DT nwpassage

Kogel mogel to była moja miłość. Chodzi za mną od jakiegoś czasu a znowu nie mogę :P
Kiedyś mi się taka działka marzyła, ale obawiam się że za dużo czasu to pochłania żeby fajnie utrzymać

Nigdy nie jadlam (piłam?) kogla mogla

Dzialka fajna sprawa. Moja mama (co prawda na wsi, wiec 'dzialke' ma na codzien) postawila sobie taki sredniej wielkosci tunel (moze z 4-5 metrow) i jest zachwycona wszystkim co jej teraz pieknie rosnie. Salata, ogorki, pomidory, wszystko. Na pewno pyszne (zazdro)

Moj tato tez teraz sie zajaral ogrodkowymi robotami i co rusz cos nowego wymysla. Od dwoch lat hodowla pomidorow (caly foliak), w tym roku to oprocz normalnych rzeczy- owocow roznych, kabaczkow, dyni, nowosc- melony i arbuzy ciekawe co z tego wyjdzie. Jak robil eksperyment z topinamburem to sie bambusowy busz kolo domu zrobil :P

Uzupełniam zaległości.
Miał być trening C z kettlami, ale miałam taką wielką ochotę na martwe ciągi, że zmieniłam Właściwie to już nie będę na razie bawić się z kettlami, jakoś mnie nie kręcą. Już ostatnio czułam, że to jednak nie to. Wolę sztangę i hantle. Może kiedyś wrócę albo dodam do jakiegoś planu.
Trening A - TYDZIEŃ 6

RDL  4x12
Rozgrzewka: 30/35/40
47.5x12/47.5x10/47.5x8/47.5x9
45x10/45x10/45x10/45x10
42.5 x12/ 42.5x12/ 42.5 x11/42.5 x11
42.5x12/42.5x12/42.5x10/42.5x8
40x12/40x12/40x10/40x8
40x12/40x12/40x8/40x8
37.5/37.5/37.5/37.5
35/35/35/35
I jest 47.5kg. ! Cieszę się i że chwyt też trzymał :)

zakroki skośne 4x12
8x12/8x12/8x12/8x12
8x12/8x12/8x12/8x12
7x12/ 7x12/ 7x12/ 7x12
7x12/7x12/7x10/7x12
6x12/6x12/6x12/6x12
był hip trust
6x12/6x12/6x12/6x12
5x12/5x12/5x12/5x12


odwodzenie nogi na dolnym wyc. 3x12
30x10/25x12/25x15
30x10/30x10/30x10
25 x 12/25x x12 /25x12
25x12/25x12/25x12
20x12/20x12/20x12
20/20/20/
15/15/15/
15/15/15/

Coś tym razem za mocno lędźwie czułam, szczególnie przy jednej z nóg. Dlatego zeszłam z ciężaru.

wiosłowanie hantlami w oparciu o ławkę 4x12
12x12/13x12/13x12/13x12
11x12/12x12/12x12/12x12
10 x12/10 x12/10 x12/10 x12
9x12/9x12/9x12/10x12
10x12/10x12/10x12/
9/9/9
8/8/8
8/8/8

Zamiast 12kg, wzięłam 13 - tki. Chyba mocno wcześniej się pięściłam z dokładaniem tutaj. Albo moc urosła tak nagle

podciąganie na maszynie nachwytem neutralnie 3x10
Brak
50x10/50 x10/50 x10
Brak
50x12/50x10/50x7
50x12/50x12/50x10
50/50/50
45/45/45

wyciskanie hantli na skosie 3x12 
9x10/9x10/9x 10
9x10/9x10/9x10
8x12 /8x12/8 x12
9x12/9x12/9x12
9x12/9x10/9x10
9/9/9
8/8/8
8/8/8

Muszę nagrać jak to ćwiczenie, bo czuje że coś knoce...

triceps- ściąganie górnego wyciągu w dół 3x8
30x10/30x10/30x10
30x10/30 x10/30x10
35x8/35x8/35x8
30x8/30x8/30x8
30/30/30
30/30/30
25/25/25


plank
nie zrobiony

Bieżnia 30 min, pochylenie 7, 6.0km/h
Wiszenie na drążku brak
Rozciąganie brak ostatnio dość zaniedbane.

