Dieta kopenhaska

witaj trzymam kciuki uda się. Brokułki można gotoważ pażyć lub wcinać na surowo. Gdzieś czytałam że można pić tą herbatkę tylko jakiś czas [po posiłku. Boże jaka jestemn osłabiona

Witam, dzisiaj jest mój 6 dzień. Czuję się dobrze. Nie wiem ile schudłam, ale obwody spadają. Dodam, że tą dietę stosowalam jakieś 1,5 roku temu i było super. Nie miłam żadnych problemów z wagą. Dopiero jak odstawiłam pigółki antykoncepcyjne to trochę przytyłam. Czy naprawdę odstawienie tabletek ma taki wpływ na wagę???? Dlatego właśnie postanowiłam wrócić do kopenhaskiej. Na szczęście nie musze kużo schudnąć, może jakies 2 kg.
Oto moje wymiary:
Wzrost:160
Udo:było 53 teraz 51
Pas: 60 było 62
Biodra:88 było 90
Przed odstawieniem tabletek wazylam 48kg.
Mam pytanko, czy zamiast salaty i szpinaku mogę stosować bialą kapustę?
Wiem że mogę je zastąpić brokułami lub brukselką, ale mam ich juz dosyć.

OK, w sobote skonczylam diete, w niedziele Ferrero Roche i piwo przez caly dzien, taka mala nagroda, dzisiaj juz jem racjonalnie prawie jak podczas diety, do kawy zawsze toast z miodem.( bardzo lubie miod, tylko ten naturalny, prosto z pasieki)i wiecej owocow. Czuje sie lzejsza i jestem lzejsza o 3kg, z obwodow roznych czesci ciala zniklo mi srednio 2-3 cm., oprocz piersi ktore stracily az 6 cm. Pupa i uda prawie takie same jak byly prze dieta. Owszem oszukiwalam, w pierwszym tygodniu codziennie prze snem 1-2 migalow w cukrze, na lepsze samopoczucie, ale za to w drugim tygoniu biegalam na rowerku 20-30 min. Jak widac efekty nie sa bardzo duze , ale to poczatek , zobaczymy czy waga bedzie spadac dalej, zostalo mi 2 kg do zrzucenia prze swietami, to tylko 3,5 tygodnia. Najwyzej zrobie glodowke, albo ten rowerek mi pomoze.
Pozdrowienia dla wszystkich ktorzy probuja,

witajcie wytrwalcy.
mam pytanie do mia_mia: czy po skoczeniu rok temu kopenhaskiej miałaś nawroty wagi? jak się żywiłaś po kopenhaskiej? Ja skończyłam 19 listopada i troszkę się miotam co po tym?
pozdrawiam

Monia, dorzuć więcej węgla tzn np. 2 brokuły zamiast 1 etc

Hej
Od jutra zaczynam. Mam wiele watpliwosci. Kupilam juz na jutro skladniki. Boje sie swojej "slabej silnej woli". Pozdrawiam i 3majcie kciuki za mnie.
Pa

MONIAG, może powinnaś zrezygnować skoro to ma aż tak negatywny wpływ na Twój organizm? Pamiętaj, że nic na siłę.
Jeśli się zawzięłaś i nie chcesz rezygnować, może poprostu jedz więcej, to tylko białko, więc tylko lepiej dla Ciebie. Może bierz na ten czas jakieś multivitaminy do posiłków?

MIA-MIA, możesz pić herbatkę kiedy chcesz, byle nie była zbyt mocna (jesli chodzi o liściastą). Brokułki są świetne gotowane na parze, można dodać trochę soli, ale to nie jest konieczne jeśli są dobrej jakości. Są słodkie i do mięska nie widze nic lepszego. Zawsze je kochałam Można też dodac troszkę masełka. Napewno świat sie nie zawali.

YVONNE, ładnie Ci zeszło w 6 dni ale jak dla mnie to jesteś juz w sam raz, i nie musisz sie decydować na takie diety.

Ja się czuję zupełnie normalnie. Wczoraj troche mnie ciągneło do innego jedzenia. Matka musiała zrobić stos naleśników z sosem beszamelowym + jakieś rury makaronowe nadziewane pysznym, mielonym mięskiem z warzywami. Zjadłam z tego kawałek brokuła

Tak wogóle to szósty dzień za mną. Jest super, widze po ubrankach. Matka powiedziała: "No niebardzo wyglądają na tobie te spodnie " W tym wypadku to chyba komplement. Przechodze w nich jeszcze tydzień, a potem wcisne się w szałowe biodrówy

Nie wiem czy zgrzeszyłam jedząc wczoraj 3 kotlety mielone z brokułami zamiast befsztyka.

"Kuracja ma być przeprowadzona niewolniczo", wiec lista grzechów długa:

- kawałek mięska z sosu do spaghetti,
- otręby (ok.pół kilo jak dotąd),
- zamienianie posiłków,
- kotlet mielony miast befsztyka
- brokuły miast szpinaku.
- 2x nie zjedzenie merchewki
Poza tym jem naprawde duuuużo...Poprostu się obżeram.

BEDELVI powodzenia, nie ma sie co obawiać, bo jest się nasyconym przez cały czas Powodzenia jeszcze raz.

Ale się rozpisałam.

przez rok wlasciwie zadnych problemow z jojo [krotko po diecie wrocilo mi ok1kg ale to woda raczej itp bo w obwodach nie przybylo] a jadlam normalnie-jak przed dieta w sumie.. no z lekkimi modyfikacjami.. teraz na wakacjach dwa tyg za granica z rodzinka i ciagke duzo zarelka + slodkie drineczki..zoladek sie rozepchal i przytylam..dzisiaj bylam z moim Panem na sajgonkach i oiffku-nie zlamalam sie-nawet nie bardzo mnie ciagnelo..no dobra,bardzo ale dalam rade =]]]

Witam wszystkich. Mam 7 dzień za sobą nawet nie było tak żle już trochę lepiej się czuję. Po tym jak weszłam wczoraj na wage nie dam za wygraną. Tylko 3 kilo mniej ale dla mnie to dużo. Strasznie się zaniedbałam. Przyznam się jaka jestem potowra. Mam 164 cm i przed dietą ważyłam 73 aż wstyd się przyznać. Muszę zrzucić strasznie duuuuuużżżżżżooooo. Ta dieta to dopiero początek. Może jakieś rady co lepsze aerobik czy basen

Witam jestem zupelnie nowa na tym forum i co za tym idzie zupelnie zielona , od jutra planuje zaczac kopenhaska... wczesniej nigdy nie udawalo mi sie utrzymac na diecie ale teraz mam to forum, pelne ludzi ktorzy robia to co ja , to motywuje przed codzienna ,,spowiedzia" .
Mam jedno pytanie nie znam sie na zadnych witaminach, suplementach czy innych cudach... slyszalam tylko ze odchudzanie wzmacniaja takie rzeczy jak ketecholaminy (bosh co to jest ), kofeina ( pewnie stad ta kawa), zielona herbata, chitosan, l-karnityna , cholina i dziwnie brzmiacy HMB ( ale czytalam ze to dziala przy wycienczeniu i glodzie )... Nie chce faszerowac sie tysiacami tabletek chcialabym wiec rady co warto kupic a co warto zostawic... jak to stosowac i czy moge to stosowac jednoczesnie z dieta. nie wiem czy jest to istotne ale przede wszystkim chcialabym zrzucic z ud i dolnej partii brzucha...