Kurcze pierwszy raz robilam MC na prostym gryfie,ciezki byl ale malo wzielam z 60kg nie pamietam. To ja się ślinię swoim rekordem 70kg silna kobieto jesteś Lena u mnie na siłce jest bardzo miło, super atmosfera.
Jeśli chodzi o treningi to właściwie od samego początku trenuję FBW. Jedynie pierwszy miesiąc na siłowni to było rozruszanie się na maszynach, z praktycznie najmniejszym obciążeniem. Obecny plan jest moim trzecim. Poprzednie trenowałam po 8 tygodni, w każdym ćwiczeniu jak tylko mogę staram się dokładać obciążenie, nie jest to zawsze z tygodnia na [...]
[...] to na długi spacer z córeczką i godzinny rejs statkiem po rzece. Mała zachwycona wycieczką i tym, że mogła sterować statkiem :) a ja naładowałam baterie. Pomimo, że dziś pierwszy dzień @ . Dziś także cheet meal, frytki frytki na talerzu i pierś z przyprawą gyros, plus mocno czosnkowy sos i brokuły. Podobno nie powinno się liczyć takich dań, [...]
W rumunskim martwym ciagu (bo to nie jest klasyk gdzie sztange odkladasz na ziemie i ciagniesz z martwego punktu) pierwszy ruch to wypchniecie bioder to tylku i to on dyktuje ruch. Sztanga PO nogach niech jedzie jakbys je golila. Nie schodz tak nisko tylko pod kolano bo w ostatniej fazie sztanga juz dol plecy ciagnie i brak bedzie napiecia zeby z [...]
/SFD/2018/6/6/5e896198e4214129a7629ea9af3209ea.jpg Dzień NT Miało być wolne i prawie tak się stało. Wybraliśmy się dzisiaj do zoo i na spacer po zwiedzaniu, żeby uspać Małą Mi. Nie wiem kiedy zaliczyłam ponad 11 kilometrów, w tym myślę z 3/4 w tempie ok 5-5.7km/h. Pogoda była tak piękna, drzewa i śpiewające ptaki, że nie chciało się absolutnie [...]
Pierwszy raz na żywo zobaczyłam rudzika i kowaliki. Żałuję, że nie wzięłam normalnego aparatu i nie udało się ich sfotografować :( Ja mam okna na las - jest od nich jakieś 10-20 metrów. Codziennie widzę słowiki, kosy, zimą gile, rudziki. Sójki często przylatują. Nie mówiąc o wiewiórkach które często sobie spacerują. Fajna sprawa.
/SFD/2018/6/6/871dc39ca86d44fe85f516118200cec5.jpg Trening A - TYDZIEŃ 4 RDL 4x12 Rozgrzewka: 25/30/35 42.5x12/42.5x12/42.5x10/42.5x8 40x12/40x12/40x10/40x8 40x12/40x12/40x8/40x8 37.5/37.5/37.5/37.5 35/35/35/35 Chwyt się wzmocnił, udało mi się dzisiaj wziąść 42.5kg :-D jednak w ostatniej serii najpierw puszczały mięśnie przedramienia, potem [...]
[...] kabaczkow, dyni, nowosc- melony i arbuzy %-) ciekawe co z tego wyjdzie. Jak robil eksperyment z topinamburem to sie bambusowy busz kolo domu zrobil :P Skąd to znamy :) pierwszy i drugi rok działki to pamiętam był szał. I tak jak Twój tatuś testowaliśmy prawie wszystko co się dało. Aktualnie czekamy na owoce cytrynca chińskiego i jagód goi - [...]
[...] biodra i koniec. Zachęcona wyciągnęłam też stos spódnic, dwie jeszcze lekko ciasnawe, ale wynik 6/8 uważam za bardzo dobry. Chwalę się, no chwalę %-) - ale to z radochy, że pierwszy cel prawie osiągnięty :-) Rozglądałam się ostatnio w nieszczęsnym Decathlonie bez gum oporowych za legninsami - potrzebne jakieś na zmianę. Ceny różne jakość też i [...]
[...] Ściąganie wyciągu górnego 35x10/ 35x10/ 35x10 Ok. Row renegate 7x10/ 7x10/ 7x10 O kurczaczki, pot się lał. Wyciskanie sztangi Pusta 7.5kgx17/ 10kgx12/ 10x12/ 10x12 Mój pierwszy raz ;) Oblężenie mieliśmy ławek mimo, że dzień klaty w pon ;-) Zrobiłam na ziemi leżąc - hmm sama nie wiem, inne doznania ale łokieć trochę mnie bolał chyba po tym [...]