DIETA
Brakło węgli, wogóle kcal niskie jak na mnie szybki dzień to i jedzenie takie o. Coś miałam jeszcze pisać, ale zapomniałam. Następnym razem :)








Zmieniony przez - northwestpassage w dniu 2018-06-25 22:23:43

Znów dzień u Babci i Dziadka. Mój M po nocce to się ewakuowałyśmy żeby mógł spokojnie się wyspać.

AKTYWNOŚCI
Spacer ok. 4 km
Wiszenie na drążku brak
Cardio 40 min, pochylenie 7, 6km/h - byłam dzisiaj na innej siłowni i jakoś tak nieswojo się czułam. Nie sądziłam, że tak przyzwyczaiłam się do mojej koło domu, (jak kot ) atmosfera i więcej przestrzeni robi swoje :)

DIETA
Omletem z rana to sobie dogodziłam, uwielbiam sezonowe owoce:) Obiad u mamy z kotletami sojowymi wpisany orientacyjnie, raczej zawyżyłam tak na wszelki wypadek Wieczorem dobijałam jeszcze białko, ale i tak brakło. Skończyła mi się odżywka - miałam już nie kupować, ale na awaryjne sytuacje jednak warto ją mieć.









Zmieniony przez - northwestpassage w dniu 2018-06-25 22:36:01

Zmieniony przez - northwestpassage w dniu 2018-06-25 22:37:36

paula.cw

Kogel mogel to była moja miłość. Chodzi za mną od jakiegoś czasu a znowu nie mogę :P
Kiedyś mi się taka działka marzyła, ale obawiam się że za dużo czasu to pochłania żeby fajnie utrzymać

Jak byłam mała też lubiłam, pamiętam jak Babci nam takim z kakao dogadzała :) teraz nie za bardzo mi podchodzi, chyba że M zrobi z płatkami owsianymi :)
Ja uwielbiam bawić się na grządkach, jednak rzeczywiście to bardzo dużo czasu pochłania. Mam daleko do naszej działki więc teraz gościem jestem. Jeszcze przed narodzinami małej Mi prawie codziennie coś się robiło.

Teapot

Nigdy nie jadlam (piłam?) kogla mogla

Dzialka fajna sprawa. Moja mama (co prawda na wsi, wiec 'dzialke' ma na codzien) postawila sobie taki sredniej wielkosci tunel (moze z 4-5 metrow) i jest zachwycona wszystkim co jej teraz pieknie rosnie. Salata, ogorki, pomidory, wszystko. Na pewno pyszne (zazdro)

Naprawdę? Ubite żółtka to jedno ze wspomnień mojego dzieciństwa:) Moja mała kiedyś bardzi lubiła jajecznice omlety ale ostatnio się gniewa więc cieszę się, że choć tak ją przekonam do jajek :)
Nasz dziadziu w zeszłym roku też zrobił mini szklarnie. Super sprawa, niezależnie od pogody wszystko dobrze rosło. Jak jest czas to dzialkowanie potrafi wciągnąć :)



Zmieniony przez - northwestpassage w dniu 2018-06-26 10:40:58

maria1209

Moj tato tez teraz sie zajaral ogrodkowymi robotami i co rusz cos nowego wymysla. Od dwoch lat hodowla pomidorow (caly foliak), w tym roku to oprocz normalnych rzeczy- owocow roznych, kabaczkow, dyni, nowosc- melony i arbuzy ciekawe co z tego wyjdzie. Jak robil eksperyment z topinamburem to sie bambusowy busz kolo domu zrobil :P

Skąd to znamy :) pierwszy i drugi rok działki to pamiętam był szał. I tak jak Twój tatuś testowaliśmy prawie wszystko co się dało. Aktualnie czekamy na owoce cytrynca chińskiego i jagód goi - pięknie się rozrosły.

Też kogiel mogiel pamiętam z dzieciństwa. I nic o Salmonelli się nie słyszało... w różnych wersjach: same żółtka z cukrem, z dodatkiem skórki z cytryny, z kakao plus do tych wszystkich rodzajów - z dodatkiem białek ubitych na sztywno..

