SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dieta kopenhaska

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 1484657

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 116
Ok, oto mój raport z diety.
Wczoraj zakończylam 13ty dzień.
Zaczynając ważylam prawie 70 kg przy ok.166 cm.
Nie mam wagi (jestem poza domem), więc nie jestem w stanie ocenic dokladnie ile schudlam, obwodów też nie mierzylam, ale "na oko" mogę spadek ocenić na ok.3kg. Może w porównaniu z innymi niewiele, ale jestem zadowolona (biorąc pod uwagę, że w tym czasie praktycznie mialam zero ruchu - tylko 1,5h WFu tygodniowo i troche codziennego zasuwania na piechotkę po mieście).

Przede wszystkim za plus tej diety uważam to, że zmienila moje nawyki żywieniowe. Nagle odkrylam przyjemnosc z przygotowywania posilkow "od zera" (oprocz jogurtu i serka NIC nie bylo zapakowane i opatrzone tysiącem naklejek producenckich, wow ;)). Okazalo się, że mozna ukladać sycące, racjonalne i niskokaloryczne posilki... i jesc je z przyjemnością.

Trochę bawią mnie niektore posty w stylu: "Dziś pierwszy dzień... trochę mi slabo, ale daję radę" itp. Moim zdaniem w tej diecie jest naprawdę dużo jedzenia (biorąc pod uwagę, że to w koncu dieta) i spokojnie można dotrwać do konca bez większych problemów. Przez cale 13 dni nie odczuwalam zmeczenia fizycznego, zawrotow glowy czy pogorszonej koncentracji - naprawde bylo OK.

Moje odstępstwa od rygorów diety:
- nigdy nie jadlam grzanki ani nie dodawalam cukru do kawy
- parę razy "zapychalam" się otrębami w sytuacjach kryzysowych
- 10 i 12 dnia dodatkowo zjadlam po kolacji marchewkę (mialam napad glodu ;) a nie mialam pod ręką otrębow)
To chyba tyle - czyli bez większych wpadek.

Co dalej? Dieta bardzo mi odpowiada, więc zamierzam wyrzucic z niej najbardziej skrajne dni (6 i 7) i iść cyklem 5-dniowym z ewentualnymi niewielkimi modyfikacjami. Myślę, ze to ostrzeganie przed niepowtarzaniem kopenhaskiej częściej niz co 2 lata jest mocno przesadzone - jest ona bardzo racjonalna, na pewno mniej szkodzi organizmowi niż większość innych, popularnych diet.

Wszystkim czytającym, niezaangażowanym POLECAM tą dietę, a przeprowadzającym ją - życzę POWODZENIA!!! :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 10 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 175
Witaj shinai, przylączę się, będzie weselej. Mialam zacząć dzisiaj, ale nie wyszlo, chyba zbyt duzy lasuch ze mnie. Stosowalam tę diętę rok temu i rzeczywiście waga spadla ok. 5kg.,później nadrabialam czym moglam z tej radości, a następny rok ulynąl mi na rozpoczynaniu i kończeniu. Może tym razem będę konsekwentna. Trzymajcie za mnie kciuki, zostalo mi jeszcze 12 kg. ( 20 zrzucilam).Buzi

Wszystko można co nie można, byle z cicha i z ostrożna

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 145 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 661
ja dzis dzien 7.
czuje sie zdecydowanie coraz lepiej.
zadko odczuwam glod.
odstepstwa robie...przyprawiam...nie mam grilla wiec smaze na teflonie z odrobinka oleju w oliwie...zawsze pije kawe rano i popoludniu, zawsze w cukrem (pol kostki)...czasem zamiast cukru do kawy, pol lyzeczki miodu do grzanki...sporo otrab w pierwszym tygodniu, teraz chyba juz przestaje ich potrzebowac...zamieniam...jem czasem wiecj niz napisane - tak zeby sie najesc.
ktos pisal o problemie z cera, mialam ja przy pierwszej mojej kopenhadze...i mysle, ze to dlatego, ze organizm sie oczyszcza, duzo wody, blonnika...
Jogger, czy swiezy ananas jest zbrodnia jako owoc? czy moge nim zastapic ta marchewke na sniadanie? no i prosze o tricki jak podniesc termogeneze juz po diecie.
Emerte, bylo juz kilka postow jak zyc po diecie...
doloz sniadanie i tzymaj sie ogolnie wytycznych...przynajmniej przez jakis czas...mnie po pierwszej kopenhadze waga utrzymala sie przez dlugo (dokladnie do czasu az zaczelam NAPRAWDE przesadzac z iloscia i jakoscia).
Tymczasem czuje sie duzo lzej nawet jak centymetr stoi w miejscu...
pozdrawiam i tzymam kciuki
Monikaj, zyjesz? jak u Ciebie?
Ewcia I Shinaj, dla mnie jutro dzien 8, jesli dla Was pierwszy to idziemy tym samym cyklem...

