Dieta kopenhaska

Witaj Qbea. Ja też dziś zaczełam, ciekawe czy dam rade, zazwyczaj nie mam silnej woli, ale moze tym razem...
Pierwszy dzień jakoś minął (prawie) i jest ok. A jak u ciebie?
Pozdrowienia dla forumowiczów.

hih aja dopiero na 4 dniu ale juz wysiadam...w głowce sie kreci i jakos tak słabo...ale dam rade...mam pytanko czy do twarozku mozna odrobinke szczypiorku i cebulki a do jajka odrobine oliwy i do befsztyka tez?no i xczy znacie juz jakies konkretne efekty tej diety...?pozdrawiam goraco i całuje ...:)papa;p

Czesc Kitie,
1-szy dzien w porzo. troche po lunchu zrobilo mi sie sennie ale moze to przez pogode. Glodu nie odczuwalam wcale, troche balam sie wieczora bo zazwyczaj wlasnie w wieczory najbardziej sie opychalam! Jestem za ciezka na jakas forsowna gimnastyke, poza tym nie gimnastykowalam sie od wiekow wiec po kolacji po prostu zrobilam sobie bardzo szybki marsz przez 20 minut. na tyle szybki ze czulam jak mi doslownie kazdy miesien pracuje. Nie zasapalam sie ale nie powiem - dostalam rumiencow! Teraz troche brzuszkow ale tez niezbyt forsownie bo musze jutro obudzic sie OK.
Pozdrawiam i mam nadzieje ze zobaczymy sie jutro!

Prosba do Joggera:
Mimo ze przeczytalam, i wydawalo mi sie ze uwaznie, wszystkie 81 stron nigdzie nie znalazlam wskazowek dotyczacych jakiejs sensownej gimnastyki dla grubasow. Rowerka nie mam, zostaje wiec gimnastyka "naturalna": przysiady, brzuszki, itd. Czy moglbys polecic jakis zestaw cwiczen dla osob z b. duza nadwaga taki zeby i cel zostal osiagniety (tzn. wysilek) ale tez i nie pekl kregoslup!

Pozdrawiam wszystkich

Qbea,mozemy sobie podać ręce! Niestety ja mam jeszcze jeden problem-BRAK SILNEJ WOLI.Codziennie obiecuję sobie,ze od jutra...chyba wiecie co.Podziwiam osoby,które bez większych problemów zaczynają dietę.Poradzcie jak mam sie zmobilizować i zacząć odchudzanie???
Pozdrawiam serdecznie.

Beatrix-wystarczy przeczytać wszystkie 81 stron forum i powiedzieć sobie-one się odważyły,a ja nie dam rady?Motywacja rośnie Nawet jeśli obiecujesz sobie że od jutra,to pomyśl że to twoja ostatnia szansa na taką dietę I chociaż spróbuj a napewno się uda.
Ja codziennie uczestniczę w 2 forum i pomaga mi to psychicznie Trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieję że jutro do nas dołączysz Powodzenia !!!

Ja mam ten sam problem ale W KONCU udalo mi sie zmobilizowac! Spojrzalam w lustro i powiedzialam sobie "teraz albo nigdy" Po pierwszym dniu czuje sie swietnie. Po ostrym marszu, bruszkach, nozycach, przysiadach itd - wcale nie miam zakwasow wiec dzis wieczorem zwieksze dawke. W ogole nie bylam glodna, glod nawet w nocy mnie nie obudzil (spalam swietnie!) a i rano tez nie czulam sie glodna! Teraz (2-gi dzien) jestem po porannej kawie. Tyle mam w pracy zajec ze nawet nie mam chwili pomyslec o lunchu. ja NIGDY nie mialam silnej woli, czy to do rzucenia papierosow, czy mojego ulubionego Guinnessa, czy do diet. Po prostu powiedz sobie "zaczynam jutro", oproznij lodowke z wszyskiego co nie jest w diecie i zacznij! ja juz po pierwszym dniu widze efekty w cm (chociaz nie w wadze, wagi nie mam wiec nie moge sie zwazyc) i golnie w samopoczuciu. Napewno jest to tez efekt psychologiczny ale w koncu o to tez chodzi! A kiedy jeszcze w samochodzie, w drodze do pracy uslyszalam "Little Prayer" Arethy Franklin -juz wiedzialam ze to bedzie dobry dzien
Zacznij a wszystko bedzie OK! Pozdrawiam i zycze silnej woli

Mam pytanie do Joggera: Na jakiej podstawie można zamieniać produkty,np.zamiast szpinaku-brokuły,lub zamiast sałaty-ogórek.Czy chodzi o zbliżoną wartość białek,tłuszczu,węglowodanów,czy może kalorie albo tłuszcze nasycone i nienasycone?Proszę odpowiedz Pozdrawiam wszystkich

Chodzi o niski indeks glikemiczny, czyli długi okres wchłaniania.
Qbea, w zakładce 'Atlas ćwiczeń' znajdziesz 'Trening domatora' - możesz coś z tego zaadoptować

Dzieki Jogger. Trening Domowy sprawdzilam i juz wykorzystalam!
Do wszystkich innych - u mnie koniec 2-go dnia. Wszystko OK, nadal czuje sie swietnie, glodu nie czuje (wspomagam sie Bioslankiem), z dnia na dzien zwiekszam sobie wysilek fizyczny, ostatniej nocy spalam jak nigdy!
Wszystkie skladniki diety bardzo mi pasuja a nawet odkrylam ze niektore tzw. jogurty naturalne o minimalnej zawartosci tluszczu to tutaj (w Anglii) ... najprawdziwsze zsiadle mleko!!! Wszyscy zawsze narzekaja ze za granica nie ma zsiadlego mleka (ja tez narzekalam i to od ponad 3 lat!!!!) a tu prosze - taka mila niespodzianka!
Nie chce mowic "nigdy wiecej" zeby nie zapeszac ale jakos nie widze juz siebie przy ogromnym telarzu ze schabowym z kapusta i ziemniaczkami polanymi tluszczykiem!

Pozdrawiam wszystkich i zycze wytrwalosci.

Gratuluje Qbea! Jeszcze ten trening, to już prawdziwe coś. Ja też wytrzymałam drugi dzień. Martwi mnie tylko jedno, ja gotuje dla całej mojej rodzinki i ciągle musze czegoś próbować, czy nie za słone, itp. Wczoraj próbowałam ugotowanych potraw niemal mechanicznie i dopiero potem zdałam sobie sprawe że przez to moge zaprzepaścić efekty diety. Jakoś musze sobie z tym poradzić, tylko jak?
poza tym czuje sie ok, nie odczuwam głodu wiec nie cieprie, przynajmniej na razie.
To na tyle, życze wszystkim wytrwałości. Pozdrowienia.