kwestia

[...] niech se robią co chcą - mają prawa do tej postaci i jeżeli komuś więdnie dvpa o takie coś, to jego problem - ja nerwów nie tracę na takie "problemy". Tym bardziej że to kwestia mocno dyskusyjna i jesteście w mniejszości ze swoim poglądem, że to nie Joker Wiele much do kupy leci Ja nie mowię czy to dobry film, ale co uważa większość. A to [...]

[...] tego płonącego burdelu na ekran nie ma prawa bytu z kilku powodów. Po pierwsze musiałoby powstać pierdyliard filmów, żeby ogarnąć te wszystkie zwroty akcji. No i druga kwestia jest taka, że nikt o zdrowych zmysłach nie obejrzałby więcej niż 3 części takiego fabularnego p******nika Zabstyl, jak zobaczysz Jokera to zrozumiesz, o co chodzi z [...]

[...] w mniej niż 5 minut, choć ciężko to określić bo zasypiając nie liczę czasu. Imponuje mi jak niektórzy z łatwością zasypiają normalnie wszędzie, ale myślę, że to po części kwestia genetyki. Moja matka i brat zasną wszędzie. Natomiast ja i mój ojciec już nie wszedzie i trzeba wymyślać sposoby. W Krakowie też się te hulajnogi walają po [...]

Grind jak ktoś idzie na włam to sprawdza czy ktoś jest w domu, jeśli idzie po ciebie... a jaki miałby powód?....to i tak jest cie w stanie zaskoczyc i bron moze ci nie pomóc...pozostaje jeszcze kwestia skutecznego jej wyciagniecia, umiejetnosci uzycia, zabepieczenia przed dziecmi..

Kwestia biedy, w brazylijskich favelach masz każdy odcień skóry jaki Ci sie zamarzy może poza żółtym

[...] powodu by do nich strzelać. Natomiast te atakujące służby porządkowe lub ciężarówki zwierzęta należy neutralizować. Tak jak znajomy Prosiaczka, grzać rkmy. Niby dlaczego miałbym się wahać jeżeli widząc takie zachowanie wiem co będą robić jeśli przenikną do kraju? To kwestia perspektywy dla mnie. Moje postrzeganie ludzi zależy od ich zachowania.

To kwestia osobistych preferencji, co komu wygodniej. Ja robię nachwytem, mieszanym nie lubie

duzo plusów, ale nie wiem czy to kwestia no fapu czy tego, ze zszedlem niedawno z redukcji, mozliwe ze jedno i drugie

Jak najbardziej nawet największy idiota może Tobie otworzyć oczy na pewne kwestie. Tak samo zwierzęta - wszystko kwestia kontekstu.

Kwestia mentalności wtedy i kultury Patrzcie kto teraz często idzie do mundurówek, leszcze co nie mają pomysłu na siebie, nie wiesz co robić w życiu idziesz do woja, nawet nie mają z tyłu łba myśli, że to robota związana z zabijaniem ludzi jeśli będzie trzeba

Takie kubańskie sparingi to chyba w każdym klubie można spotkać. Kwestia tylko jak często. U mnie robi się tego typu rzeczy zazwyczaj przed zawodami albo w okresie przygotowawczym do zawodowej walki

[...] w takiej bańce której nie da sie przebić, bo nawet jak takiego przeciągniesz po macie jak śmiecia to znajdzie wymówke (wyższy pas, kontuzja, sraka itp) Wydaję mi się, że to kwestia zmiany lokalizacji obiektu i ogólnie klubu, poprzedni był na takiej troche pato dzielnicy i miał mocno piwniczy klimat, tutaj bardziej wszystko komercyjne i przyjazne [...]

Mozna jak najbardziej, kwestia tego jak sie będziesz z tym czuł już po akcie

[...] co Ty, nie bardzo czuję coś takiego jak zmęczenie seksualne. Generalnie fapowanie w niczym mi nie przeszkadza, tak samo jak dymanie całą noc 10x pod rząd. To jest już chyba kwestia genetyki i tyle. Zawsze tak miałem i to się, u niektórrych nawet z wiekiem nie zmienia. Co do tego co nas czeka to już teraz naukowcy stwiertdzili, że organizmy na [...]

Ja na przykład mam większość poglądów prawicowych ale z kilkoma że tak powiem liberalnymi się zgadzam. Kwestia osobistych poglądów bez szufladkowania

A ludzie ze ślunska nie majo poczucia, że ich jenzyk jest wjeśniacki? A czy Słowacy wiedzą że ich język brzmi pociesznie, albo górale że mają komiczny akcent? Kwestia chyba oswojenia się. Dla mnie każda gwara brzmi wieśniacko, i chyba słusznie, bo to język poprawny nigdy nie jest. Lubię sobie czasem godać, właśnie dlatego, że mnie to śmieszy. No i [...]

Ja jak zayebie z bani to siła jak u Bronze Bombera W wyciskaniu też mam taki sam jak w siadach, ale to raczej kwestia choyowego dołu

Czyściec to kwestia teologiczna, a nie tradycyjna.

Aha, no jak widać nie %-) Może to kwestia osobowości %-) Ja generalnie mało myślę o przyziemnych rzeczach i chyba po prostu nie są dla mnie %-)

Chodzi mi o to, ze ja nie potepiam takiego podejscia ani nie uwazam ze jest zle czy gorsze, a jedynie jest to kwestia preferencji. Szczerze powiedziwszy to nie pamietam doklanie ile wazylem w 1997. Moze i 90 i troche. Na bank 75-80 to mialem jak mialem 17-18 lat. Czy liczymy jedzenie samego metanabolu jako cykl, bo jesli tak to do 90 nie nabilem [...]