problem

dzieńdoberek no ffczoraj rzeczywiscie prund siadł, sffojom drogom fajnie sie wyciska po ciemku, problem tylko lekki na stojak trafić hrhr na szczęście krótko to trwało, ze 3 serie najwyżej ...

hmmmmm Marcin, może Fini chodziło o te koty co w piwnicy żyją - w świetle świec i ostatnich wydarzeń w tym poście to to by nawet pasowało Jest tylko jeden problem - jeśli o mnie chodzi to ćwiczę na zdecydowanie wyższym poziomie niż piwnica ...

z tym jest problem, bo inny od parzysto a inny od nieparzystokopytnych zapewne jest hrhr

łał turbopascal twoj problem rozwiarze matplaneta

heh tykooś! mam wkleic? ptaś...thx ale to no problem i teraz idem

no poniekąd dobrze że już minęły Kanarku ... z czego wniosek że były udane problem jedynie się pojawia jak tu sie do czegokolwiek w dniu dzisiejszym zmobilizować hehe <usiłuje nie chrapać> hrhr

u mnie problem tkwi w przeogromnych możliwościach drzemiących w moich plecach

czesc all znajomy problem ze slabym chwytem czasem potrafi doprowadzic do agrrrhh gdy pod koniec serii sztanga leci z rak :/ tez chcialam bawic sie w paski ale to chyba pogorszyloby sprawe wiec pozostaja czyste prooby i mrooczenie pod nosem jak cos nie poojdzie ;) Zmieniony przez - Grasik w dniu 2004-11-29 12:02:11

ja mam teraz problem z nadgarstkiem :/ cos z tym stawem jest nie tak - mam ograniczoną rychomosc i ni emoge w pewien sposob dawac reki - bo sie nie da i ból jak przejdzie pewną granice zyje z tym ale zastanawiam sie czy aby się tym nie zając

Pochwalony... po tygodniu przerwy smaruje dzisiaj na trening.z tą siłą uchwytu to faktycznie problem...Posłucham Cie Kanar,przyda się troche mocniejszy uchwyt,szczegulnie przy martwym gdzie sztanaga wypada z rąk i nie można się skupić na ćwiczeniu. Teraz przymierzam się do kawy bo jeszcze nie zdążyłem dzisiaj,ktoś sobie życzy??? pozdrawiam

eee mysle ze nie jest tak..zle...miewam z nim problem czasem -> siatkoowka... mam nadzieje ze szybko przejdzie..nawet nie dopooszczam mysli ze to cos powaznego...;) a teraz je tez moosze zmykac... cu wieczorem :)

czesc no i problem rozwiazany BTW: moze nie wiecej a bardziej kalorycznie

[...] i nie zdazylem sie zapytac o te enzymy trawienne, nie ma ktos z was ich dokladnego opisu dzialania, bo tak na powaznie to zaciekawily mnie one troche. Sam mam podobny problem, moge jesc ile wlezie, ale i tak bardzo wolno lapie wage. Chociaz ostanio jest ok. bo zrobilem 2kg w tydzien, lecz jak dobije do 80kg to staje w miejscu i jest dupa

mam problem z oglądaniem ostatnich postów, dlatego napisze tylko witaj tykooś i coś ku przestrodze http://forum.tuning.info.pl/viewtopic.php?t=40433 zmykam bo już mnie dopadła

[...] na myśli Ja jeszcze nie widziałam bałwanów w tym roku. . . ale słyszałam pogłoski, że miałam okazję widzieć już wiele razy, najwyraźniej przegapiłam. . . <hmmm> Aa już ja mam swoje metody na rozbudzenie, spokojnie, poza tym. . . problem zgłaszałam o godz. 00:31 do 'pierwszej porady' zdążyłam się już rozbudzić i zmobilizować kilkakrotnie

[...] Ja to mam w Wawie pare klubow do ktorych chodze, glownie do Hybryd przy marszalkowskiej i do Tandety (wbrew nazwie fajny klub) przy koszykowiej. Bo tak z wejsciem to problemow nie mam no moze procz z jednym gdzie selekcjoner ma dosc kiczowaty gust i wpuszcza ludzi hmm... ktorzy wygladaja i zachowuja sie dosc podejzanie Choc raz jak sie [...]

Żona wygłasza do męża pretensje: - Inni mężczyźni to potrafią ze cztery, pięć razy, a ty?? - Żaden problem, dziś ci udowodnię! Wieczorkiem mąż zabiera się do roboty - po pierwszym razie powiada - zdrzemnę się ociupinkę i jedziemy dalej - i tak dojechał do pięciu razy. Rano budzi się, patrzy na zegarek - a tu już dziewiata. Biegnie do pracy. W [...]

[...] wpadlem nawet na pomysl by uzyc do tego celu plastroow z kapsaicyna...oczywisc odpowiednio podrasowanych /kapsiplast chyba/.. zapewne maja jakis 'matrix' transportoojacy... problem .. w tym ze mozna je zostawiac na skoorze nawet 2 dni..co jest malo praktyczne.. ale zapewnia ciagla dostawe soobstancji /w tym przypadku pewnie tylko kapsaicyny/ [...]

myślę że skoro ten problem dotyczy żon to powinieneś spytać męża

hej, no bez przemocy w rodzinie tam proszę ... też miałem podobny problem z okresleniem istoty tego zjawiska przedstawionego na fotografii .... hrhr zakładam jednak że domniemanie jest słuszne a więc i kontekst wypowiedzi równiez hrhr