AngieB

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 148 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 3047
No wiec ja tez dzisiaj pierwszy dzien, bylam ok 2 miesiace na CKd i che troche ruszyc swoj metabolizm. Wlasnie pije kawke i trzymam kciuki za tych ktorzy tez zaczynaja

(((>---d(^_^)b---<)))

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 10 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 175
Witam!
Znowu rozpoczynamy razem.Smacznej czawy Ci życzę- też ją sączę od rana.

Wszystko można co nie można, byle z cicha i z ostrożna

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 125 Napisanych postów 6135 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 30354
ananas jako owoc jest OK (bromelina), ale na śniadanie nie radzę

cera - potrzebny krzem (ja biorę 'Wyciąg ze skrzypu z witaminami')

temperatura - 38 to raczej infekcja, a nie wzrost termogenezy

podtrzymanie termogenezy po diecie - kawa na śniadanie, w każdym posiłku białko:węglowodany 1:1, z preferencją dla zielonych warzyw jako źródła w/w, ostatni posiłek - samo białko

"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 99
No i sie rozchorowałam :( W piątek - jak napisałam mój poprzedni post wysoka temperatura, w sobote na treningu znów 38.0 a pod wieczór zaczęła się tragedia - 39.7. Przez cała noc nie udało sie zbić mi gorączki ale nad ranem przeszła jak ręką odjął. Od piątku wieczór nic nie jem bo każdy kęs kończy się u mnie napadem bólu żołądka i skręca mnie niesamowicie. Problemy z cerą mijają powoli krostki zaczęły się złuszczać i już się przestałam niepokoić :)Coś czuję że głodówka potrwa jeszcze z 1 dzień lub dwa bo reakcje żołądka bez zmian :P Ale dzięki temu może spadnie mi z 0.5 cm z uda :) Skończę z choróbskiem i lecę dalej z dietą.
Pozdrawiam i nie poddawajcie się dziewczyny :)
Karolina

Łyżwy kocham najbardziej na świecie...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 145 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 661
JOGGER, a do tej kawy rano? NIC??????????????????????
przez cale zycie? no daj spokoj, nie da rady!!!
ta kawe to ja od pierwszej kopenhagii, codziennie czarna z lyz cukru...ale nie sama kawa czlowiek zyje...nawet jak mam sprytna mokatiere i ta kawa jest przeyszna...

AngieB

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 125 Napisanych postów 6135 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 30354
Może byc pieczywko, ale typu grzanka czy prawdziwy croissant (prawie sam chrust ). Chodzi o jak najniższy indeks glikemiczny.

"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 50 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 598
Witajcie!

Ja już po diecie, a tak jakby w jej trakcie. Na samą myśl o powrocie do starej sposobu odżywiania ogarnia mnie przerażenie. Nie schudłam za wiele, bo może ze 3 kilogramy, ale nawet to boję się zaprzepaścić. W związku z tym (nie wiem czy dobrze), ale do porannej kawy dodałam grzankę, dołożyłam jeden posiłek w południe: twarożek i pomidorka (bo w kopenhaskiej lunch jadłam koło 14.00), a resztę posiłków zostawię bez zmian. Gdzieś przeczytałam, że na kolację powinno się jeść samo białko? Czyli już bez brokułki?

Myślę, że po tych dwóch tygodniach wszystko mi się w mózgu poprzestawiało. Nie twierdzę, że mam wiedzę na temat odżywiania i utrzymania sylwetki, ale może chociaż troszkę większą świadomość. No i jeszcze jedno: pierwszego dnia po zakończonej diecie zrobiłam sobie bonusa: kawałek czekolady i z przykrością muszę stwierdzić, że była straszliwie słodka! Czułam się, jakby jakaś słodka maź obkleiła mi usta i cały przełyk - mycie zębów i płukanie gardła nic nie pomagało. Podobnie czułam się po zjedzeniu połówki banana. W związku z tym właśnie grzecznie zjadam kapustę pekińską i czeka podgrzane mięsko. Mam nadzieję, że nieprędko skuszę się na coś słodkiego.

Wszystkich pozdrawiam, Joggerowi dziękuję!

marta

Pozdrowienia dla wszystkich, którzy walczą ze swoimi słabościami.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

SPALANIE TŁUSZCZÓW PODCZAS WYSIŁKU FIZYCZNEGO - artykuł

Następny temat

grube nogi

WHEY premium