Dieta kopenhaska

dziś ostatni dzień kopenhaskiej, zjadłam wczoraj 3 kawałki pizzy, ale zamierzam ciągnąć kopenhaską z pewnymi modyfikacjami, muszę kupić kelp bo temperatura mi spadła

Dzisiaj też mój ostatni dzień;) hurraaaaaaa!!!!!!
Nic nie powiem jeśli chodzi o wagę, bo jutro dopiero idę się ważyć, ale obwodowo to jest skutek poprawny. Najlepszym wyznacznikiem chyba jednak są znajomi, którzy zauważają TO.
Przedemną jeszcze długa droga..przynajmniej 10 kg.
Będę się starać, najpierw zmodyfikuje kopenhaską , następnie wybieram dietę niełączenia w połączeniu z niskokalorycznymi posiłkami.

3majcie kciuki , pozdrawiam i dziękuje za wsparcie:)


P.S. może któraś z Was ma już coś gotowego i podzieli się

no cóż jestem na komunii , już zjadłam flaki i schabowego z surówką, zaraz zabieram się za ciacho ekhm... wczoraj skończyłam dietę a od jutra kontynuuję z modyfikacjami, udało mi się zrzucić 6,5 kg, nie dostałam wczoraj kelpu niestety , już czuję się pełna, nie wytrwam chyba do tortu hmmm ta pizza mi jakoś nie zaszkodziła zbytnio, waga się nie zmieniła na szczęscie , nie przytyłam, nic z tych rzeczy na szczęscie mam do zrzucenia 8,5 kg jeszcze @@-

z uwagą przeczytałam całego (!!!) posta i..... cóż, informacji jest wiele ale jednoznacznej odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie nie znalazłam (ewentualnie zwyczajnie ją przeoczyłam). chcę zacząć dietę kopenhaską za kilka dni. będę rygorystycznie jej przestrzegać ale chcę jednocześnie łykać witaminy, chrom i L-karnitynę tylko........... KIEDY??? to właśnie było moje pytanie: kiedy co mam brać bo już sama nie wiem. nie chcę zaszkodzić diecie i chciałabym żeby te wszystkie połknięte piguły gdzieś mi nie przepadły! bo to chyba ważne co i kiedy się zażywa. proszę o podpowiedź!
a! jeszcze jedno! regularnie chodzę na aerobic wieczorami 3 ydz. ale w tym tygodniu zamierzam zwiększyć częstotliwość do 5 razy. to chyba też ważne

pozdrowienia!

witam
chyba chce cos zrobic z soba na wiosne
i mam ochote na ta diete
tym bardziej ze juz kiedys bylam na nisko ww przez 2 miesiace i bosko sie czulam
nie chce duzo stracic - wystarcza 3-4 kg
ale te ostatki sa najgorsze i najbardziej drazniace - coz kazdy ma swojego bzika

KTO TEZ ZACZYNA TĄ DIETKE?

dzis moj pierwszy dzien

czy ktos wie po jakim czasie od wypicia kawy mozna zjesc lunch???

pozdrawiam Was i licze po cichu na wasze wsparcie:)
bo juz kilka razy probowalam zaczac ta diete ale ok polodnia pierwszego dnia wymiekalam- boje sie ze teraz tez tak bedzie- dlatego pisze bo moze teraz glupio mi bedzie tak od razu się poddac:)

ciekawe dlaczego wyswieltlilo mi sie to stare zdjecie skoro je wykasowalam z profilu:)

Ja też zaczęłam dzisiaj. Jestem po kawce, czekam na lunch.
Cieszę się, że nie będę sama.
Czy ktoś jeszcze dołączy?

ale fajnie:)
stosowalas kiedys ta dietę? ile chcesz zrzucic?
ja nie wiem czy dzis sie nie zakonczy moja dietka bo wlasnie dowiedzialam sie ze tesciowa przyjezdza jutro na kilka dni
i jak ja mam wytrzymac i jescjej pierogow ???
ale sprobuje byc twarda:)

Nie, jeszcze nigdy nie stosowałam tej diety :)
Tak naprawdę nie chce za dużo zrzucić, około 3 kg może.
Mam 175 cm i waże jakieś 60 kg. Ale po zimie troszkę ciasne zrobiły się moje spodnie, więc zaczęłam ćwiczyć i od dzisiaj ta dieta. Mam nadzieje, że obwody troszkę zmaleją :)
Zobaczymy jak będzie.
A jeśli chodzi o te przysmaki (pierogi), mnie tez byloby ciężko.
Ale będziemy się podtrzymywać na duchu, uda nam się razem! :)

ja tez chce tyle:)
mam 166 i 56kg
urodzilam coreczke rok temu i ciagle nie moge pozbyc sie tych dodatkowych kilosow
boje sie ze ta dieta za bardzo obnizy moj metabolizm i wroca utracone kilgramy z nawiazka ale juz jestem tak zdesperowana ze nie mysle logicznie bo wizja mnie szczuplejszej jest o wiele bardziej kuszaca
ale rozum cichutko podpowiada mi ze moze jednak innaczej sie odchudzac
ale ja juz nie mam sil do diet

nie boisz sie ze ta dieta zniszczy nam przemiane materi a nie poprawi???
wiele osob ma bardzi zle zdanie o tej diecie...hmmmm...