czasu

[...] przywiozłam do roboty. Póki co owsianka na sniadanie tak mnie załatwiła, ze jeszcze mnie nie skusiły. A na luncha mam pierogi w barszczu Mama made - więc nie bede sobie smaka psuć. Co bedzie blisko końca roboty - tego nie wiem. Od 15 zaczyna sie zwykle zjazd w łepetynie. Moze do tego czasu pączki zostaną pożarte przez mniej świadome jednostki?:)

E tam teraz się promuje różne typy miłości i taka też na bank pasuje. A tak serio - mi szkoda czasu na jakiekolwiek zwierzę. Zwyczajnie wolę poświęcić czas na inne sprawy - głównie dzieciaki.

[...] polskiego, już za samą pisownię i sposób używania przecinków go powinnam odsiać, ale przyznam szczerze: zafascynował mnie jego światopogląd. Niemniej nie chcę mu zajmować czasu i swoich oczków kaleczyć, więc podziękowałam mu grzecznie życząc jakiejś wiotkiej, subtelnej i bladej ( o bladości w innej wiadomości też wspominał) Zmieniony przez - [...]

[...] polskiego, już za samą pisownię i sposób używania przecinków go powinnam odsiać, ale przyznam szczerze: zafascynował mnie jego światopogląd. Niemniej nie chcę mu zajmować czasu i swoich oczków kaleczyć, więc podziękowałam mu grzecznie życząc jakiejś wiotkiej, subtelnej i bladej ( o bladości w innej wiadomości też wspominał) Zmieniony przez - [...]

I po co? Ja generalnie nie lubiłam tracić czasu na pisanie :p po kilku zawodach gdzie pisało się spoko a na żywo była masakra zawsze wolałam się spotkać więc trochę randek zaliczyłam :p

O też czekam na fotkę, pytam bo nie mam tyle czasu na forum a nie chce przegapić heh

[...] i forma zrobiła na mnie wrażenie. Pamiętam ten ciasny pokoik z ławeczką i ciężarami. Nowy dziennik super sprawa. Zakładaj - nawet jak wpisy będą krótsze ze względu na brak czasu to warto. Zawsze to dodatkowa motywacja. No i mamy teraz sporo takich właśnie młodych mam - to można się wspierać i szukać motywacji dodatkowej. Zmieniony przez - [...]

ja wstaję o 4.30 :-D ale czasu brak ostatnio na forum :-(

[...] zawsze wstaje o podobnej porze ;-) Od prawie 4 lat nie spałam dluzej niż do 7, zwykle wstaje o 6 albo wcześniej. Jedyna opcja do iść wcześniej spać, ale ostatnio nie mam czasu. Wczoraj zaplanowałam, że kładę się wcześniej, ledwo weszłam do łóżka i ryk... pół nocy na sorze. I weź tu człowieku coś zaplanuj %-) U mnie jak nie ćwiczę, to 7h snu [...]

też mi się podoba, może znajdę trochę czasu na jakąś próbę :-)

wydaje mi się, że największy spadek w uprawianiu aktywności wystepuje w grupie wiekowej 25-35 bo koniec studiów, dom, rodzina dziecko brak czasu, a potem dopiero jest "nawrócenie" %-) bardzo częsty scenariusz, który powtarza się u moich klientów

wydaje mi się, że największy spadek w uprawianiu aktywności wystepuje w grupie wiekowej 25-35 bo koniec studiów, dom, rodzina dziecko brak czasu, a potem dopiero jest "nawrócenie" %-) bardzo częsty scenariusz, który powtarza się u moich klientów to te się trochę w czasie przesuwa, bp ludzie coraz pozniej mają dzieci a po 35 roku życia schudnąc [...]

[...] to spędzać święta z bliskimi. Każdy ma swoje tradycje :-) U mnie np nigdy nie było tradycji kupowania prezentów na Wielkanoc a u mojego chłopaka zawsze były prezenty. Ja akurat prezenty kupować lubię , dostawać oczywiście też %-) chociaż z moim perfekcjonizmem kupowanie prezentów jest nie lada wyzwaniem i zajmuje mi dużo duuuzo czasu

Właśnie się zastanawiałam czy super serie czy obwód. No jest wyzwanie ale też w jodze dużo robi a to ma być tylko taki dodatek uzupełniający to czego joga dać nie może. Sylwetka w sumie nic nie potrzebuje jedynie może pośladków ale tego się w pół godziny nie zrobi. Jest ewentualnie szansa że jej się spodoba k znajdzie więcej czasu

Wiesz w jodze jest cała masa ćwiczeń unilateralnych w tym balansy na jednej nodze, dużo pozycji w wykroku. Więc jej to darowalam przynajmniej do czasu aż będę mogła zweryfikować o co chodzi realnie.

Ja mam w sumie na odwrot, bo oboje jestesmy strasznymi balaganiarzami. Ja sie chociaz do tego otwarcie przyznaje. Marc jeszcze w dodatku ma tendencje do spozniania sie i niespieszenia...wiec nie raz marnuje sporo czasu na czekanie az monsieur sie zbierze... Zmieniony przez - kebula w dniu 28/03/2020 12:16:45

Mi sie marzy jakis drink od dłuższego czasu, albo zwykła łycha z colą...

Wiem, wiem, ja jestem całkiem niezła we wkręcaniu sobie różnych rzeczy... Od jakiegoś czasu nie udaje mi się wrócić do treningów na satysfakcjonującym poziomie, nawet dłuższe marsze mnie męczą... pod wieczór mam 37st zawsze ale to nie jest zadna temperatura... Miałam lecieć do Pl 28/03 na konkretne badania ale i to się posypało ;-(

Kawal czasu! W ktorym regionie?

nie wyobrażam sobie tego. Na samą myśl niedobrze mi się robi :-( też mąż wspomina o psie ostatnio, ale jakoś średnio na to patrzę... chyba za duży obowiązek,a za mało czasu.