Szacuny
0
Napisanych postów
105
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
967
Hmm... jestem teraz chora i biore antybiotyki - nie moge na razie stosować tej dietki... ale jak wyzdrowieje to od razu sie za nią biore a Tobie Rberto i Tobie Asik zycze powodzonka i sukcesów... jak to mówią tali osy:D
posdrawiam
Czy to ja?
Każdy dzień to walka
Ze sobą-Ciałem i umysłem
Wygram jak sie wyzwole z objęć
Które mnie tak mocno trzymają
Szacuny
11160
Napisanych postów
51699
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
drugi dizen dobiega konca i tez bez grzechow!!!
2-zaliczony
boje sie jutra, bo bede caly dzien poza domem :( nie wiem jak mam z ta dieta sobie poradzic. wyjezdzam o 8 rano, a wroce dopiero po 21...moze ktos madry jest tu teraz, to plissss niech napisze co mam jesc poza domem, bo raczej nie zapakuje tego jedzonka do pueleczka:P a moze to jedyne wyjscie...
chce zaznaczyc, ze stosuje sie dokladnie do tych wytycznych i raczej chce uniknac jakichkolwiek zamiennikow. pozdrawim i zycze innym wytrwalosci i wy tez trzymajcie kciukiza mnie :)
Szacuny
11160
Napisanych postów
51699
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Wiataj Asik ciesze sie ze sobie radzisz i trzymam kciuki. Co do wypadu to chyba musisz pudeleczko. J raz mialem tak jak ty zdecydowalem sie na obiad w restauracji ,kelner jak najbardziej powiedzial ze kotlecik z kury bez niczego naturalny , salatka sama tylko olej i cytrynka .Ale kotlecik byk zapakowany w jajeczku i trzeba bylo skrobac salatka byla ok . No i skasowal taz ok za ,Wiec raczej nie polecam . Na obiad masz co tam jesli pamietam szpinak ktos pisal chyba ze mozna zastapic papryka , pomidor u cos tam jeszcze . Potem kolacja jajeczko i cos mysle ze da sie to zapakowac .Przetrwalas dwa najtrudniesze dnie dzkoda przestc.
U mnie 8 dien juz blizej niz dalej, nie jest zle ,chyba sie organizm przyzwyczjil . Pije duzo wody , i nie mam sie nawet czym zalatwic oprocz tej wody wiec sraka na calego.Pozdrawiam i zycze wytrwania
Szacuny
11160
Napisanych postów
51699
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
teraz mierzylam cukier i mialam 47 mg/dl( dla mnie to juz niedocukrzenie :P) !!! nawet nie wiecie jaka to radosc, ze moglam wypic ta kawe z CUKREM i zjesc ta GRZANKE bez wyrzutow sumienia .zawsze to podniesie ten cukier!!! :) postanowilam wziasc w podroz jablko, pomidora i zamiast szpinaku papryke . zapakuje jeszcze ta szynke i te jajka. z salata dam sobie spokoj, chyba ze na miescie znajde cos takiego, jak "salata z cutryna i olejem". na razie pozdrawiam . zycze milego i skutecznego w diecie dnia :)
Szacuny
0
Napisanych postów
145
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
661
Hej, zabieram sie do kopenhaskiej, mam mnostwo pytan. Cwicze w gymie poznym wieczorem, kolacje moglabym jesc po 21:30...nie wiem czy to nie za pozno...przed gymem jakos mi nie wchodzi...no i koniecznie, jaka diete stosowac potem, zeby nie przybrac? Rezygnacja z wegli bedzie mnie kosztowac...Poza tym obawiam sie, ze bede psychicznie glodna...Kopenhaska traktuje jako wstep do lepszego zycia, mozliwie bez tycia
buzka
Szacuny
11160
Napisanych postów
51699
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
kochani - kopenhaską w wersji hard skonczyłam już dawno - ponad 2 mieś temu,spadło 5 kg ale od tej pory waga leci mi powoli w dół.....co się dzieje - jeszcze troche i zniknie mi biust:(...spadek wagi jakieś 2 kg miesięcznie czyli juz 9 od początku diety......nawyki żywieniowe zmieniłam to fakt ale nie drastycznie - chciałam zrzucic nadwyzke pociążową
ale teraz to przesada - czy ktoś moze mnie oświecić co się dzieje????
Szacuny
125
Napisanych postów
6135
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
30354
Angie,
Ja jadłem obiad zawsze po powrocie do domu po treningu - jest to na tyle skromny posiłek, że nie ma z tym problemu. Co do diety po - pisałem już w tym wątku kilkakrotnie: zostawiłem kawę na śniadanie, dokładamy 3-ci posiłek podobny do poprzednich, urozmaicamy dodatki (warzywa, 1 owoc) itd.
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
Szacuny
125
Napisanych postów
6135
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
30354
Agava,
Ta dieta potafi podnieść temperaturę ciała przez oddziaływanie na tarczycę - spróbuj mierzyć sobie przez 3 dni temperaturę 3xdziennie przed posiłkami i obliczyć średnią. Jeśli jest wyższa niż 36.6, zrezygnuj ze środków zawierających kofeinę (nie tylko kawa, ale redbull, guarana etc).
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
Szacuny
11160
Napisanych postów
51699
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
zrezygnowałam z kawy w ilościach dietowych - piłam wtedy dwie
lub trzy czarne kawy dziennie,teraz tylko jedną rano i to pół na pół z mlekiem
kofeiny w postaci innej niż kawiasta nie używałam
temperature będę mierzyc
po diecie - jakieś 1,5 miesiąca robiłam badania tarczycy i wprawdzie t3 było wyższe niż zwykle ale do anomalii sporo brakowało,tsh i t4 w normie również
dzięki za info, przeprowadze eksperymeny z pomiarem temp.