/SFD/2018/7/11/1c0b7a2dbf464b53b91b50a9e3b70965.jpg TRENING DÓŁ IV Dzisiaj katowanie nóg. Jak na razie same bułgary, monster walk i niezawodne hip trusty pozbawiły mnie wszelkich chęci na jakiekolwiek spacery. Tym bardziej z obciążeniem ;) Sam powrót do domu był trudny %-) Pierwszy trening z udziałem gum oporowych - sprawdziły się naprawdę [...]
/SFD/2018/7/31/e45d1b6a18424356b007d4be5828cb7c.jpg TRENING DÓŁ - TYDZIEŃ 6 Zmieniłam dwa ćwiczenia żeby nie forsować kolan. Zamiast bułgarów dałam ulubionego RDL8-). Z ciężarem nie szalałam, 35kg max ale po 7 tygodniach nie robienia go i tak dał radę. I lędźwie też ok - więc wracam z nim na stałe :-D Najbardziej się na niego cieszę :) [...]
/SFD/2018/8/26/5b80401d84924e4fbdebe9ec7d32a89e.jpg Pierwszy raz robiłam MC sumo. Mówili, że podobno będzie lżej niż przy innych, a tu guzik z pentelką. Naszykowałam sobie obciążenia do 40kg, stanęło na 30 i kuniec. Nogi płonęły, dosłownie i to bez aktywacji, bo nie miałam czasu. Polubimy się na dłużej :) Dzisiaj znów po wczorajszym domsy na [...]
Hmmm nie myślałam nigdy o miednicy, przypatrzę się następnym razem jej. Dawno nie robiłam tego RDLa- to pierwszy raz po 3? miesiącach. Na pewno muszę się bardziej spiąć, łopatki core itd. Zapomniałam nagrać SUMO przodem, być może jeszcze za szeroko łapie sztange. Też mi się wydaje, że powinnam mieć więcej ciężaru. I za mało przy ciele sunę nią. [...]
___________________ PIĄTEK 09/11/2018 DÓŁ III ___________________ Pierwszy raz z trzecim treningiem na nogi. Tylko 5 ćwiczeń i monster walk jako aktywacja, a zmęczyły mnie jak niejeden zestaw z ciągami. Nie miałam już ochoty na barki tylko kierunek szatnia. Martwi mnie tylko to, że wczoraj nic a nic domsów nie miałam :-( [...]
____________________ 21/11/2018 środa ____________________ TRENING DÓŁ I Jako pierwszy z maratonu treningowego wpadł trening dołu I. Nic nie dodałam, jedynie czułam się mocniejsza o dziwo na bułgarach. W RDLU chwyt mnie ogranicza i więcej nie wezmę póki nie kupię pasków (zapomniałam o nich }:-( ) Hip Trusty też już problematyczne [...]
[...] więcej do tyłu jak radziłeś night - patrząc do lustra wyglądało to lepiej. Wyciąg z drążkiem zajęty, dodałam więc inverty na trx i podciąganie z gumą - nieporadne, bo pierwszy raz robione, ale tak to o wiele łatwiej jest coś zdziałać. Progres żaden i tym razem. Domsy jak zawsze po dipach blisko mnie, od samego rana po dniu treningu. [...]
[...] tym co się dzieje. Miałam już kupić paski zapomniałam i samo jakoś skokowo poszło :) nie tak dawno 52kg było limitem w RDL nie do przejścia. Inez - dziękuję :-)) Na Twój również podglądałam jak robić co by było lepiej :) Trudno opanować pierwszy ruch wyjścia żeby pupa nie ruszała, a z dwójek szło. Jestem dobrej myśli, że wejdzie to w nawyk :)
Kolejny szybki tydzień minął. Trzy treningi za mną. Dwa znowu coś a'la FBW. Muszę przyznać, że czuję się po nich zmęczona. Po przepracowaniu wszystkich partii wieczorami szybko zasypiam, oczy same lecą... Chyba wogóle jakieś lekkie przemęczenie się wkradło. Bardzo aktywny przedświąteczny okres w pracy plus kolejne mocno handlowe sylwestrowe [...]
Clearwater-One day at the time
