d

Brawo z dyszki :-) Ja do 13tyś dobijam :-D

Bułka z szynka niby takie zwykle , proste a najlepsze chyba :D , opalenizna jaka :o

Ja na siłce jestem praktycznie na czczo, bo tylko po kawie. No ale nie czuję potrzeby ważenia się ;-) Marian, nie próbowałem jeszcze tego sosu. Czekam aż skończy mi się obecny. Ale z tego co Banan chyba pisał dalej woda, tylko zobaczymy w jakim smaku :-D

znaczy się Bzyku ja z tym ważeniem to nie do Ciebie pisałem tylko tak ogólnie ;) to daj znac ten kokos, ja ogólnie nie uzywam słodkich sosów ale na kokos bym sie skusił jakby to faktycznie miało smak kokosu :D

11.10.19 Wczoraj miałem dzień całkowitego off, bez siłki i roweru. I co zauważyłem, to apetyt mi się zmniejszył. Zjadłem o jeden posiłek mnie w ciągu dnia i nie ssało mnie co chwilę jak zawsze. Trening FBW: 1. Wypychanie na suwnicy - 4x15 2A. Uginanie nóg siedząc - 4x15 2B. Wspięcia siedząc - 4x15 3. Ściąganie drążka do klatki - 4x15 4. [...]

Generalnie wszystko zaczęło się w zeszłą środę mniej więcej. Czułem z prawej strony stopy (od boku, jakby trochę pod kostką) dyskomfort. Zazwyczaj jak tak miałem, to gdzieś docisnąłem nogę, coś przeskoczyło i jak ręką odjął. Tym razem nie. A zaczęło się to prawdopodobnie po poniedziałkowym marszobiegu, bo było 1,5h pod obciążeniem. Te 2-3 kg [...]

No to pozytywne info! Obym dostał jutro takie same z nadgarstkiem :-D

Całe szczęście że rower możesz bo pewno teraz dla ciebie rower jka dawniej dla ciebie /dalej dla mnie silka :d

Ta pizza to wygląda jak jakaś niedoyebana %-) Ale reszta już standardowo u Ciebie :-D

N'duja, pikantne salami i miód, na białym sosie. Wszystko doyebane odpowiednio :->;-D

oj tam nie musi wyglądać, ważne że smakuje :-D no ale fakt, po drugim spojrzeniu nie da się ukryć, że bidnie trochę wygląda :-P

21.10.19 No od dzisiaj jest względnie grzeczny %-). Pierwszy dzień przygotowań do sezonu 2020. Pierwszy start przewidziany 05.04.2020 w Sobótce na otwarciu sezonu cyklu Via Dolny Śląsk. Nie ważyłem się dzisiaj, ale zadecydowałem, że jednak zaczynam od lekkiej podcinki, a potem się zobaczy. Na start 2800 kcal w dzień treningowy i 2400 kcal w dzień [...]

Naleśniki to ja wiem. W Biedrze są identyczne, a w Mili są jeszcze lepsze, z takim pyszniutkim ciastem, grubszym, a nie takim rozlatującym się naleśnikiem :-D Tylko obecnie za mało ww jeszcze, a jeść po pół paczki to szkoda kubków smakowych drażnić %-) Zmieniony przez - prz1993 w dniu 2019-10-21 18:57:30

sprawdź sobie ten kalkulator GFR bo u mnie w labie i pewnie w wiekszości opierają sie tylko na peslu i że mężczyzna. https://www.mdcalc.com/creatinine-clearance-cockcroft-gault-equation Wg Ciebie kreatynina 1.4 przy Twojej masie i intesywnych treningach to jest jeszcze akceptowalne? "Moja" pani nefro jak mnie zobaczyła ( kreatynina 1.5) to [...]

Ok, jestem już po chwili prawdy %-D Na wagę wniosłem dzisiaj 80,7kg, czyli przez ostatnie 2 tygodnie opierdzielania i jedzenia poszło w górę o niecałe 0,5kg. 2 dni temu weszło też sporo jedzenia, więc może coś jeszcze do jutra zejdzie :-P Zobaczę jak sytuacja się będzie kształtować przez pierwszy tydzień i będę myślał co dalej.

Tak zaokrąglając sezon skończyłem na 77,5. Potem od razu ponad tydzień wakacji i na powrocie 82,5 %-), po paru dniach ustabilizowało się na 80 i to już było 2 tygodnie. Kolejne 2 tygodnie bez ważenia, lekkie treningi siłowe, kilka na szosie i ostatni tydzień już całkiem bez roweru i wyszło 80,5. Więc w sumie 3 kg, gdzie podjadłem odpowiednio :-D

Ogólny schemat mam, ale liczy się suma na koniec. Dzisiaj na przykład, gdzie mam tylko trening siłowy założenia odnośnie poszczególnych posiłków: TRENING 1. Dużo węgli, żadnych dodatkowych źródeł tłuszczu. 2. Trochę mniej węgli, minimalnie tłuszczu. 3. Jeszcze trochę mniej węgli i troszkę więcej tłuszczu. 4. B+T. 5. B+T. Białka mniej więcej [...]

Dawno jajówy nie jadłem, natchnąłeś mnie :-D

27.10.19 Przez pierwszy tydzień „ogarnięcia” pierw waga poszła 1kg w górę, teraz zjechała i finalnie ze startowego 80,7 kg mamy dzisiaj 79,6 kg. Od razu ustaliłem sobie cel wagowy, bo bez celów życie nie ma sensu. Tak więc 75 kg do 1 kwietnia 2020, a przynajmniej 76 kg do obozu przygotowawczego na Cyprze (o ile pojadę) na przełomie lutego i [...]

Sztosik. Z moją Natalią teraz sobie ustaliliśmy, że raz w tygodniu w sobotę/niedzielę będziemy testować jakąś polecaną knajpę w Warszawie. :-) Ale nie tak żeby się nawpie@dalać, ale żeby popróbować. W sobotę była gruzińska, teraz chyba będziemy celować w coś greckiego :-D