Szacuny
58
Napisanych postów
10634
Wiek
50 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
36062
Ja tez nie mogę biegać... przy moich 93-95 kg wagi kolana by umarły po prostu...
Nie chwal się rybeczką... ja za to pojadę sobie do Ikei - zresztą jestem tam prawie co weekend, wiec to nic noweo
Zmieniony przez - VLAD.IV w dniu 2005-10-25 09:39:39
Szacuny
0
Napisanych postów
530
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
1958
Vlad fima, w ktorej pracuje poniekad jest consultingowa, jesli dobrze zrozumiemy slowo consulting. Ja sie zajmuje wieloma sprawami, pracuje juz 9 rok. Glownie zajmuje sie handlem roznymi substancjami chemicznymi:)Ale nie bede tu na forum wiesz tak sie odkrywac, jesli masz gg, to mozemy porozmawiac.
Szacuny
0
Napisanych postów
530
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
1958
Vlad no poczekaj, jak bede sie wybierala, co pewnie nastapi w sobote, to dam znac:) Nie znam prawie Wawy, mam jechac z kolezanka, ale nie wiem o ktorej bedziemy wyjezdzac. A Vlad a ile masz wzrostu przy takiej wadze?
Szacuny
0
Napisanych postów
110
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
454
Witam Panstwa goraco ...Anetko zaczelam, tzn jem sniadanie (czyt pije kawe) I sniadanie mi akurat przypadlo do gustu, bo kawe uwielbiam. Nie chce mi sie przegladac tych wszystkich stron na forum ale potwierdzcie , ze szpinak mozna zastapic brokulami.( nie , ze nie lubie, bylam przekonana ze mam... a oczywiscie wyszedl i to chyba sam z lodowki!)
Glupota bedzie pisac o samopoczuciu w pierwszym dniu diety, ale przyznam sie , ze przygotowujac kawe poogladalam sobie zawartosc lodowki....Chyba to odrazu lepiej do smieci wywalic...co?...
Vlad z tym bieganiem to wszystko pieknie, tylko ja chyba wole w czasie biegania w ten durny tv sie gapic, bo przynajmniej nikt nie widzi mojej spoconej twarzy, rozczochranych kudlow...itd ( a wiecie jak to jest, jak sie wychodzi wyrzucic smieci z papilotami na glowie, to na 100% wlasnie wtedy musimy sie natknac na milosc naszego zycia...)Vlad i szczerze mowiac ja raczej nigdy nie biegalam ( od czasu do czasu z psem kolezanki,a raczej za tym parszywcem jak mi sie ze smyczy zerwie) takze nie wiem czy powinnam biegac truchcikiem czy moze lepiej sprint...