d

U mnie w małym Gsowskim sklepiku też jest taki ryż. Zawsze małej kupuje:p jest też kolorowy:D Zmieniony przez - MatiMlody w dniu 2020-04-17 08:19:15

To raczej powszechnie dostępny towar, w wielu małych sklepach widziałem taki ryż. Za "Kota" się tym ryj zawsze upychalo i napojem Kaskada popijało, :D

Dziś plecy u siebie. Trochę pobawiłem się wiosłem hantlą i próbowałem w różnym ułożeniu/nachyleniu itp ale mimo wszytsko najlepiej to chyba weszło to co tydzień temu na dużym ciężarze lekko szarpane ;p Wiosło polsztanga niby spoko ale nie mam uchwyty więc lekka improwizacja przez co nie było takiej stabilności i trochę się wk***ialem Kiedyś ktoś [...]

Mariusz, nie ma się co dziwić, że 130kg na półsztandze ciężko, patrząc na okres w którym się znajdujesz ;-D Ja na Cityficie wiosłowałem 180kg x 6, aż uleciała ta rurka na sztangę, gdzie się ją wkłada %-) Zmieniony przez - shinare w dniu 2020-04-18 16:27:55

Daiwd ja w sumie mało polsztanga kiedy robię bo jakoś nigdy super go nie czułem więc też pewno czasu trzeba żeby złapać ruch itp Bo jako tako ja redu znowu aż tak nie odczuwam czuje sie lepiej jak na masie pomiajac spory przepal w sensie ssanie że nad ranem już bez budzika xD bo np w innych ćw nawet dokładałem ;) Ale zobaczymy teraz pewno coś [...]

To podstawa ;) ale zakładam że tak było ;d

Ale w granicach rozsądku wszystko. Ale wiem doskonale o co Ci chodziło akurat z tym zdrowym rozsądkiem :D Akurat w tym przypadku Przemek karze zachować rozsądek w nakładaniu ciężaru, bo bankowo coś było nie tak jak ktoś fronty robi 80kg,a wiosłuje polsztanga 170 albo młotki robi bodajże 47 kg. Przyznasz Winter, że wtedy coś jest nie tak :)

Ale w granicach rozsądku wszystko. Ale wiem doskonale o co Ci chodziło akurat z tym zdrowym rozsądkiem :D Akurat w tym przypadku Przemek karze zachować rozsądek w nakładaniu ciężaru, bo bankowo coś było nie tak jak ktoś fronty robi 80kg,a wiosłuje polsztanga 170 albo młotki robi bodajże 47 kg. Przyznasz Winter, że wtedy coś jest nie tak :) Kto [...]

Mateusz "Coleman" Gnidusek W sumie pasuje ^_^ nie zważywszy na sytuacje ;D

O kurka takie sushi bym wciągnął nosem :D

Chyba wyszło najlepsze jak do tej pory w naszej krótkiej karierze robienia shsui w domu :d

Oj narobiłaś apetytu na sushi :-D Jeszcze Kondziu wczoraj też jadł te nasze ulubione, masakra... %-)

Przemo Ty byś zjadł i tak by Ci nic nie było :D

Mariusz ja ta zaprawę robiłem na slodziku kiedys i też wyszło ok :D

Przemo wiem wiem tak ogólnie tylko napisałem ;) a sam? Tez bym napewno nie jadł... Wtedy to było by pewno ciągle swoje xD no dokładnie jak piszesz sam ze sobą jeść to nie kumam po co ;d

Nie wiesz co tracisz ;p ale ogólnie nie kumam jak można się nie przełamać żeby spróbować;d ryż jesz ryby pewnie też więc to nic innego...

ja jak sam robię to nawet zaprawy żadnej nie daję bo mi się nie chce w to bawić ;-D

Dokładnie, makdonald to najgorsze marnowanie kcal :-D

Bo nie każdy mak jest dobry. Niektóre są zaj**site i wole zdecydowanie niż jakieś 100% wołowiny burgery, a w niektórych trafiają się takie ze ciężko zjeść kanapkę :D

To nawet nie wiedziałem że jest taka różnica w jakości Mc ;d