SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dieta kopenhaska

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 1486091

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 21
Nooo, mam cieplejsze łapki, na razie jeszcze bez 'bilobilu" Niemniej jednak dzieki za radę, będę chwytac jak coś

Jutro jadę do znajomych, których nie widziałam od dawnaaa. Oni się wyprowadzają daleko i muszę ich odwiedzić. Jak ja to przetrzymam?? Specjalnie nie pojechałam dziś, żeby nie nocowac u nich, choć bardzo nalegali. Jutro na lunch mam jajko, owoc, więc się zaopatrzę gorzej ze szpinakiem. Czuje, że będa sie kładli ze smiechu.

A tak a propos: czy w tej sytuacji mogę zrezygnowac z lunchu, albo z jego części?? Czy to bedzie miało jakich ujemny wpływ? Chyba nie powinno, coo? Bo to przecież nawet mniej żarełka

I jeszcze jedno apropos: Znajoma przyniosła mi z apteki tabletki wspomagające odchudzanie. Czy mogę je sobie brać?
Bardzo proszę o odpowiedź )

Pozdrowionka!! i trzymajmy sie )

Karelka

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 27 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 173
Witam!!
czy ktoś zaczyna od poniedziałku??
Ja mam właśnie taki zamiar, sama niewiem który to już raz będę próbować przejść przez tą dietke ale mam nadzieje że tym razem dotrwam.
więc jeśli ktoś się przyłączy będzie fajowo
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 47 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 215
Hejka!

Noo, własnie ja jestem chetna Zaczynam od poniedziałku!!! Po raz drugi. Wczesniej wszystko zepsułam słonymi paluszkami i lodem (
mam nadzieje, ze tym razem bedzie OK.
I fajnie bedzie mieć "bratnią" duszę )))

Pozdrawiam!!

Zibia

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 27 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 173
czesc Zibia!!!!
jak czytam o tych twoich paluszkach to tak jak bym siebie widzila tez zawsze jakas głupią przegryzką zepsułam 5 albo 6 dni.
ja to juz chyba bede zaczynac po raz 10-ty bo juz od 3 lat mam do czynienia z ta dieta. super ze sie odezwalas moze razem damy rade
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 47 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 215
hey

Czyli rozumiem, ze nie udalo Ci sie nigdy wytrwac do konca? Tego sie boje wlasnie A czy byly jakies efekty u Ciebie po tych 5 - 6 dniach? - moze to mnie zmotywuje bardziej?
Ja podchodzilam raz nie tak dawno, i poleglam zaraz na drugi dzien A potem to poszło lawinowo :( Juz tak mam, ze mozg mi pracuje na jakichs dziwnych falach, jeden paluszek pociaga nastepny. Echhh ;-(((

No, ale teraz jak mam kompana, to moze lepiej pojdzie? ) W koncu nie bede sama Wiec nie ukrywam, ze licze na wsparcie (i vice versa, of course)

Pozdrowionka.

PS. Jutro czeka nas duchowe nstawienie na te 13 dni, i moze tez fizyczne (hmmm, chyba na pewno i jak dla mnie na pewno ostatni lod - a uwieeeeelbiam lody!!!!)

Zibia

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 47 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 215
Hey J

Czyli rozumiem, ze nigdy nie udało Ci się wytrwać do końca? I tego, kurcze, się obawiam właśnie L( A jakie były efekty po tych 5 – 6 dniach?
Ja podchodziłam do tej diety tylko raz (niedawno się na nią natknęłam) i poległam zaraz na następny L( Nieszczęsny paluszek, tylko jeden L a potem to już poszło lawinowo. Już tak mam, mój mózg nadaje na takich dziwnych falach, że taki „niewinny” grzeszek pociąga następne. Po prostu na zasadzie: jak już zjadłam tego paluszka, to i tak po diecie, więc i następny nie zaszkodzi. I takim sposobem jest następny i następny! L((
Ale mam nadzieję, że teraz będzie lepiej. W końcu jest nas dwie, i dobrze wiedzieć, że nie będzie się samej w te 13 dni ))

No to jutro zaczynam się nastawiać duchowo, i pewnie fizycznie też. Na pewno nie odmówię sobie ostatniego loda. Jejjj, uwieeelbiam lody!!! Ale uwielbiam mieć też mniej kilosków tu i ówdzie, więc gra warta świeczki!!!

