Od krzykacza z kilku stron wczesniej wiem, ze jego ludzie czuli mocniej ace malaya w porownaniu do standard 100.
Czekajac na start tegoz cudownego srodka (poniedziałek) z nudow w robocie szukalem roznych tematow o malayu i gdzies sie natknalem (nie pamietam juz gdzie) ze byly jakies badania ze wszystko smiga elegancko (i teraz...) oprocz ace i czegos jeszcze (nie pamiętam bo jak ace zobaczylem to wk***) który ma 70mg zamiast 150mg (wiadomo, ze na tyle nie licze jak juz napisalem wczesniej, ale z okolic 100mg bylbym zadowolony).
Ktos cos wie na ten temat?
Krzykacz?
I cala ekipa co malaya cisnela?
Bo moge jeszcze wymienic towar i mi sie blender w mozgu wlaczyl teraz ;)
A i zapomnialem wczesniej spytac tych co brali i dzialalo czy po szocie cos bolalo?
Pozdro