Przykro mi czytać, że masz kontuzję, ale to taka mała tymczasowa namiastka mojego życia tyle, że ja już zawsze tak będę miał. Ja już daję radę od trzech lat przenieść herbatę, choć ciągle jest to obciążone wysokim ryzykiem wywrotki. Najważniejsze, aby w tym okresie dzidziusiowi nic się nie stało. Zdrowia!
No i się zaczyna ;-) O to mi właśnie chodzi. Przepychanki, licytacje bo kto zaczął, kto gorszy, dzielenie na wykształconych i innych, mądrych i głupich. I moja racja zawsze na wierzchu i na siłę wszystkich trzeba do niej przekonać. Brak normalnej, spokojnej dyskusji. W każdym razie proszę nie kontynuować już dyskusji, nie ma sensu a kłótni tu nie [...]
Pewnie zależy od urazu, ja miałam zalecenie leżeć z nogą do góry ;-) Buta też od razu nie dostałam bo gips miał być minimum tydzień. Powiedzieli że stawanie na nogę może spowodować komplikacje i wtedy musi być operacja a tego u ciężarnych się nie robi. Podobno więzadło było na tyle mocne że przy wykręceniu stopy pociągnęło kość do której było [...]
Neka dzięki, poczytam. Młody bardzo się cieszy i cały czas go uświadamiam, że siostra będzie mała i takie maluszki nic nie potrafią - nie mówią, nie chodzą, nie bawią się ;-) zdjęcia jak był mały też oglądamy. Poza tym nic ciekawego. Treningów brak, wczoraj tylko 2x krótki spacer. Brak normalnej aktywności sprawia, że czuje się jeszcze bardziej [...]
19.10 poniedziałek Dziś ostatnia wizyta u lekarza (38+3). Termin mam na 30.10, ktg 28.10 a skierowanie do szpitala na 5.11. Pozostaje tylko czekać. Mała już waży prawie 3200g więc spokojnie mogłaby się już urodzić. I w obecnej sytuacji im wcześniej tym lepiej. W szpitalu miejsca jeszcze są, ale tak jak wspomniałam ostatnio ze względu na to że [...]
Gratulacje Viki :-) Szybko poszło, choć nie do końca bez problemów i niestety tym razem również konieczne było nacięcie, bo Mała postanowiła się obrócić twarzą do przodu zamiast do tyłu, a w tej pozycji dziecko ma największy obwód głowy %-) Mniejsza niż brat i z mniejszą główką, to w ten sposób chciała nadrobić ;-) Także póki co szwy bolą, poza [...]
Mam nadzieję że nas puszczą. Dziś położna była, wysłuchałam wykładu na temat karmienia, budzenia itp. w teorii pięknie, w praktyce Mała po kilku łykach idzie spać na 1,5-3h %-) no ale wypróżnia się, z wagi jakoś dużo nie poleciała więc najwyraźniej ten typ tak ma ;-) Dobrze, że mam zupełnie inne podejście niż poprzednio. A wracając do tego co się [...]
No to juz czekam az Was wypiszą i jakoś tak się uspokoję:) W pierwszym momencie jak przeczytałam "kilka maratonów" - pomyślałam "od kiedy ta Viki chce zacząć już biegać? moze można sutki okleić plastrem, żeby koszulka nie raniła?". Dopiero po chwili załapałam, ze to Mała ma maraton ssania... Zobacz do jakiego myślenia o sobie mnie przyzwyczaiłaś? [...]
Z tym spaniem to nie taka prosta sprawa ;-) ja nie umiem spać z dzieckiem w jednym pokoju. Nawet jak jeździliśmy z Młodym na wakacje i spał w osobnym łóżku, ale w tym samym pokoju to budził mnie każdy jego ruch. Teraz jest tak samo, choć Mała fajnie śpi. Pewnie tak będzie ze 2 tygodnie a później zaczną się cyrki ;-) A byłam na sali z dwoma Paniami [...]
