zawsze

Witam, dziś wczesna pobudka i podróż do Zakopanego. Pokój był dopiero od 15.00 więc uznaliśmy, że wyskoczymy w Pieniny i zrobimy małą rundkę na 3 korony. 3h i załatwione. Potem już rozpakowywanie i odpoczynek. Dieta: 1. Schab wieprzowy+orzechy ziemne+warzywa 2. Kurczak+ryż+warzywa+olej rzepakowy 3. Kurczak+ryż+warzywa+olej rzepakowy 4. [...]

[...] Tylko 6 miesięcy przygotowań, nie do końca udanych, przez kontuzję. Mimo to, cały okres przygotowawczy zrealizowałem jak Trener ustalił. Nic w tym sezonie nie było idealne, zawsze dokuczał jakiś problem. Niestety i wyścig pozostawia niedosyt. Jechało mi się naprawdę nieźle, umiejętnie rozłożone siły, lepsze odżywianie, znacznie poprawione [...]

Zawsze kupowaliśmy bilet na okres trwania pobytu :)

Dzieki wielkie! Pamietasz zapewne ze zawsze lubilem prowadzić blogi. Niestety do kulturystyki sie nie nadawałem, kocham jeść! A kolarstwo pozwala! Jeśli chodzi l tatry mam tą samą bolączkę. Wszystko z Żoną przeszliśmy.. Dlatego też zaatakowaliśmy słowacki raj. I wrócimy tam :-) Życzę pogody!

Zawsze warto skonfrontować swoje poglądy z innymi. Często to pomaga otworzyć się na inne rzeczy. Też tak jak pisze Bzyk, dodawaj powoli. U mnie sposobem najlepszym jest dodawanie co tydzień kcal.

Trenerio zna się na rzeczy. Ale nie zawsze się słucham, czasem jak jest chęć dopier#olić to muszę%-) Zgodzę się co do wagi, Żona i tak mówi, że wygladam jak niedożywiony;-) https://i.imgur.com/8d87ZZ2.jpg Podobno wyglądam sylwetkowo jak on, długi 184cm ale i 65kg. Myślę że te 5kg można mi tych mieśni dodać i by było na równo, on nie ma wogóle%-) [...]

Viki, akurat ja wstaje zawsze 7.00 lub przed i nie dlatego że muszę, po prostu nie lubię długo leżeć w łóżku:-P Szajba Akurat się przemęczam%-) W każdym razie zeszły tydzień dla mnie to ostra rzeźnia. Prawie 40min w 6 strefie mocy czyli powyżej 380w :-) Nie wiem czy w mojej historii kolarskiej 3 tyg zrobiłem, że przekroczyłem 1000TSS. Wczoraj wg [...]

No i chyba ch#j bombki strzelił tą nową dietę.%-) Dziś się zważyłem, i to w dodatku po 1.1h jazdy rege (no może nic nie wypociłem bo było zimno ale zawsze) i na wadze 71.4kg.;-) Gdyby nie ta jazda to pewnie i ponad 2kg by pokazało. Chyba wracam do starego schematu :-) Zmieniony przez - Dampaz w dniu 2019-08-09 08:00:32

No i na bieżąco :-D Dziś pobudka o 10… Rzadko się zdarza, ale miałem okazję pospać to pospałem :-) Od razu się przebrałem i pojechałem zrobić drugi przedstartowy. Potem robota z Żonką i zawieszanie obrazów i przemodelowanie lekkie salonu (o tym niżej). Potem lekkie ogarnianie domu i jak padliśmy tak leżymy %-) Jutro wyścig, o tyle ważny, że dużo [...]

Zawsze. choć w tym sezonie jest bardziej wyrozumiały przez to że tą kontuzję miałem %-) Zmieniony przez - Dampaz w dniu 2019-08-17 21:39:41

Tak. Z trenażera też. Zawsze tak liczę :-)

No tak, w grupie raźniej i zawsze jest ten który ucieka i ten który goni :-)

Czwartek, słabo spałem dzisiaj, ale tak zawsze mam po ostrej treningowej zajezdni. Nogi mocno bolą, dzisiaj dzień wolny od ćwiczeń. Po pracy do domu na depilację, na chwilę do rodziców i za godzinkę będę jadł ostatni posiłek. Jutro krótki trening przedstartowy a w sobotę ścigamy się w Górze Kalwarii ;-) Dieta: 1. WPC SFD + Olej rzepakowy 2. [...]

[...] kontuzja, forma była do tyłu względem kolegów z teamu i nie zjawiałem się na grupowych treningach- nie było sensu. A oni w kwietniu mieli już w nogach 10 dni w Calpe, a nie którzy nawet po 2-3tyg w górach.. Trenowałem sam lub w domu.. No nic trzeba nad tym pracować, wyjścia za dużego nie mam. Ale dołek psychiczny wpadł, jak to zawsze u mnie ;-)

[...] pieniadzach, moi kumpe zasuwają na tych Direto i innych cudach, co ponad 2tyś kosztują, żeby sobie pojeździć na ZWIFT, ja to w sumie lubię trenażer i nie mam z nim problemu, zawsze coś sobie włącze do oglądania, a obecnie zwift można jeździć z samym pomiarem mocy, nie potrzeba trenażera interaktywnego. Booster'a można wyrwać za 600zł jak się [...]

W sumie dobry pomysł. Zawsze się bałem wątróbek, ale teraz jem wszystko bo ciągle głodny więc raczej podejdzie %-)

Tak to wiem. Chodź z drugiej strony nigdy nie mamy pewności, że jeśli cos leży w ladzie chłodniczej było tam zawsze. Najlepszą opcją są ryby.

10.09.2019 WTOREK Dziś nie treningowy. W pracy zleciało, po pracy poleciałem do fizjo do Warszawy. To zawsze wyprawa przez te korki :-( Po pracy małe ogarnianie w domu, kolacja i może zacznę się pakować. W czwartek wyjeżdżam do Nowego Targu na sesję dla sponsora ;-) Dieta: 1. Koktajl WPC SFD + olej kokosowy + woda 2. Ryż kotlecikami drobiowymi, [...]

19.09.2019 CZWARTEK Wczoraj padłem o 21, zmęczenie dopiero teraz po weekendzie wychodzi. Rano pobudka, z trudem i do pracy. W pracy jakoś przeleciało. Znowu dziś prądu nie było, ale jak wróciłem to chociaż dranie włączyli %-) Dziś postanowiłem potestować zwift z pomiarem mocy, trochę problemów z komputerem było, ostatecznie się udało. Następnie [...]

Szajba, dam znać :-) 20.09.2019 PIĄTEK Piątek to dzień gdzie w pracy zawsze trochę więcej, stała pobudka i do roboty. Zleciało, po pracy powrót, pogoda była niepewna, a jako że mam 7dniowy okres próbny zwift’a popróbowałem dalej. Ostatecznie nie padało %-) Po treningu szybkie rozciąganie, rolowanie (kolano cały czas dokucza) i kolacyjka z Żonką z [...]