Trening B - TYDZIEŃ 7

przysiad ze sztangą 4x10

rozgrzewka: 17.5x12/27.5 x10

32.5x10/32.5x8/32.5x8/32.5x8
30x10/30x10/30x10/30x8
30x10/ 30x8/ 30x8 /30x8
27.5x8/27.5x8/27.5x8/27.5x8
22.5x10/22.5x10/22.5x10/22.5x10 / 25x5
20x12/20x12/20x12/20x12
20/20/20/20

2.5kg do przodu - może po woli wyrównam boje...

hip trust 4x12
rozgrzewka:30x12/40x12

50x12/50x12/50x12/50x12
47.5x12/47.5x12/47.5x11/47.5x11
47.5x12/ 47.5x11/47.5x11/47.5x11
45x12/45x12/45x12/45x12
42.5x12/42.5x12/42.5x12/42.5x12
40/40/42.5/42.5
37.5/37.5/40/40
Jest 50x12. Dało popalić!

uginanie na maszynie dwugłowy 3x12
27.5x10/27.5x10/27.5x8
22.5x10/22.5x10/22.5x10
22.5x10 /22.5x10 /22.5x10
18x12/18x12/18x12
Inna maszyna:
5kgx8/5x8/5x8 na każdą nogę
13.5/13.5/13.5
13.5/13.5/13.5
Ciężar UP. Końcówka ciężka.


podciąganie na drążku negatywy

Maszyna 45.5x10/x8/x6/x6
Maszyna 50kg x12/x12/x12
Maszyna 50kg x12/x12/x12
Brak podciągania za to maszyna do podciągania neutralnie 50kg x12/50x10/50 x9
nachwyt 10x, podchwyt 10x, nachwyt 10x
nachwyt 10x, podchwyt 10x, nachwyt 10x
podchwytem 3x10
Na początku 3 razy samodzielnie, potem negatywy 10/10/10
Zmieniłam ciężar, mniej powtórzeń, jedna seria więcej - jednak coś tam do przodu lekko ;)

pompki na poręczach negatywy 4x12
12/12/12/12
12/12/12/12
12/12/10/12/12
12/12/12/12
12/12/12/12
12/12/12/12
12/12/12/12

Miałam ogólnie słabą górę do trenowania więc tylko 4 serie.

OHP 3x10
15x8/ 15x8/15x8
15x8/15x8 /15x8
15x10/15x8/15x8
12.5x10/12.5x10/12.5x10
12.5/12.5/12.5
12.5/12.5/12.5
12.5/12.5/12.5

łydki 3x
Na stepie x20/x18/x30
22.5x30/22.5x25/22.5x25
22.5x30/22.5x25 / 22.5x25
22.5x30 /22.5x25/22.5 x25
18x30/18x27/18x25
20x30pow/20x25powt/20x20powt  (inna maszyna)
20x20/20x18/20x17

Plank
1.5min x1/ 1 min x1

CARDIO
Bieżnia 30 min, 7 nachylenie, 6.0km/h

Już dawno nie czułam się tak śpiąca jak po tym treningu. Hip trusty męczą na maxa cały organizm. Jednego razu zrobiłam je po martwych to już wogóle był hard. Fajne uczucie, ale po musiałam cucić się kawą żeby dotrwać do końca dnia.

DIETA
Dzień truskawkowo- truskawkowy. Miałam robić trochę dżemu na zimę, ale truskawki były tak słodkie że zjedliśmy prawie wszystkie
Za to po obiedzie czułam się fatalnie, dopiero krople żołądkowe pomogły. Myślałam, że czosnek mi zaszkodził. Dzisiaj po śniadaniu powtórka, tym razem poleciał też paracetamol. I jaki punkt wspólny posiłków? Awokado !!! Ostatnio też mnie coś pobolewało, ale zrzuciłam to na cebulę z pomidorem -wtedy też wpadło na kanapkę. Kiedyś jak jadłam nie było takich problemów. Czytałam, że to uczulenie, być może na lateks. Więc i banany mogą dawać się we znaki. Przypatrze się temu.
EDIT
A i niespodzianka z rana 59.7kg. Czułam po sobie, że warto sprawdzić wagę, jakąś lżejsza się wydawałam. Dobrze, że jeszcze trochę coś leci. Może na jesieni będę mogła trochę na spokojnie pomasować jak jeszcze zejdzie mi obecny nadmiar tego co nie potrzebne ;)









Zmieniony przez - northwestpassage w dniu 2018-06-26 14:52:36

Zmieniony przez - northwestpassage w dniu 2018-06-26 14:56:27

No no ładnie I w HT też jest moc widzę ja mam na jednym treningu MC,HT i na dobicie bulgary i chodzenie na boki z gumą - to dopiero daje popalić
Dobrze Ci idZie - tak trzymaj