13.03.2021 Spacerniak Wyspacerowane, ale nie poćwiczone. Wczoraj gość się w domu trafił i mnie poniosło kuchennie. Sufletu nie zrobię, chociaż nigdy nie robiłam? Pewnie że zrobię! I zrobiłam:) I wyszedł:) Jakby ktoś chciał to z tego przepisu korzystałam. www.mojewypieki.com/przepis/suflet-czekoladowy 14.03.2021 DT Spacer z Małą w deszczu, [...]
Jakoś mi się znowu wszystko posypało... W pon. miał być rege dzień - i musiałby być bo takie zakwasy w czwórkach po tych kilku lipnych przysiadach z niedzieli ze głowa mała... Udało mi się załatwić zaległego lekarza - i z uwagi na pogodę dzień zakończył się 3 tys. kroków.... We wtorek miałam dać czadu - czadu nie było bo zaczęli siłownię malować [...]
Paatik no są takie sytuacje na które wpływu nie mamy i już. Spacer to zawsze jakiś ruch, więc jest dobrze :-) Zresztą tych spacerów to zazdroszczę, sama chciałabym więcej chodzić ale nie mam jak :-( Niech tylko Mała zacznie siedzieć, może jej w spacerówce przejdzie alergia na wózek. Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-03-17 12:06:40
Ja będę Młodemu robić badania i zobaczę jak te jaja.... 20.04.2021 Leń planowany 21.04.2021 Przedszkole Młodej, dostała dyplom ukończenia:) 22.04.2021 DT Ciężki dzień dzisiaj - załamała się pogoda - jakoś mój organizm juz z samego rana poczuł, ze zima idzie - więc zjadłam śniadanie i lunch razem na śniadanie, potem kupiłam sobie lunch (z [...]
Trochę trzeba nadrobić.... 28.04.2021 active rege Piekna pogoda po południu była, a iphon pokazywał, ze potem juz tylko deszcze - więc szkoda było marnować. Mała w samochód i na plażę. W szczególności, ze od 1 maja juz nie wolno na całą plażę z psiulem... łaziłyśmy, moczyłyśmy nózki - generalnie 2 godziny ruchu weszło. Fajnie było, nie żałuję ani [...]
05.05.2021 active rege albo leń kontrolowany, jak kto woli Wczoraj połażone z Małą i tyle. Trochę mnie te matury Asa dobijają... Koszykarz jakoś nie absorbuje. Kilka rozkmin na temat wspólny z Szajbą:) Jak się za te fałdy zabrać to nie wiem - ale mam w głowie, ze faktycznie jakiś taki pochód do przodu z tą wagą mi się robi i niekoniecznie wynika [...]
Mam rozkminę. Zgrzeszyłam dzisiaj i wzięłam sobie z kateringu, który przychodzi do pracy deser. Mały słoiczek - pisze, ze 160g. Szarlotka z kruszonką. Zjadłam ze smakiem - odkryłam, ze oprócz kruszonki jest też solidny kleks śmietany, ktora zimna bardzo fajnie smakowała. Teraz stwierdziłam, ze jednak wrzucę to sobie w dziennik i zobaczę czy nie [...]
Wiecie jak jest... niby mam wylane, ale mi zmarnował trening doopek jeden. Dzisiaj idę dół robić to mnie wymęczą ciągi i machnę ręką na ten tramwaj. Na tej zasadzie to już mi odjechał wiele razy. Juz Wam kiedyś pisałam jak znajoma Białorusinka powiedziała ze u nich to po 40 urodzinach kobiety zaczynają zbierać na czarną sukienkę? Ja się dopytuję [...]
Jak ktos tylko chodzi na silownie, albo ma generalnie mala wiedze na tematy treningowe, to operuje czesto jakimis mitami ktore kraza w spoleczenstwie, jak on jako ginekolog naogladal sie jwszcze setki niecwiczacych (a to przeciez wiekszosc!) starszych kobiet to ma myslenie ukierunkowane na te wszystkie problemy, nawet podswiadomie. Wiadomo ze z [...]
I mała rozkmina - może ktoś pomoże. Z planu podstawowego mam 4 treningi - 2xGóra, 2xDół. Gdyby dodać do tego jeden dzień ściśle na tyłek (T) to szanse hypertroficzne rosną:) Do tej pory robiłam sobie pomiędzy treningami przerwę na kardio i fikanie. Nie lubię mieć kardio dzień zaraz po dole. Zamiast Kardio czasami wpadał leń. Było tak: G, D, [...]
[...] roznymi teoriami sie spotkalam co to jest ‘czysto’. No ale np kazdy raczej uznaje zelki za nieczyste jedzenie, hehe, a akurat potreningowo mozna sobie pozwolic, duzo wegli a mala objetosc. No to jest pewnie indywidualne, ja raczej niejadek jestem i wole jesc mniej niz wiecej, ale akurat 2500kcal to objetosciowo mozna zrobic naprawde nieduzo, ale [...]
27.02.2022 DT No nie powiem ze to 10x10 z pilnowanymi przerwami było łatwe, lekkie i przyjemne. Ale zrobione. Pendlaya musiałam sobie przypomnieć, bedzie git za 1-2 razy. Barki wymęczone tymi 2kg, wstyd. Tricek i bicek spompowane. Ogólnie fajnie było, tak w sam raz na pierwszy raz. Day 4 (Dynamic effort bench day) 1. WL 10x10, 1 min przerwa, 60% [...]
@Bziu - moja koleżanka od borderków też ma aktualnie 2 i twierdzi, ze nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. @Tomasz - czekam na wiosnę z utęsknieniem - już widzę jak wałęsamy się z Małą po lasach. Znowu kroczki wrócą do średniej 10 tys - a teraz to ledwo jakieś 7 tys. mam. Inna sprawa, ze były tygodnie przed Ojką gdzie i dziennie 5 tys. tylko [...]
12.03.2023 DT Poszłam od rana te przysiady rzeźbić bo im dłużej czekałam "na dobry moment", tym większy leń narastał. Micha - znowu trochę ponad 2 tysie. Garmin pokazuje mi za zeszły tydzień średnio 500kcal deficytu - jeśli by mu się akurat udało trafić - to w sam raz. Kroczki - zaszalałam - 14 500! Ale nie wiem czy nie okupię wzmożeniem kataru i [...]