Plan służy napewno, bo chyba pierwszy raz tak długo Paatik realizuje plan ;-) No i ciężary też super, ja do dawna mówię że to kwestia wiary w siebie a nie siły. Tu jest potencjał.
No to się pośmiałam... Madzia - i Viki i ajazy mnie niestety bardzo dobrze znają. I to prawda - chyba pierwszy raz lecę grzecznie wedle planu. Gdzieś od przełomu sierpnia/września chyba.... Serio, to rekord jakiś. Ajazy jak dobry ojciec - pilnuje rzeczy ważnych i nie czepia się o pierdoły:) Zostawił mi trochę miejsca na plac zabaw - więc jakąś [...]
[...] dziwię czy wtedy figure nie było popularne? Dobra - idę do roboty. Madzia - o dramatach zdrowotnych w tym co słuchałam nie było, raczej o tym że ludzie którzy zaczynąją i pierwszy raz wychodzą nie zdają sobie sprawy z tego jak będą musieli walczyć z głodem i jak to zmienia osobowość. Niektórzy wychodzą tylko raz,. a potem odbijają jedzeniowo i [...]
[...] Ale zrobione. Pendlaya musiałam sobie przypomnieć, bedzie git za 1-2 razy. Barki wymęczone tymi 2kg, wstyd. Tricek i bicek spompowane. Ogólnie fajnie było, tak w sam raz na pierwszy raz. Day 4 (Dynamic effort bench day) 1. WL 10x10, 1 min przerwa, 60% max – 27,5kg Week 1 30kg, ok przerwy ok.1.5’ Week 2 Week 3 Week 4 Week 5 2. Pendlay Row [...]
[...] miałam wrażenia,ze nie wstanę z tym ciężarem - ale nadal skwaszona bo "przeciez nie lubię siadów":) Ale ciagów nie umiałam odpuścić, więc zrobiłam z myślą, ze to przeciez pierwszy trening z planu - więc będzie light. Nie był light - moze za późno, moze te siady jednak dały za bardzo popalić... I sił starczyło juz tylko na trochę brzucha i [...]
no powiem Ci Madzia szczerze, ze ta przelotna myśl w trakcie siadania, ze "właściwe ok jest" aż mnie przestraszyła:) No, ale pierwszy raz czułam ze coś kontroluję i ze coś ode mnie w tym przysiadzie zależy. Tak jakbym jakiś element wreszcie załapała. Zobaczymy jak to dalej będzie. Nie wróżę tutaj sobie sukcesów, ale moze chociaż tą dysproporcję [...]
A wracając do wypisek: 29.10.2022 Fikanie Po piątkowej imprezie siła była tylko na małe fikanie. Pierwszy raz robiłam podciąganie w seriach po 2p. Zrobiłam 4x2p i dobiłam kilka jedynek na koniec. Te pierwsze 2 serie tak ładnie poszły, ze trzecią chciałam Wam nagrać - ale niestety widać, ze para się skończyła i ledwo dociągałam. Ale żebyście [...]
[...] garażowej wjechać nie można bo komuś się autko spaliło i zamknęli halę na czas czynności. I będą czyścic i malować i wszystko w blizej nie określonym terminie.... Więc wczoraj pierwszy raz od 10 lat auto skrobałam. Miodzio normalnie.... Dzisiaj chciałabym pójść na siłkę i ławkę zrobić - ale spałam ze 4 godziny więc nie wiem czy się doturlam:)
20.12.2022 DT Pierwszy trenio po powrocie. Kiepsko poszło. Chciałam podejśc pod 47.5kg, które cudem udało mi się wycisnąć na Maderze,ale tym razem nie poszło. Poszło 47.5kgx2p do małego rollera, próbowałam 50kg - nie poszło. Poleżałam z 50kg, tak żeby chociaż potrzymać i poczuć ciężar. Kolega zły bo twierdzi, ze się nie testuje maxów co trening, a [...]