Powodzenia nam życzę J

Zibia

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 27 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 173
zibia! tak to moj kolejny raz bedzie ale tez po raz pierwszy ze wsparciem wiec bedziemy sie wspierac.
ja zawsze mialam rewelacyjne efekty juz po 3-4 dniach ubywalo 3-4 kg. co zresztą było bardzo widać na całym ciele.
jedna ważna rada nie najadaj sie jutro zabardzo bo im wiecej jutro zjesz tym trudniej zniesiesz ten pierwszy dzien uwiez mi znam to chociaz sama tak robie no ale to juz inna historia(historia mojej beznadziejnie słabej woli).
trzymajmy sie razem. masz juz mieso na poniedzialek?? pytam bo niewiem jak u ciebie ale u mnie (w Gdyni) w zadnym mięsnym nie kupisz swiezego mięsa, no chyba ze w hipermarkecie no a tam to wiadomo....
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 47 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 215
Kurcze, nie pokazała mi się moja pierwsz wiadomość i naskrobałam jeszcze raz. I teraz sa dwie. Ojjj, mądreńka jestem... :((( Sorki ))))

Ojjjj, to efekty piekne Już mnie to podbudowało.
Hmmm, to chyba faktycznie dam sobie na wstrzymanie Zreszta juz teraz mi burczy w brzuchu, ale nie wezme nic do ust, o nieeee ))) późno juz :)

Mięsa jeszcze nie mam. Podejrzewam, ze to bedzie zadanie na poniedziałek zaraz po kawce. No bo gdzie kupie jutro?? (z tego, co czytałam mięskiem moze być kurczaczek, a może jest jakies lepsze?)
Ale szpinak (pozostałoś po 1 podejściu) lezy spokojnie w zamrażalce. Niestety, tu gdzie obecnie przebywam nawet nie porywam się na szukanie świeżego. Jedyne, co znalazłam to 'produkt głeboko mrozony, rozdrobniony' . Pierwszy dzien mego pierwszego dnia (i ostatniego) zmagania z dieta, to było móje pierwsze w zyciu spróbowanie szpinaku. A ze w ogóle jadam duzo zieleniny (kalafior, brokuły)to pierwsza łyżka - dobrze (czego Ci ludzie chcą od szpinaku), druga - ok, trzecia - tez, ale w miarę jedzenia zaczynało mi sie robic jakoś tak dziwnie, i niedokończyłam... A w jakiejs wersji diety przczytałam, że to ma byc szklanka szpinaku.
Hmmm, chyba jednak go nie lubię. A moze to kwestia nastawienia? Pamietam, że do zielonej herbaty tez musiałam sie przkonać kiedyś. Początkow piłam z zatkanym nosem A teraz to mój ulubony 'drink' )))
Tak wiec w poniedziałek czeka mnie 'starcie' ze szpinakiem
A Ty, Titionti, lubisz szpinak? Może masz rade jakąs na zdzierżenie tego diabelstwa?

Zibia

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 27 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 173
o nieeeee.. niemów nic o szpinaku, nienawidze go , zwykle "biore do buzi" całą łyżke i połykam bez gryzienia.

A czytałaś dużo odpowiedzi tego Yoggera?? Gość naprawde zna sie na rzeczy i z takich ważniejszych rad to ostatnio czytałam że w momęcie takiego już naprwde strasznego głodu trzeba zjeść 2 łyżki otręb owsianych z wodą. bo na tej diecie nai można głodować bo kieby jesteś bardzo głodna i wycieńczona to hamuje to metabolizm a co za tym idzie spalanie tłuszczu.

A kiedy będzie Ci bardzo zimno i będziesz miała zimne ręce (mi zawsze to dokucza) to zarzywaj BILOBIL

I jest jeszcze sprawa KETONÓW a to jest bardzo dobrze opisane w artykule , i zaraz ći podam strone z linkiem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 23
hej wszystkim, mogę dołączyć się do grupy wzajemnego wsparcia? :D bo czuję że już coraz mniej mi brakuje żeby się poddać.. jestem na 6 dniu i wczoraj wychlałam o 24:30 pół szklanki coli light.. cudem powstrzymałam się od zjedzenia kanapki - r a t u n k u ! :)
czy ta cola bardzo zaszkodzi diecie? kurde po co ja to piłam.. :(

aha mam jedno superważne pytanie a wlasciwie kilka pytań...
1) Czy tę ohydną poranną kostkę cukru mogę zastąpić kostką czekolady ?
2) czy jak będę jadła więcej, np zamiast jednego jajka zjem jedno i pół albo dwie marchewki zamiast jednej i więcej mięska to to będzie lepiej czy gorzej? nie chodzi o to że jestem głodna czy coś tylko boję się że w tej diecie jest jednak za mało kalorii i nie chcę później przytyć :(
3) czym mogę zastąpić sałątę której nie cierpię i jem ją z obrzydzeniem? a jeśli nie mogę to czy koniecznie muszę dodawać do niej oliwy:( ?
4) witaminki lepiej przyjmować razem z poranną kawą czy raczej podczas ktregoś posiłku?
5) czy ten cholerny befsztyk musi być krwisty w środku? nie mogę ugotować tej wołowiny żeby była choć trochę "miększa" ?

no to tyle na razie moich wątpliwości, wiem że te pytania pewnie już ktoś wcześniej zadał ale nie mam czasu przeglądać po kolei 216 stron ...

czymam kciuki za was , powodzenia ( sobie też tego życze :D ) :*
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

SPALANIE TŁUSZCZÓW PODCZAS WYSIŁKU FIZYCZNEGO - artykuł

Następny temat

grube nogi

WHEY premium