DT nwpassage

Zawsze można przy takim maratonie treningowym poobcinać objętość. jakieś ćwiczenia nawet wyrzucić. Minimalizm i też będzie ok.

northwestpassage

Nie narzekam, że tyle mogę zjeść. Jednak przy ograniczonej ilości kcal więcej się tworzy co by było dobre, syte i smakowało. Teraz szybciej i łatwiej idzie się na łatwiznę, do tego brak czasu i kończy się wszystko zjadaniem tu rurki z kremem - tu daktylami, a tam garścią chipsów.

1700 u Was dziewczyny to mało. Maria coś lecisz na wadze przy tym? Czy nie bardzo?

Co do treningu dałam sobie szanse na cztery, zobaczę jak się będę czuła jutro. Zrobiłam dziś najbardziej wymagający na dół plus 2 ćwiczenia na brzuch. Mam nadzieję, że nie unieruchmi mnie jutro w pracy ;)

Wiadomo, jak sie chce zaoszczedzic kcal to wybor produktow sie zaweza, raczej inaczej sie wybiera. A teraz masz wieksze pole manewru, nie musisz sie tak zastanawiac co tu wybrac zeby sie zmiescic w zapotrzebowaniu

North tylko tak jak pisalam, czesto jest tak ze te ok.1700kcal to jest w tygodniu, a w sobote jak moge dluzej posiedziec bo nie musze wczesnie wstawac, to wpada sporo nadprogramowych kcal, tak ze jakby usrednic to pewnie by wyszlo 1900-2000. Troszke zlecialo z wagi, 1,5-2kg, na przestrzeni 6-8tyg. wiec wychodzi ze jestem na minusie, ale nie jakims drastycznym. Zaraz swieta to akurat z powrotem przybiore

Tez bym zrobila tak jak Night mowi. Jednorazowy manewr obcinania serii czy cwiczen szkody nie przyniesie, a moze wrecz przeciwnie

Nie doczytałam, że to w tygodniu. Taka lekka redukcja fajna jest. Nie czujesz specjalnie, że kcal są obcięte, w weekendy można sobie trochę dogodzić, a waga spada :) W sumie ciągnęłam podobnym modelem pierwsze pare miesięcy redukcji.

Trening dziś trzeci poleciał z rzędu :) Wczoraj i dziś domsiki przywitały mnie z rana ;) Dzisiaj jedynie nie dodawałam ćwiczeń na barki, przełożyłam na jutro. Reszta zgodnie z planem. Potem dodam rozpiski.

____________________

21/11/2018 środa
____________________
TRENING DÓŁ I


Jako pierwszy z maratonu treningowego wpadł trening dołu I.
Nic nie dodałam, jedynie czułam się mocniejsza o dziwo na bułgarach.

W RDLU chwyt mnie ogranicza i więcej nie wezmę póki nie kupię pasków (zapomniałam o nich )

Hip Trusty też już problematyczne od dłuższego czasu. To trzeci raz jak dodałam do nich gumę, a obciążenie w miejscu stoi. Może kolejnym dorzucę 2.5kg - najwyżej mniej powtórzeń pójdzie, spróbuję tak sprogresować.
Choć na domsy po tym wszystkim narzekać nie mogę

Dodatkowo dwa ćwiczenia na brzuch. Unoszenie nóg w zwisie i abb wheel.

________________

Dieta

Nieliczone. Chyba 3k nie przekroczyłam.









Zmieniony przez - northwestpassage w dniu 2018-11-23 22:17:39

Zmieniony przez - northwestpassage w dniu 2018-11-23 22:18:55

________________

22/11/2018 czwartek
________________

TRENING GÓRA I


Miałam nagrać poprawki do wiosłowania hantlem, ale weny brakło;) W każdym razie ustawiłam się bardziej równolegle do podłoża, nogę wysunęłam więcej do tyłu jak radziłeś night - patrząc do lustra wyglądało to lepiej.
Wyciąg z drążkiem zajęty, dodałam więc inverty na trx i podciąganie z gumą - nieporadne, bo pierwszy raz robione, ale tak to o wiele łatwiej jest coś zdziałać.
Progres żaden i tym razem. Domsy jak zawsze po dipach blisko mnie, od samego rana po dniu treningu.



_______________
DIETA

Kiedy to zjadłam, nie wiem .











Zmieniony przez - northwestpassage w dniu 2018-11-23 22:29:39

Na talerzu jak zawsze - pychotki!

Z tym ht koniecznie dołóż. To takie dziwne ćwiczenie że się nie raz można zaskoczyć i właśnie trzeba wymuszać progres. Dopóki jesteś w stanie podnieść sztangę to można dokładać. ;p

tatuncio

Na talerzu jak zawsze - pychotki!

na talerzu i w pojemniku

paula.cw

Z tym ht koniecznie dołóż. To takie dziwne ćwiczenie że się nie raz można zaskoczyć i właśnie trzeba wymuszać progres. Dopóki jesteś w stanie podnieść sztangę to można dokładać. ;p

Wczoraj w końcu poszło do góry:) piątka więcej. 65kg na trzy serie, tylko inne zakresy niż w treningu pierwszym


Zmieniony przez - northwestpassage w dniu 2018-11-25 22:33:50