Julietta 2 lata kp? Podziwiam. Ja nie mam do tego nerwów ;-) Cod u nas też Młody fajnie spał 2-3 tygodnie a później dramat. Nie zdziwię się jak teraz też tak będzie. Mam kilka znajomych fotografów i nie bez powodu sesje noworodkowe robią do 14 dnia życia %-) Mała na razie śpi w kołysce u nas w pokoju, z czasem planuję ją przenieść do jej pokoju [...]
O widzisz, to każde dziecko inne. Mój bez problemu na zmianę pił z cycka i mm z butli, a teraz mleko krowie nadal pije w dużych ilościach, karton mleka mamy maks na 2 dni - ja tylko trochę używam do kawy rano, resztę wypija Młody. A co do butelek, to mam sterylizator, także tylko wkładam, włączam i za kilka minut gotowe :-D Z butli muszę nauczyć [...]
Cod odciągam trochę, żeby poczuć ulgę, ale za bardzo też nie mogę bo tylko pobudze laktację i będzie jeszcze więcej a Mała nawet jednej całej piersi nie zje. Karmię jedną a z drugiej wodospad leci. Oszaleję. Dlatego właśnie nie lubię kp i nie wiem jak długo wytrzymam.
Nadinka nie używałam laktatora wcale, bo przy Młodym było to samo, więc chyba tak po prostu mam. Zanim się nawał pojawił to tylko raz użyłam jak zaczynały robić się rany. Teraz też staram się ograniczać, chyba że już tak boli, że nie mogę wytrzymać i przed karmieniem trochę, żeby mała mogła w ogóle złapać. Spróbuje jeszcze z herbatką ziołową, [...]
Chciałam ograniczać użycie laktatora do minimum, ale wczoraj wieczorem stwierdziłam, że tak się nie da funkcjonować, szczególnie że Mała też zaczeła mieć problemy - krztuszenie, ulewanie, chlustanie. Dlatego teraz przed karmieniem odciągam nadmiar mleka, po karmieniu robię masaż, szczególnie w miejscach zgrubień i odciągam to co zostało (zwykle [...]
7.11 sobota Krótki spacer, bo czasu niestety mało :-( Oprócz tego ćwiczenia oddechowe na plecach i na brzuchu, a dodatkowo ćwiczenia na brzuch z jedeno z filmików z tego artykułu, niestety nie da się linka do filmu wrzucić: https://treningdlamam.com/trening-przy-rozejsciu-miesni-brzucha/ Część ćwiczeń zmodyfikowałam. Podporów jeszcze nie dam rady [...]
Ech, to teraz nie mam wyjścia }:-( Jeszcze z takich spostrzeżeń - w drugiej połowie poprzedniego sezonu chodziłam regularnie, 2x w tygodniu na grupowe treningi naszej drużyny na przeszkodach. Tam robiliśmy fajną rozgrzewkę na barki, właśnie takie dynamiczne rozciąganie w różnych płaszczyznach, sporo ciekawych ćwiczeń. I po pewnym czasie czułam [...]
22.11 niedziela Dziś mija 4 tygodnie od porodu. Za 2 tygodnie mam wizyty kontrolne więc dowiem się, czy mogę juz wracać do ambitniejszych treningów. Póki co będę robić to co do tej pory plus jak tylko będzie okazja to spacer z kijkami :-D Dziś nadszedł ten dzień, kiedy po kilku tygodniach przerwy założyłam buty do biegania 8-) Spokojnie, nie [...]
Ostatnio czytam po dziennikach, że zimno, że ciężko się zebrać - ja już po 5 rano miałam strój przygotowany i tylko czekałam na okazję, aż Mała zaśnie i będę mogła się wyrwać :-D Nawet 0 na termometrze i szron mnie nie przestraszyły. Super było. A jak mi się biegać chciało... bo Ty masz braki w temacie treningów, a już tym bardziej biegania :-) [...]