Dieta kopenhaska

No i doczekałam sie 2 odpowiedzi Ja mam szpinak Hortexu, i w takim razie może faktycznie wpakuje go do słoiczka? - rany Boskie ale to będzie, chyba muszę wstać o 6 )

A ja własnie wyjeżdżam od rodziców, i bedzie troche problemu, bo tu mam, a tam nie mam internetu w domku. Ale jest caaałe mnóstwo kafejek, więc na pewno będę w kontakcie No, ale to dopiero za tydzień

PS. A wiesz Titonti, że w lipcu byłam w Twojej Gdyni u znajomych? i bardzo mi sie podobało Kiedyś miałam tam koleżankę bardzo bliską, ale się wyprowadziła

Jogger, a ten szpinak Bonduelle też jest tak rozmielony? Bo ten mój to straszna mammałyga ))) może ten Twój byłby lepszy?

A Ty jaki wcinasz Titonti?

PRZECZYTALAM CHYBA WSZYSTKIE POSTY NA TEMAT DIETY KOPENHASKIEJ :) OD JUTRO ZACZYNAM I MAM NADZIEJE ZE BEDZIEMY SIE WSPOLNIE WSPIERAC :) 3MAM KCIUKI ZA WSZYSTKICH I ZA SIEBIE ;) POZDRAWIAM I ZYCZE POWODZENIA ;)

Noooo, to robi nas sie dużo )))))
Suuuuuuuuuuuper!!!!!!

A CZY KTOS JESZCZE JUTRO ZACZYNA ??

Noo, tu chyba słabo czytałas te posty

Miedzy innymi ja zaczynam, i jeszcze inni, poczytaj dokładnie }}

NAPISALAM PRZECIEZ ZE "PRZECZYTALAM CHYBA WSZYSTKIE POSTY" HI HI HI ;) WYDALO SIE ZE KILKA OMINELAM, NO COZ, ALE 150 STRONA NA PEWNO PRZECZYTALAM ;) MAM NADZIEJE ZE WSZYSTKIE BEDZIEMY SIE WSPIERAC ;) POZDRAWIAM ;)

MAM TAKIE JEDNO PYTANKO , JAK MUSI BYC ZROBIONY TEN BEWSZTYK, UGOTOWANY, USMAZONY, DUSZONY.....BO NAPRAWDE NIE WIEM, CHYBA OMINELAM ZNOWU JAKIS POST ...AZ MI WSTYD :}

Dzień dobry

Noo, zacząl się pierwszy dzień.
Siedze i pije kawkę, z cukrem. Zawsze, ale o zawsze piję czarną. Ale jak widze siebie o te pare kilo lżejszą, to smakuje Ujjjj, jak smakuje

No i zaraz wyruszam do fryzjera. Ojj, jaka bede piekna
Jajka musze jeszcze tylko obrać. Szpinka zapakowany juz w słoiczku (dzieki Jogger :) ). Pomidorek umyty, a mięsko tez sie gotuje na kolaję. I tu wieeeelki ukłon w stronę Titionti :)

Titionti?? A gdzie Ty w ogóle sie podziewasz? Mam nadzieje, że zaczynasz ze mną!! Pamiętaj!!!

Pozdrawiam serdecznie wzystkich, którzy zaczynaja ze mną. I innych też.
Odezwę się wnet!

Cześć Zibiu!!!
Byłam wczoraj jeszcze na ostatniej imprezie 96-)
Ale już jestem na nogach, kawke już też wypiłam (pyszna była)
Boże mam nadzije że wytrwamy....
Dobrze że Jogger napisał że szpinak trzeba z białkiem, niewiedziałam o tym i jeszcze tobie bym źle poradziła

Najgorsze że jutro wraca moja siostra z córeczkami po miesiącu wakacji . nawet się kawy nienapijemy razem nie mówiąc już o lodach z dziewczynkami...a napewno bedą mnie próbowały skusić.