12.01.2023 Fikanie i jogowanie Różności, w tym pincha. 13.01.2023 DT Drugi trenio dołu - miałam HT zacząć od 100kg, ale lekko stchórzyłam:) I tak nieźle weszły mi te 4sx90kg, z zatrzymaniem u góry. Bułgary - nie robiłam chyba od 2 lat. Mam takie zakwasy w czwórkach jakby mnie ktoś obił. Aż sprawdzałam czy nie mam jakichś siniaków. W wykopach [...]
To ja tak trochę na przekór napisze, że nie liczę, nie ważę, wagę trzymam cały czas taką samą i dobrze się czuję :-) Pierwszy raz tak mam, że bez liczenia nic nie przytyłam w zimie, zawsze było +2-3kg, niby nie dużo ale było. A taraz jest w końcu stabilnie. Tomasz wracaj na forum. Takie pustki ostatnio, że się przeniosłam do Ladies bo prawie nie [...]
[...] smakuje. Higiena daleko posunięta do przodu - siki na matę przy drzwiach, budziła w nocy ok. 3 na siku - wylatywała z sypialni na matę i sama wracała spać dalej. Dzisiaj pierwszy raz nie było pobudki w nocy na siku. Byliśmy na pizzy, w centrum handlowym, na zakupach - panna jest aniołem!! Siedzenie w domu nie sprzyja zachowaniu formy - jem [...]
14.03.2023 DT Udało się co zaplanowane, kroczków mogłoby więcej wpaść, ale wolałam 15 minut drzemki przed siłką. Kroczki: 7100 Miska: 2000kcal, słodkiego nie było, lampka czerwonego wytrawnego za to wpadła Siłka: była, miałam nawet trochę siły na więcej ale już czas gonił - to chyba dobra oznaka, ze mimo ciągle utrzymującego się kaszlu i kataru [...]
[...] nie przechodziły po gorzkiej herbacie, naparze z anyżu. Zabrałam się za robienie ciasta marchewkowego - licząc, ze jak nie będę o tym myślała to przejdzie. Ciasto robiłam pierwszy raz, więc full koncentracja. Ale nie przeszło, więc polazłam na godzinny spacer ze Szczeniarą - jak mnie kilka razy zgięło to myślałam, ze na płocie zostanę - bo jak [...]
[...] filmiku nawet nie wiedziałem że to też scyzoryki dla mnie to spinania . Te wersje sa ciężkie do sędziowania przypomnijcie sobie co pisałyście o planku . Wersja ojana chyba pierwszy raz okresla zakres ruchu do zaliczenia (pięty i dłonie dotykają podłoża a przy uniesieniu nóg i tułowia dłonie dotykają piszczeli ). Dawno scyzoryków ( ojana ) nie [...]
[...] wczoraj zabiłam kombinacjami przysiadów, wykroków z workiem 20kg i długich serii na suwnicy (3x50p). Ta suwnica to już było do prawdziwego upadku. Zejść z niej nie mogłam. I pierwszy raz widziałam u siebie napuchnięte uda:) Fajnie, dzisiaj lekkie zakwasy, czekam co będzie w południe. Ten tydzień pod znakiem pilnowania się z dietą bo jakby coraz [...]
To zbieranie grzybków w czystej formie jest właśnie na prostej całkiem nodze. To jako pierwszy w Polsce promował Marek Olejniczak i taką to miało formę właśnie. Później powstały tego wariacje i odmiany.
[...] Plan był trapek na serio i bicki/tricki/barki rehab. Trapek x12p: 20kg, 50kg, 60kg, 70kg, 75kg, 80kg Sądziłam że na 12x to nie dam rady więcej niż 75kg, szczególnie, ze to pierwszy trapek po tym jak sobie lekko lędźwiowy nadwyrężyłam. Jest ok, następnym razem lecimy po 85kg. Drobnicy nie rozpisuję, było trochę podciągania podchwytem, trochę [...]
Madzia - buciki dopiero dzisiaj przyjdą. Pierwszy tydzień to będą marszobiegi coby sobie przypomnieć. Potem zapodam sobie coś z Garmina. Pod nosem mam las i same górki- i wiem że na początek to nie jest dobrze. Na ulicy nie lubię, też mam górkowatą okolice, ale chyba zacznę od tego. Kiedyś z Sami biegałyśmy... W sobotę kolejny fizjo. Zobaczymy... [...]