kwestia

Robimy to kwestia wzgledna bo u mnie mama robi. Takie klasyczne i takie w śmietanie z groszkiem

Wydaje mi się ze to tez kwestia mentalności facetów. ... A dzieci na święta są super :p Musze sobie zrobić :p

Wszystko jest kwestia indywidualna. Zauwazylam, ze w zaleznosci jak poprzedniego dnia trenowalam i ile zjadlam to albo mam ochote na omleciora z wsadem weglowym albo miecho....Staram sie sluchac organizmu, ktory nigdy na szczescie nie mowi mi: zjeeedz granole i popij cola heheheh :) Zmieniony przez - Tetiszeri w dniu 2016-01-20 10:54:18

MC musiało być dzisiaj na początku bo robiłam maksy. Ale w planie konkursowym jest podciąganie to może coś drgnie :) Ciekawe czego to jest kwestia... czyżby mięśni?? :P

Dokładnie. Angielski jest tak naprawdę prostu, kwestia słownictwa na które na ma sposobu. Ja przyznam że z franscuskim się poddałam bo te słówka ni jak mi nie wchodziły do głowy

kasza - ale masz świadomość, że to nie jest normalne? Tzn. zawsze to mówię laskom na vitce z takim podejściem. że to jest tylko kwestia czasu, jak się zaliczy wtopę - bo każdy zalicza. I jazdy zaczynają się potem, jak się zaczynają wyrzuty sumienia, pokutowanie, odrabianie itd. To jest niebezpieczne już na tym poziomie. Tak ostrzegam, bo [...]

na pewno to kwestia typu treningu i jego rozłożenia między posiłkami. Ja np. nie mogę ćwiczyć bez posiłku z węglami przed. Ale po treningu nie jem nic i teoretycznie powinien mnie zeżreć katabolizm. No jakoś nie zżera :S

oj, potrafią zmienić.w pewnym momencie kwestia KIEDY sięgasz po jedzenie i jaki makroskładnik ma znaczenie.

[...] Ja od dawna nie jadam sklepowych słodkości a domowe zdarza mi się od święta. I te fit wersje są dla mnie wystarczająco słodkie, tzn. na tyle że naprawdę mnie satysfakcjonują i smakują a nie na zasadzie że wiem że to fit to musi być gorsze. Ale jak mój facet je to samo co ja to on czuje, że to mało słodkie :) Więc to kwestia zmiany smaków

Haha widzisz, masz za karę :) Nie ładnie śmiać się z innych. Jak Ci goblet tak ładnie wychodzi to powinno już pójść :) No mam nadzieję, że to tylko kwestia koordynacji a nie mobilności, bo mobilność to orka na ugorze ;-)

Kwestia podejścia- możesz myśleć kuźwa nadal nic nie umiem, albo że dochodzisz do perfekcji bo prawie zawsze można cos poprawić :P

Kwestia podejścia- możesz myśleć kuźwa nadal nic nie umiem, albo że dochodzisz do perfekcji bo prawie zawsze można cos poprawić :P Pierwsza część to o mnie }:-(

paula, ja mam wrażenie, że to "rozpychanie na boki" trochę źle rozumiesz. To ma być bardziej kwestia napięcia, a nie samego rozpychania jako ruchu. Popróbuj, nagraj, obejrzyj

Night jasne, wszystko kwestia doboru cwiczen i ich wariantow.

Generalnie chodzi o to że ciągle ma zakwasy. Po każdym treningu. Czy to kwestia indywidualna? Czy może świadczyć np o za słabej regeneracji.

Generalnie chodzi o to że ciągle ma zakwasy. Po każdym treningu. Czy to kwestia indywidualna? Czy może świadczyć np o za słabej regeneracji. a jaki nieprzerwany staż treningowy ma??

Moze tez brakowac antyoksydantow. Takich jak wit c czy e. W duzej mierze to jwdnak kwestia indywidualna. Ja mniejsze jub wieksze domsy mam prawie zawsze....

Joanna, no jak wszystko kwestia gustu :-) Miłego biegania!

Forma forma, jest jeszcze kwestia zdrowia :-)

Ale spoko nie tylko u Ciebie żebra wyszły. :) Po za tym to chyba kwestia budowy w dużej mierze a nie chudości :)