwilach lubie zaintonować :" ajem strong inaf!!!"
i jedziem
jeeedziem

ejooooooo


:*

ale energia
zazdroszczę
pozdrawiam

kocham sasiadów
nic nie poradze na to
chociaż bez wzajemnosci...

cora postepoj jak napisalem a zdabedziesz ich milosc i sympatie

-pierwsza odrazy wolaj dziendoberek
-na kazde swieta niech twoja kartka bedize pierwsza jaka otrzymnaja
-odsniezajac chodnik ich tez odsniez
-zawsze sie do nich szeroko i co najwazniejsze szczerze usmiechaj


tymi drobiazgami zyskasz ich sympatie i zaufanie

ejjjj

a kto powiedział, że mi na ich sympatii zalezy??


tak czy owak: dzięki za worek rad
chociaż przyznam, że nie bardzo wiem, co w tej sytuacji z nimi zrobić


idee
leceeeeee
patrzcie, jak się kurzy ~~~

ales zakurzyla