Niedzielny obiad.
Szynka pieczona, ziemniaki i sałatka (po śląsku tzw "szałot"
).
Aha, ja nie jem tak mało tylko to są talerze giganty

Szynka pieczona, ziemniaki i sałatka (po śląsku tzw "szałot"

Aha, ja nie jem tak mało tylko to są talerze giganty


5
http://www.sfd.pl/tomaszS/_Dziennik_treningowy.-t880903.html DZIENNIK (zapraszam!)
http://www.sfd.pl/Schudłem!!_:_Nowe_fotki_str_4_i_8-t456674.html <- moje historia - fotki.